Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izaizaizaza

refundacja in vitro? co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość izaizaizaza

czy uważacie ze in vitro powinno być w jakiejść części refundowane? przecież bezpłodność to też choroba, a składki na ubezpieczenie zdrowotne są ogromne. prosze o wasze wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinno być refundowane ale żyjemy w ciemnogrodzie, głosujemy jak głosujemy, mohery dzierżą władzę za pośrednictwem innych popaprańców i chyba niestety bliżej nam do sytuacji w której za in vitro bedą karać najlepiej chłostą ehh szkoda gadać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
zapraszam do dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
Nie ma co marzyć,aby zrefundowali,bo nasza służba zdrowia na podstawowe badania i leczenie dużo poważniejszych chorób nawet onkologicznych nie ma pieniędzy,a co dopiero in vitro.Liczyć jednym słowem nie ma na co.Zresztą zyjemy w pańswie,gdzie katolicyzm przeważa i mówiąc krótko kościól by na to nie pozwolił, nie jestem przeciwnikiem in vitro i poparłabym,aby je zrefundowano,ale my szara strefa nie mamy na to wpływu.Może kiedyś sie doczekamy - trzeba mieć nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcąca nigdy
a z jakiej racji ma być refundowane?...przeciez to nie choroba,z bezpłodnością żyje się normalnie,nie umiera....a że ktoś sobie zapragnął mieć dziecko a nie może to mówi się trudno...tym co nie chcą dzieci też nikt tabletek antykoncepcyjnych czy wkładek nie refudnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manduca
Hmm, ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony popieram in vitro jako sposób na zajście w ciążę tych, którym nie jest dane osiągnięcie celu w sposób naturalny. A z drugiej strony - jak pisze osoba wyżej- u nas nie ma pieniędzy na leczenie chorób śmiertelnych, ludzie czekają na podstawowe operacje miesiącami (chyba że są w stanie zapłacić), nawet głupie leczenie zębów z pieniędzy NFZ to jakaś porażka i każdy normalny i chcący zachować uzębienie własne człowiek chodzi prywatnie i wie, ile to kosztuje. W takiej sytuacji nie wiem, czy refundacja in vitro to dobry pomysł. Pewnie, że na zachodzie to robią, ale ich zwyczajnie stać, a ludzie nie umierają z powodu braku kasy na inne, podstawowe cele. Dopóki rząd nie zrobi czegoś z bankrutującymi szpitalami i umieralnością na choroby choćby cywilizacyjne, to raczej jestem przeciwna. Bo przecież tych pieniędzy na refundację in vitro nie wzięliby z kosmosu, tylko "coś za coś".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
Lilaskaj masz rację nasz kraj to ciemnogród, nie znają sprawy a się wypowiadają i od razu zakazują - już pisano w "Fakcie",że in vitro będzie zakazane i karalne - boki zrywac -za co karać?Za to,że ktoś chce mieć dziecko - dziwne to nasze prawo,bo są dużo gorsze rzeczy i nikt nie straszy konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
ja szczerze wolalabym zeby z moich składek zostało opłacone in vitro osób które pragna a nie mogą mieć dziecka niż pobyt w szpitalu pijaka znalezionego na ulicy z kilkoma promilami i robienie mu badan i trzymanie go az wytrzezwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcąca nigdy
ja nie jestem przeciwniczką in vitro...jak ktoś chce to proszę bardzo ale z własnej kieszeni....a jak gogoś nie stać to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
czyli najlepiej pracowac na czarno a zamiast placic skladki podatki to odkladac sobie kase na emeryture i w razie sie zachoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
Tak jak pisałam wyżej na podstawową opiekę nie ma pieniędzy - nie wiem dlaeczgo odprowadzamy takie składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne jak i tak korzystamy z porad specjalistów prywatnie - ja całą ciąże nie mogłam iśc państwowo,bo może bym i miała na NFZ dwie wizyty i nie więcej,bo przecież na nic nie ma pieniędzy, do specjalisty czeka się miesiącami i to na zapisy nawet do pół roku - prędzej zejdziesz jak cię nasza służba zdrowia wyleczy,ale taka jest prawda i na lepsze się nie zanosi niestety:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację że są ważniejsze wydatki w służbie zdrowia niż in vitro, chodzi mi o tok rozumowania gdyby te środki miały iść na walkę z rakiem to jestem za walką z rakiem, denerwuje mnie samo podejście do kwestii in vitro i traktowanie tego jak paktu z szatanem, całą tą służbę zdrowia to można o kant dupy rozbić w cywilizowanym kraju powinny byc środki na walkę z rakiem, leczenie bezpłodności i wazektomie a tu człowiek płaci wysokie składki a i tak leczy się prywatnie gdzie tu sens, gdzie logika ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem za refundowaniem.A ze stwierdzeniem że bezpłodność to nie choroba sie zgodzić nie mogę gdyby to nie była choroba to by nikt jej nie leczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
in vitro nie zrefundują - nie w naszym kraju, za biedni jesteśmy jednym słowem, nie mamy pieniedzy na podstawową pomoc lekarską a co dopiero na ISCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manduca
