Zastanawiam się czy istnieją wierne kobiety?

kobiet mają HONOR a honor nie pozwala zdradzać własnej kobiety

HONOR ..jesli tak piszesz ,to moze jestes wyjątkiem,ja znam same przypadki zdrad,fakt ze z obu stron ale w wiekszosci sa to mezczyzni,i zeby bylo jeszcze bardziej zenująco,nawet startują do mnie,znajomej,za plecami swoich żon,bo jestem solo-i przeciez trzeba mnie uratowac,i sa to i mlodsi i starsi ,i atrakcyjni i zupelne cioty nie ma reguł ja jestem zdania ,ze jak w związku nie trybi,to najpierw trzeba sie rozstac a potem ukladac sobie zycie na nowo,a nie zdradzac bo to jest okropnie

w takim razie jestem wyjątkiem, którego ideały wyginą z braku możliwości ich przekazania.

nie wiem dlaczego tak uwazasz,i nie wiem dlaczego takie osoby nie moga w zyciu na siebie trafic,bo ja znam wiele kobiet ktore sa wierne,i sa mądre zyciowo,do tego sa atrakcyjne,a wcale zadnej facet nie docenia tego,tylko sa wieczne kłotnie i dramaty. ja wierzylam,ze moze byc jedna miłosc az po grób,ale to ..nierealne,pozostaje żyć jak najlepiej potrafie

Jestem 21 - letnią kobietą i nigdy nie zdradziłabym swojego chłopaka, bądź męża. Sądzę, że jeżeli ktoś jest w związku i zawiera później małżeństwo (biorąc pod uwagę, że stosunki te nie istnieją tylko z powodu korzyści), to musi mieć zdrowy rozsądek i być naprawdę zakochany w drugiej osobie. Ludzie po jakimś czasie się "docierają" i wszystko da się dogadać, to zależy tylko od dobrych chęci, a one z kolei od charakteru. To ja zostałam zdradzona, pomimo tego, że mój chłopak przez cały okres trwania związku mówił mi, że jestem tą jedyną, że najlepszą na świecie, dojrzałą, łądną i mądrą. On także posiadał wiele zalet, ale było też wiele rzeczy, które mi w nim nie odpowiadały. Po jakimś czasie zaakceptowałam WSZYSTKO. Starałam się, chciałam z nim zamieszkać, tęskniłam po 5' od jego wyjścia. Dawałam mu kolejne szanse, niestety na darmo się łudziłam. Teraz jestem sama i nie mogę sobie poradzić z tym, co zrobił. Staram się o tym nie myśleć, ale nadal go kocham i mi go brakuje. Żyję wspomnieniami i to mnie zabija. Bo kiedyś... Kiedyś było tak cudownie... Z mojej strony to miłość do krwi i kości.

Tak jest bardzo duzo wiernych kobiet mozna ich spotkac na cmentarzu !!!

czasami się zdarzają, ja wierna od 14 lat, ale nie wiem czy na stare lata nie zgłupieję, kto może być tego pewnym?

jestem atrakcyjna i mam duże powodzenie Jakoś nie miałam potrzeby korzystania z tego i 1 raz kochałam się 3 lata temu z moim jedynym partnerem :) I nie zamierzam tego zmieniać

autorze, zastanawiaj się dalej:-)

Przepraszam za wulgaryzmy, ale to są problemy tych którym seks zaczyna się na fiucie i kończy w c***e. Seks jest w głowie, w rozumie. Trzeba umieć rozróżniać, łączyć i rozdzielać, miłość, seks i pieprzenie się.

powiem szczerze jak jest,jest pełno kobiet bez zasad skłonnych za plecami koleżanek podrywać ich facetów,podrywać albo ulegać innym facetom mając swojego,jest sporo facetów bawiących się kobietami,ale są tez osoby oddane i wierne też wśród atrakcyjnych bo to nie wygląd decyduje a osobowość i wartości,ale ile jest tych a ile tych to ciężko policzyć

zgadzam sie z wami kobiety nie są wierne moze nie wszystkie ale coraz więcej nie jest wiernych sama nie umiem byc wierna facetowi bo jestem atrakcyjna według wielu facetów i tak mi się zdazy poflirtowac na facebooku z jakims bo do mnie napisze i zdradziłam kiedyś chłopaka

Ok. 30-tki zaczyna się jazda a do 40-tki to już trudno znaleźć taką co nie zdradziła. Ładna czy taka sobie nie ma znaczenia bo chętny zawsze się znajdzie. Pisze to kobieta.

ja jestem wierna

Do tanga trzeba dwojga..

