Czy to mężczyzna otwiera wam drzwi do samochodu?

saeta ja mam prace siedzace. Po siedzeniu 8 godzin na tyłku mam ochote czasami postac. Myslisz ze wszyscy faceci powinni byc przeze mnie skazani na stanie, tylko dlatego ze mi sie siedziec nie chce.

Britnej- skoro Ci nie przeszkadza taka sytuacja i jesteś zadowolona,to nie ma problemu :)

Kamecha, gratuluję! Musisz być bardzo szczęśliwym człowiekiem mając przy sobie ukochaną kobietę. Może zrób kiedyś taki mały eksperyment i kiedy po nią przyjedziesz - otwórz jej drzwi od samochodu! Zobaczysz, że urośniesz w jej oczach!

Gusta że tak powiem są różne,jedna kobieta będzie oczekiwała otwierania drzwi,całowania w rękę itp, druga nie zwróci uwagi na najbardziej chamskie zachowanie :) Kiedyś byłam świadkiem takiej sytuacji kiedy szła ulicą dziewczyna, za nią w pewnej odległości chłopak,zakładam że jej facet.I w pewnym momencie on krzyczy do niej :" Stój k***wo ",a ona się obejrzała i grzecznie stanęła.Chyba nie trzeba tego komentować,dla niej widocznie to było normalne ;)

Albo zrobi oczy jakby na wariata patrzyła... Albo spyta .... coś chcesz ? Hahahahah

Czy to mężczyzna otwiera wam drzwi do samochodu? podkłada nogę :o :D

saeta, to okropne co opisujesz :( Dlaczego niektóre kobiety nie potrafią zachować się godnie? Może są aż tak zniewolone?

Moi drodzy, ja już muszę was zostawić, mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia dzisiaj. Ale wy możecie dalej dyskutować! Chętnie zapoznam się z opiniami innych :)

No bez przesady już! Rozumiem, że trzeba wymagać szacunku od facetów, ale przecież nie jesteś jakąś księżniczką, żeby CI chłopak musiał otwierać drzwi do auta. Ja tak będziesz stać i czekać to się do Ciebie koleś zrazi z pewnością.

możemy sami podyskutować? dzięki

niestety prostactwo wyłazi z większości Waszych komentarzy. szkoda, że dziewczyna, która kulturalnie zadała pytanie i odnosiła się do każdego z wypowiadających się miło i na temat została zwyzywana i tak nieciekawie potraktowana. cóż, anonimowym nie wstyd mięchem rzucać. jeśli mama i tata nie nauczyli jak się zachować to wychodzą potem takie popaprańce jak kamecha: wypowiadać się kulturalnie nie potrafi, pojęcie o savoir vivre ma żadne, jak innych ludzi traktuje widać po komentarzach. i nie, to nie jest NIC dziwnego, jeśli mężczyzna otworzy drzwi swojej lub nie swojej kobiecie. jeśli ktoś sobie tego nie życzy wystarczy powiedzieć. a co do Pań, które czułyby się w takiej sytuacji dziwnie - dziwnie bo? bo ktoś wykonał w Waszą stronę sympatyczny gest świadczący o trosce i dobrym wychowaniu? no comment.

drzwi od samochodu otwieram sobie sama, natomiast gdy wchodzimy do jakiegoś budynku (np. restauracja, dom, bank itd) drzwi otwiera mi facet ;)

Lubie kiedy moj facet zachowuje sie jak dżentelmen i otwiera przede mną drzwi, ale nie wymagam tego od niego, .

Autorko a co ty Britney Spears jesteś?:D

90% wypowiedzi powyżej to gówniarze którzy o savoir-vivre tylko gdzieś słyszeli (albo i nie). Nie słuchaj kretynów krzyczących "ręce ci przyrosły" i "ale z ciebie księżniczka", widać tu tylko poziom kultury osobistej. Dobrą radą, która juz padła, jest zwrócenie uwagi na zachowanie mężczyzny. Jeśli w sposób oczywisty zrobi ruch w stronę otwarcia Ci drzwi wtedy na pewno to zauważysz, jeśli nie będzie takich oznak - nie powinnaś ostentacyjnie czekać. Ogólnie nie musisz się na tym koncentrować, takie rzeczy raczej wychodzą naturalnie. Ogólnie załóż, że drzwi otworzysz sobie sama. Jeśli mężczyzna drzwi nie otworzy nie traktuj tego jako objawu prostactwa lub braku szacunku. W dzisiejszych czasach gest ten został już trochę zapomniany i jego brak sam w sobie nie musi niczego oznaczać - zwłaszcza w samochodzie z centralnym zamkiem do którego można bez problemu wsiąść równocześnie.

takie czasy, niestety otwieranie drzwi przed kobietą to seksizm jest teraz :D

Jak wracamy z imprezy to ja jemu otwieram zazwyczaj :D Najczęściej jestem kierowcą, niepijącym :P

nie zawsze. ale teraz mamy nowe auto z http://top-ogloszenia.net/Ogloszenia-Motoryzacyjne-7 i to terenowe. ja jestem w ciąży i zwyczajnie nie daje rady ich otworzyć :) pewnie jak urodzę to mąż już nie będzie tak dobry :)

Odnośnie wątku..... Sama mogę zrobić prawie wszystko, pomimo tego, lubię być traktowana z klasą. Pojęcie "klasa" może przedstawiać różne sytuacje bo to pojęcie względne. Tak, mąż, syn otwierają przedemną drzwi do auta, domu, w sklepach i gdy gdziekolwiek są...drzwi; noszą zakupy z bagażnika (ja pomagam ale się nie wysilam). Mąż odsuwa mi krzesło przy stole (codziennie, gdy jemy posiłki), kupuje kawiaty bez okazji i uważam że tak powinno być. Być może jest to trochę starodawne zachowanie, ale MI pasuje. Mąż uczy syna wedle "starodawnej etykiety". Komuś może się wydać dziwne, usługujące itp ale mi to lata.