izaizaizaza Problem w tym, że nikt nie patrzy, czy ten znaleziony na chodniku to nieprzytomny pijak czy staruszek po zawale czy może twoj ojciec. Już kiedyś dzielono ludzi na "lepszych" i "gorszych" - fajnie było, nie? A skąd wiesz, czy ci ludzie, którzy tak pragną tego dziecka, za kilka lat nie będą go bić? Albo rozwiodą się i dziecku pozostanie uraz i życie w rozbitej rodzinie - wtedy też być pisała, że fajnie że z twoich składek opłacili im sztuczne zapłodnienie? No i kto miałby decydować, kto na to zasługuje, a kto nie? Kwestie moralne "co komu się należy" to osobiste przemyślenia każdego z osobna i w pewnych dziedzinach nie powinny mieć racji bytu - na przykład czyje życie warto ratować, a czyjego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
ja sama staram sie o dziecko i powiem wam ze byłam raz u ginekologa panstwowo i wiecej nie pojde, nie dosc ze cham, to na dodatek nie chcial zlecic zadnych badan boo nie potrzeba, a dzieci ma sie wtedy kiedy przychodzi czas a to ze ktos sie stara rok, dwa , trzy to ich to gówno obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
Poparcie może by i było,ale chyba dla tego,aby nie refundować - ludzie myślą szablonowo i nie chcą odbiegać od reszty - media nami manipulują i nie potrafimy myśleć sami - kościół by nas zlinczował oj tak - a tego się boimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka też
Powinno,ale nie teraz.Niestety kondycja naszej służby zdrowia jest tragiczna,brakuje funduszy na ratowanie życia osób żyjacych ,myśle,ze w takiej sytuacji to nie jest najlepszy pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszym kraju nawet jakby były środki to in vitro nie byłoby refundowane bo to złoooooo, poza tym za mało kościołów jeszcze mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcąca nigdy
ale nie jest to choroba na którą się umiera....to jest taka ''choroba-nie mogę ale chcę''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
klaudia miałam na myśli słżbę zdrowia nie parlament - wiem,że tam nie takie pieniądze się obracają,ale my zwykli ludzie nie mamy możliwości dostania się do tego obfitego"koryta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
ale tak samo moze sie zdarzyc w zwykłej rodzinie ze dzieci sa bite, lub ludzie poprostu sie rozwodza takze nie mozna generalizowac. jestem przekonana ze na 100 wolalabym oddac kase ze skladek na leczenie takiej pary niz jak wczesniej wspomnialam na leczenie alkoholików czy narkomanów. bo oni sami wybrali sobie taki los a bezplodnosci sie nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
prędzej by piekło zamarzło, jak zrefundują in vitro - nie mamy na co liczyć niestety:-(Trzeba się tylko mieć nadzieję,aby nie zakazali,bo i takie są zamiary - wiadomo,że w Polsce to nie ma racji bytu - za dużo kleru rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
jestem wierzaca ale uwazam ze kosciól nie powinien sie do tego wtracac. to ze ktos pragnie dziecka i decyduje sie na in vitro bo to jedyna jego szansa na wlasne potomstwo jest tylko sprawa jego a nie kosciola. Kosciol powinien sie zajac porzadkiem wsrod swoich kaplanow ktorzy czesto i gesto maja tez dzieci, kochanki, lub molestuja niewinne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcąca nigdy___nie umiera sie ale jak z tym żyć?kiedy sie pragnie dziecka a nie może sie go mieć?myślę że te osoby nawet nie chcą żyć jeśli wiedzą że nigdy nie będą mieli dzidziusia.Według mnie świadomość że sie nie może mieć dzieci to jest porównywalne z nowotworem i innymi chorobami.Postawcie sie na miejscu tych ludzi....wiadomo że choroby-rak wtedy nie ma wyjścia a ludzie bezpłodni mogą np.zaadoptować dziecko ale to nie to samo.Nie chciałabym nigdy przeżywać tego co oni na szczęscie mam dwie córeczki ale umiem sobie wyobrazić ból tych ludzi. Dlaczego nie refundować?co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaizaizaza
klaudia zgadzam sie z toba. sa ludzie ktorzy decyduja sie na adopcje, ale sa tez tacy ktorzy nie moga sie pogodzic z bezplodnoscia, pragnienie dziecka wlasnego jest tak silne ze powoduje u nich depresje, zaburzenia, lub nawet popycha ich do samobójstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka też
izaizaiza "leczenie takiej pary niz jak wczesniej wspomnialam na leczenie alkoholików czy narkomanów. bo oni sami wybrali sobie taki los a bezplodnosci sie nie wybiera." A ja nie ,uważam,ze kazdy ma prawo do leczenia.Alkoholik czy narkoman to też chore osoby,im też nie ulozyło sie w zyciu ,opłacali składki dlatego mają prawo do refundowanego leczenia. Prawda,bezpłodnosci się nie wybiera,ale tez bezplodnosc nie pogarsza komfortu życia,w przeciwieństwie do chorób,w tym alkoholizmu czy narkomani.To bardzo skomlikowane choroby i wiele osób ich nie rozumie,ocenia przez pryzmat obsikanego faceta spod budki z piwem,a tych jest niewielu,jedynie bardziej ich widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaliyahHaughton
tak in vitro powinno byc refundowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezolutna_ mama
izaiza masz rację co do kościoła,ale nie masz na to wpływu - oni moga być homo, pedofilami i innymi psychopatami,ale nam nic do tego i zauważ,że o tym mało się mówi, przeczytaj książkę"byłem księdzem",a dowiesz sie bardzo wielu wstydliwych rzeczy o naszych księzach. - a za in vitro linczują - grożąc,ze komunii nie dadzą takiemu dziecku,ale czy to dziecko jest coś winne???nie!!!!Takie jest myślenie i tego nie zmienisz choćbyś i stała na głowie,tak samo nigdy nie dowiemy sie co było przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem, za dużo teorii do ,których przypisuje się ideologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×