Jak się ****** z kim popadnie I mi z tym dobrze ostatnio zdradziłam faceta z murzynami powiem wam że seks z******ty Spróbujcie same polecam Ania

Glupie meskie provo z ta ania i murzynami. 160 cm w kapeluszu kogos olala?

Kiedyś wracałem po 22 z biegania i jakiś koleś mnie zaczepił, nawet dobrze mi się z nim gadało. Miał 22 lata. Zaczął mi opowiadać, że miał dziewczynę, że się kochali, on wiernie czekał na jej ''pierwszy raz'' nigdy wcześniej tego nie robiła. Byli razem półtora roku. Zrobili to. To miało tylko umocnić ich związek, a tu po tygodniu od tego dziewczyna go zostawiła. Facet myślał, no trudno, nie wyszło nam, potem się dowiedział, ze kilka dni po rozstaniu dała innemu na imprezie ;) Szkoda mi się zrobiło tego faceta, poszliśmy na piwo :D

Może nie chodzi tylko o fizyczną zdradę, ale fantazjowanie o innych facetach, zakochiwanie/zauroczenie się itd. Faceci sami są temu winni, bo nie potrafią podtrzymać uczucia u zakochanej kobiety. Gdy jest zakochana, świata nie widzi poza swoim partnerem, robi dla niego wszystko, a potem ona odkrywa, że on ją okłamuje, gapi się na inne, flirtuje. No i miłość się kończy, a zaczyna myślenie o zdradzie. Dlatego faceci: bądźcie fair, a otrzymacie prawdziwą miłość :)

W życiu większych bzdur nie czytałem, serio. Wychodzi na to, że to wszystko przez nas facetów jest, że to przez nas Wy nas zdradzacie. My Was pchamy w ramiona innych? no nie wydaje mi się. Jeśli suka nie da to pies nie weźmie.

To nie są bzdury. Zakochana kobieta nigdy nie zdradzi faceta, który dba o nią, zadowala w seksie, uważa za najpiękniejszą, nie wzbudza sztucznie zazdrości. U kobiet większość zdrad jest po to, aby podreperować nadszarpnięte poczucie wartości.

Czyli gdy kobieta się ''podbuduje'' to jest dobrze, ale gdyby facet to zrobił to koniec. Każdy zdrowo myślący facet będzie uważał swoją dziewczynę za najpiękniejszą, najzgrabniejszą i naj naj ;) Jeśli tak nie robi to na nikogo nie zasługuje

Zdecydowana większość facetów nie docenia miłości kobiety. Jak mi wyjaśnisz wchodzenie na stronki porno, zakładanie sobie kont na portalach randkowych, kłamstwa i flirtowanie, w tajemnicy przed kobietą?

Prawda jest taka że w dzisiejszych czasach większość młodego pokolenia się szmaci! Nie ma żadnych hamulców. Znam kilka młodych mężatek z których większość wali po rogach swoich fagasów i wcale się z tym nie krępuje.Oczywiście..., uważają się za porządne!

Kiedyś poznałem dziewczynę 17 lat i miała o sobie bardzo dobre zdanie, sama o sobie mówiła, że jest porządna. Potem się dowiedziałem, że miała już 6 !!! facetów ;o w wieku 16 lat, oczywiście w łóżku, w tym dwóch swoich chłopaków. Lekko jej zasugerowałem, że jest dziewczyną do towarzystwa ( no bo chyba każdy by tak o niej pomyślał) obraziła się, bo ona jest przecież taka porządna hahah

Jeśli facet wchodzi na portale randkowe, strony porno itp to znaczy, ze dziewczyna go nie zadowala, ale ON tego nie może robić, nie może jej zdradzić!!! To i tak faceta wina. Jeśli dziewczyna zdradzi faceta to znaczy, ze to też jego wina, bo jej nie zadowala? To jest śmieszne. W takich sytuacjach obie strony są winne, a nie tylko facet.

gdybym kochala to bym nie zdradzila.

facetow tez nie ma wiernych.

Faceci wchodzą na stronki porno i portale randkowe bez względu na relacje z kobietą :) I tak, dawanie kobiecie do zrozumienia, że nie jest najlepsza dla swojego faceta popchnie ją do zdrady z jego winy.

Takie strony są zarówno dla facetów jak i dla kobiet. Tobie nigdy się nie zdarzyło wejść na takie strony? Czyli gdyby Twój facet wszedł na taką stronę to według Twojego rozumowania możesz iść go zdradzić