noworodka kapie sie w przegotowanej wodzie??????

Codziennie kąpie swoją córkę o urodzenia, ma 9 miesięcy. Sporadycznie co 2 dzień jezeli np wracamy póżno i Blanka spi, wtedy tylko pupę myję wodą z miski. Różne są poglądy na temat kapania, dla córki to był taki codzienny rytuał o stałej porze: kąpiel, smarowania z masowaniem, pierś i spanie :)

ile to dzieci ma alergie na oliwki, kremy itd - ciekawe od czego to..

jestem alergikiem i wiem od czego to jest, myć się można ale trzeba zadbać o dobrą pielęgnację ja myję się 2-5 razy dziennie włącznie z włosami ale stosuję odpowiednich do mojej skóry kosmetyków i nic mi sie nie dzieje

no tak co innego jak dzieciak sie morusa w brudzie, raczkuje i turla po podlodzie - ale noworodki nie maja sie gdzie zabrudzic - szkoda jego idelanej skory.

boze 2-5 razy dziennie.. masz jakas obsesje. nie wnikam.

moje od urodzenia było myte codziennie, a odkąd zrobiło się cieplej myję 2 razy dziennie, zresztą niech nauczy się za młodu że o higienę trzeba dbać

franka --> ja ci radze zapytac dermatologa co o tym sadzi.

po prostu lubię być czysta, poza tym jestem uczulana na własny pot wiec musze sie myć częściej w lato jak sie spocę małe dzieci sie nie brodzą OK , mas zrację ale sie poca więc należy je myć, codziennie ;)

5 razy dziennie? o chryste! ja sie myje normalnie 1-2 razy, moge 3 jak jest goraco! Za czesto sie nie wolno myc, sciera sie naturalna warstwe ochronna skory, posiadamy swoje gruczoly etc :S

I jak kapałayście swoje dzieci to smarowałyście czymś? Oliwka, balsam? Pytam się jak dzieciaki były noworodkami, nie teraz.

OMG masz na to czas? bo ja nie.... są różne podzieły alergi, mniedzy innymi na wrodzone i nabyte. Wiem bo sama od jakiegoś czasu choruje na wiosne a jako dziecko nic mie sie nie działo. Lekarz stwierdził ze to alergia!!!! byłam w szoku, a on stwierdził tylko ze to nic nadzyczajnego i że badania wskazują ze do 2040 85% populacji będzie alergikami. I powiedział rówmież ze alergie można nabyć.

i ja i moje dziecko jesteśmy od urodzenia pod opieką alergologa :) i wie co robię tylko tak jak powiedziałam stosuję dobrych kosmetyków które zaleca mi lekarz :)

franka --> moj sie nigdy nie pocil bo go odpowiednio ubieralam. jak lubisz przegrzewac dziecko to go wtedy musisz czesciej myc, prawda.

po kapieli nigdy nie uzywalam nic. nigdy mlody nie mial na sobie oliwki ani zadnego kremu. teraz ma 20 miesiecy i idealna skore. nigdy nie mial na sobie jednej potowki, zadnego przebarwienia, suchej skory ani wyprysku.

hmm, tak się właśnie zastanawiam..bo moja ma 9 miesiecy, od urodzenia smaruję emolium. Zastanawiam się czy nie przejśc juz na zwykłe mydło dla dzieci i .. ... właśnie i czymś smarować czy juz nie.

skore generalnie trzeba smarowac jak sie z nia cos dzieje, a nie profilaktycznie. aha, na poczatku tez pralam ciuszki w lagodnym proszku ale szybko przeszlam na zwykly. nigdy nie prasowalam. no chyba, ze jakis lepszy ciuszek zeby ladnie wygladal. z nastepnym dzieckiem od razu bede prala w zwyklym proszku.

