JAK FILMY PORNOGRAFICZNE WPŁYWAJĄ NA MĘŻCZYZN ?

Nie wydaje się wam że mężczyźni przezwyczajają się do dużego biust i nieosiągalnych kształtów aktorek wyłożonych sylikonem? Potem mają pretensję że normalne dziewczyny nie mają takiego ciała jak te szmaty z pornoli.

????

zgadzacie się czy nie ?

jesteście rozmowne :(

hahahha ... :D Przypomniał mi się wczorajszy artykuł na wp.pl Dokładnie takie pytanie jak Twoje. Naukowcy ja jakieś tam uczelni chcieli przeprowadzić badania wśród mężczyzn, którzy oglądają lub oglądali co najmniej raz w życiu film porno i tymi którzy nigdy nie oglądali. Okazało się to zadanie arcytrudne, ponieważ nie mogli znaleźć faceta, który nigdy by nie oglądał filmów porno :D:D

tez tak mysle i znam takich chłopaków co gorsza.. nieraz gadam z kolegami na ten temat bo w zasadzzie sie przy mnie nie krepują więc wiesz

Ja sam czasami oglądam i co z tego? Często mnie inspirują do wypróbowania nowych pozycji

ja sie nie przyzwyczaiłem

Martuleczek... widać traktują cie jak kolege :(

hehe też czytałam ten artykuł, na wp. to generalnie piszą ''mądre '' rzeczy. Pornosy wypaczają psychikę, uzalezniają i zatracają w człowieku prawdziwe piękne szczere wartości. Wszystko nastawione jest na seks

na mnie nie wpłynęły wcale, więc zakładam, że na facetów też nie bardzo :P

hehe nie jak kolegę, ale jak siedzimy w gronie 12-15 osób, dziewczyny i chłopaki to różne tematy się przewijają. Znamy się długo

Mój chłopak się zarzeka na wszystko, że nie ogląda nic a nic. Nie wiem tylko czy wierzyć w to czy nie. ?

Oczywiście, że nie :) Chociaż nie wiadomo. Ja bym się przyznał. Na mnie też raczej nie mają wpływu filmy porno. Jedynie może na temperament. Częściej mam ochotę na seks.

I nie masz potem tak, że chcesz wpłynąć na zachowania swojej dziewczyny, porównujesz ją jakoś, oczekujesz czegoś podobnego? Naprawdę ciekawi mnie męski punkt widzenia, chłopak mi bajki chyba wciska, że go to nie interesuje, pewnie się wstydzi. A koledzy jak już zaczną nawijać o tym to własnie tracę nadzieję, że są jeszcze szczery i fajni faceci

Wiesz no.. Może cie zna i wie, że była byś zawiedziona jakby powiedział, że ogląda filmy p. :) Czy chcę wpłynąć na jej zachowanie? hmm wydaje mi się, że nawet bez filmów starał bym się wpływać w takim sensie, że lubię np. na pieska a ona nie koniecznie. Tylko to. Ale to nie związku z filmami porno. Na pewno nie powiedział bym partnerce, żeby sobie piersi powiększała. Chociaż nie wiem czy bym zmienił zdania śpiąc z kobietą o rozmiarze miseczki ss = "same sutki" :D Oczywiście rozmawiamy jedynie o seksie. Jeżeli chodzi o związek to np. rozmiar piersi jaki oglądamy w filmach mam dla mnie małe znaczenie. Akurat ja lubię fajne pupki :D A tu nie trzeba sylikonu.

No i nogi.. O tak...