Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maestros

Nudzi mi się seks w moim związku

Polecane posty

Gość Maestros

Jestem w prawie 3 letnim związku i mam wrażenie że coraz bardziej zaczyna mnie nudzić seks z moją partnerką. Myślę co raz bardziej o innych kobietach o tym by podrywać i się z nimi kochać W ogóle u mnie związku to ja prawie zawsze inicjowałem seks poza początkiem gdzie mniej więcej to było po równo A teraz mi się już po prostu już nie chce, znudziło mnie to, a kiedy już nawet dochodzi do czegoś między nami nie bawi mnie to. Możecie mnie teraz zjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to norma
w koncu wszystko sie nudzi i trzeba cos obrocic na boku od czasu do czasu jak cie kobieta nie zaspokaja to zwyczajnie daje przyzwolenie na zdrade oczywiscie tutaj kazda cie zjedzie, ale jednoczesnie same uwazaja, ze jak ty bys swojej nie zaspokajal, to ona ma prawo szukac szczescia u kogos innego i dopiero jak je znajdzie to ciebie o tym poinformowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"coraz bardziej zaczyna mnie nudzić seks z moją partnerką." Grałeś kiedyś w gry RPG? im więcej czasu grasz, im więcej poziomów czy obszarów zaliczysz - tym mniej tajemnicn jest do odkrycia. Przychodzi czas, kiedy rzucasz grę i z błyskiem w oku zapuszczasz inną. Całą ekscytującą, nieznaną, gotową do eksploracji przez godziny, dni, miesiące... Znów jest ciekawie i bosko! A jednak... Są gry, w które mimo upływu lat gra się nadal z przyjemnością i mimo znajomosci na wylot kazdego ruchu sprawiają przyjemność chwile nad nia spędzone. Wniosek? Albo gracz do dupy, powierzhowny, nieumiejętnie wykorzystujący możliwości gry albo gra nie należy do tych z gatunku kultowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maestros
Ja jej dużo mówiłem o tym, do tej pory nie wiele to pomogło :/ Ja wcześniej dużo włożyłem uwagi by ten seks był dobry by nie było rutyny. Różne niespodzianki, zaskakiwania, jakieś pomysły. A teraz to mi się już najzwyczajniej po prostu nie chce buuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maestros
Seks u nas jest rzadko więc nie wie w czym ten "break time" Powiem więcej nie mieszamy ze sobą nie widujemy się codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe rozwiązania Twojego problemu: 1/ rzucić obecną partnerkę i szukać następnej* 2/ próbować rozmawiać na ten temat/być może iść do specjalisty 3/ zostać z partnerką i poszukać panny do seksu 4/ tymczasowy post *do czasu znalezienia nowej dziewczyny można zostać z obecną ze względu na to, że nie wiadomo ile takie łowy mogą potrwać. Polecam się zastanowić nad całością związku, a nie tylko jego fizycznym aspekcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja złota rada
jak Ci się nudzi to ziewnij sobie i po ptokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"3/ zostać z partnerką i poszukać panny do seksu" wciaz jeszcze nie wierze ze sa takie kobiety, chyba staroswiecka jestem a nie nowoczesna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maestros
Co zdrady, kiedyś dla mnie nie do pomyślenia Dzisiaj widzę, jak łamią się we mnie co raz bardziej bariery i tu nie chodzi nawet o to że "zrobię jak będę miał okazję" Bo ja póki co omijam sytuacje w których by do takiej okazji mogło dojść. Ale widzę jak się to łamie we mnie. Tak samo myśl o zmianie partnerki. To nie jest myśl. "Chce to zrobić: zmienić" a raczej "Nie wykluczam tego" Chociaż to też nie było do pomyślenia Co do innych kwestii niż seks, lepiej, gorzej zawsze można się było czy można dogadać. Chociaż też są rzeczy które mnie wkurzają ale to ja nie robię rachunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ggff
no to gratuluję związku dla seksu... ja bym to nazwał układem z tym, że partnerka może ma nadzieję, że poznała kogoś normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie--> to jest rozwiązanie na miarę autora. Masz wątpliwości? Ona--> nie mówię tutaj o swoich poglądach. Jaki problem taka rada. A raczej jaki człowiek potrzebujący rady... takie rozwiązanie. Dlatego podkreśliłam, że warto zastanowić się nad całością. I oczywiście brak orgazmu może być podstawą rozpadu więzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukru - nie mowie ze mowisz o swoich ale bierzesz pod uwage istnienie takich kobiet Szukanie - chodzilo mi ze sa kobiety, ktore swiadomie wcielaja sie w role kobiety do seksu:) No chyba ze robia to nieswiadomie, ale wtedy sa glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maestros
A ktoś ma pomysł jak rozmawiać z partnerką ? Bo ja owszem mówie mówie przez chwile jest dobrze a potem jest jak zawsze. więc co ja źle robie ? A po drugie teraz to ja już mam wrażenie że gdzieś z tym seksem jesteśmy głęboko w dupie i nie chodzi o to tak jak to powinno być ;) Chodzi mi o to że w tym wszystkim jest już emocjonalna pustka ja nie czuję się pożądany w tym związku, mam potrzebę uwiedzenia przez kobietę i tak przez nią, a nie tylko "zgody na seks" Ona nie jest też kłodą w łóżku jeśli ktoś tak pomyślał jest aktywna, nawet odważna, chociaż też faktycznie to wszystko już takie przewidywalne, przewidywalne zachowania i reakcje. Więc rutyna też się już wkradła i do dupy to wszystko A jest między nami wieź to dojrzały związek dla mnie to bliska osoba więc wkurwia mnie to już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona2222 Cukru - nie mowie ze mowisz o swoich ale bierzesz pod uwage istnienie takich kobiet Szukanie - chodzilo mi ze sa kobiety, ktore swiadomie wcielaja sie w role kobiety do seksu No chyba ze robia to nieswiadomie, ale wtedy sa glupie Biorę pod uwagę istnienie "takich kobiet" co widać np. po tematach tutaj zakładanych. :D Owszem są kobiety, dla których taki układ jest wystarczający. Nie moja piaskownica. Interesuje mnie tylko moja osoba. Moje wartości. Brzydki Niski Beznadziejny A Ty jakich mu udzielisz rad? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz to się ukladem wystarczajacym nazywa:) Musze sie jeszcze wiele nauczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×