Córka była naświetla po porodzie, potem jak miała tydzień też. Skóra była bardzo wysuszona, szczegónie stópki, płakac mi się chciało. Jak miała 2 miesiące pojawiła się alergia, ale to minęło, smarowałam atopinem a potem przeszłam na emoilum i tak jest do teraz. Spróbuje bez smarowania i kupie juz zwykłe mydełko, zobaczymy , jak będzie dobrze to super, jak nie to dalej emolium. ;)

wyjaśniełam wyżej dlaczego ;) Na słonce używamy spray niebieski faktor 30 :P

ja stosuje uv 30. bo maly jest akurat malo podatny na poparzenia. jak byl malutki to bardzo dbalam. a teraz jest lekko brazowy :)

50 to wg mnie za dużo, Oboje z mezem mamy ciemną karnację, córka też, wiec 30 starczy. :)

Nie.To "wiedza" naszych babć. noworodka kąpało się w przegotowanej wodzie, czapeczkę obowiązkowo nosiło dziecko do ukończenia kilku miesięcy, choćby w domu było + 30, założenie że lepiej przegrzać niż za cienko ubrać...To wszystko jest już nieaktualne a bywa wręcz niezdrowe.

hahahaha, w życiu bym nie wsadziła nworodka do wiadra ;/ a reszta to :D

a mi sie nie wyswietlaja zdjecia :(

nie ja nie przegotowywalam wody. buzie tez mylam woda z kranu. do wody nic nie wlewalam a uzywalam tylko johnsona head to toe ale w malych ilosciach pienilam na reku i mylam. po kapieli tez niczym nie smarowalam. w szpitalu wszedzie byly informacje i pielegniarki tez doradzaly aby dziecka nie kapac w domu do momentu az odpadnie kikut przy pepku a tylko przemywac mokra szmatka. jak malemu sie zrobila jakas wysypka w pachwinie i bylismy u dermatologa to lekarka nam radzila kapac malego 2-3 razy w tyg. (juz mial wtedy z 10 mies). tak ze wtedy do konca zimy kapalismy co drugi dzien w sumie ja go kapie codziennie teraz bo jest lato, mlody lata, brudzi sie, zreszta on juz ma 2 latka to nie niemowlak. zreszta on sam sie rozbiera i kloci o kapiel.

Moze wywar z maku ? :D Dawalo sie zeby dziecko spokojnie spało hhahaha. Aj bym zapomniał, nasze opiekuńcze panstwo zakazalo uprawy maku lekarskiego bez zezwolenia , trzeba by na bajzel iść po troche browna.

jak ktoś nie zna sie na chorobach skóry i alergiach to potem wmawia mi że moje dziecko ma alergię bo je myję :) haha głupszej rzeczy nie słyszałam :P alergie są różne nabyte i wrodzone, moje dziecko ma wrodzone po mnie i po ojcu, przy obojgu rodziców alergia występuje u 80% dzieci :( i nie ma nic błędnego niż stwierdzenie że jest chory bo.... MYŁAM jeśli się jest alergikiem kontaktowym wziewnym to nawet wskazane jest porządna higiena osobista aby zmyć kurz i roztocza co do ubrań, zawsze mam 100% bawełny a dziecko jest zimnego chowu ale to że się nie poci nie usprawiedliwiałoby mnie do nie mycia go jedzenie picie siusianie mycie i to to podstawowe czynności które każdy z nas powinien wykonywać i wszystkie odstępstwa od tych reguł są nienaturalne, no chyba że syfiarstwo ma się przekazywane z pokolenia na pokolenie i życie w smrodzie jest tradycją :P pozdrawiam :)

Ja lalam wode z kranu i nawet buzie mylam malemu zwykla woda w czasie kapieli. Ale wymyslacie :O

noworodka sie myje raz na miesiac

ja też zwykła woda myłam buźkę,najpierw buźke a potem resztę

Ja kapie mala w zwyklej wodzie z kranu. polozna powiedziala by kapacnoworodka co 2 lub 3 dni bo maluch nie ma jak sie ubrudzic lezac czy bedac noszonym na rekach. w szpitalu moja corka zostala wykapana tuz po porodzie i potem po 3 dniach kiedy wychodzilismy. i tak tez zostalismy poinstruowani byw domu kapac co 2-3 dni. oczywiscie tylek i tam gdzie siusia przemywamy pare arzy dziennie przewijajac ja. do tego codziennie myjemy jej tez buzie i rece.