Do wszystkich borderlinków i borderlinek!

Witam. Jako ze sam posiadam osobowosc borderline czuje sie upowazniony ostrzec innych podobnych ludzi przed niszczacymi skutkami psychoterapii. Ktos zaraz moglby wtracic "nie chcesz sie leczyc, nikt cie do tego nie zmusza". Niestety nie dziala to w przypadku borderline. My stosujemy mechanizm obronny rozszczepienia przez co jestesmy podwojnie narazeni na manipulacje ze strony terapeutow. Dlaczego? Otoz rozszczepienie powoduje ze my, w przeciwienstwie do przecietnych, stalych w pogladach niezaleznie od okolicznosci ludzi, jestesmy bardzo zmienni i mozemy najpierw myslec ze "nie chce sie zmieniac" ale po chwili zwabieni zapewnieniami terapeuty o tym jak to nam dobrze bedzie po zmianie godzimy sie na indoktrynacje. Dlatego ostrzegam was: pod wzgledem leczenia/terapii/lekow musimy miec uksztaltowany STAŁY negatywny stosunek NIEZALEŻNY od zewnetrznych okolicznosci, tylko w ten sposob jestesmy w stanie uniknac manipulacji! Pomijam przypadki kiedy ktos naprawde cierpi, nie daje rady ze soba i za wszelka cene potrzeby pomocy, wtedy oczywiscie go nie potepiam, bo moja wypowiedz jest skierowana do borderlinkow ktorzy przez wieksza czesc czasu nie chca sie zmieniac. Ta "wiekszosc"' czasu nalezy zmienic na "PRZEZ CAŁY CZAS". Psychomanipulacja nakierowana na zmiane mechanizmow obronnych jest gleboko nieetyczna i szkodliwa, jesli pacjent nie jest uprzedzony przed sesja, co bedzie jej tematem. A niestety najczesciej sprytny terapeuta nie gra w otwarte karty. Pamietaj ze nie ma zadnej gwarancji ze stosujac mniej obron bedzie ci sie zylo lepiej. Za to masz pelna gwarancje ze przestaniesz byc soba bo to wlasnie obrony tworza sposob postrzegania swiata a ten z kolei nas okresla w najwiekszym stopniu. Wczoraj Szwajcaria ograla Hiszpanie 1:0 mimo iz grala zdecydowanie bardziej defensywnie. Zgodnie z filozofia terapeutow byloby to niemozliwe gdyz gleboka defensywa jest niekorzystna :D Tak samo borderlinek ktory dobrze opanuje gleboka defensywe moze sobie lepiej radzic w zyciu niz szaraczek ktory ma slabo opanowana plytka defensywe. Na to naprawde nie ma reguly. Jesli jestes borderlinkiem badz borderlinka, pierwsze co powinnas zrobic to poczytac sobie o mechanizmach obronnych i byc NIEZMIENNYM/NIEZMIENNĄ w stosunku do wszystkich tzw "lekarzy". Pseudoprzyjaciel, ktory wie o mechanizmie rozszczepienia, bedzie cie bombordowal od poczatku zaletami terapii, bedzie sie pytal dlaczego nie chcesz sie leczyc i negowal twoja argumenty oczekujac ze zastosujesz w koncu rozszczepienie. A ty musisz twardo stac przy swoim bo inaczej zostaniesz zmanipulowany! Dziekuje za uwage, mam nadzieje ze pomoglem :)