Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghgjh

moja matka mnie rozwalila

Polecane posty

Gość ghgjh

to juz ostatni raz kiedy liczylam na cos z jej strony. mialam jechac do jej domku ktory stoi pusty z przyjacielem . od roku jest to zaplanowane. wszystkie szczegoly uzgodnione. wyjazd za 2 tygodnie a ona mowi ze cale zycie wspinam sie po jej plecach i ze nie moge jechac. nie wiem co mam mu powiedziec. nie chce mowic ze mam rypnieta matke. ona tez miala tam przyjechac miala to byc okazja zeby ich poznac. facet cieszyl sie na to spotkanie i stresowal i przezywal co powie, jak sie zachowa itd. jestem zalamana. juz rozwalila mi 2 zwiazki swoim glupim zachowaniem. np. ze facet niby moze spac u mnie a potem przychodzimy po imprezie a ona go wygania spac do auta!! ale to bylo jakies 10 lat temu. teraz jestem samodzielna od dawna z nia nie mieszkam. co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowka zupka
mniej kontaktow mniej problemow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxcfgvhbjknm,nmk,
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona jolka
Powiedz facetowi prawdę w końcu to nie twoja wina ,że taka matkę masz ... a od mamy sie odetnij zerwij kontakt iżyj spokojnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredota :)
tesciowka zupka popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te wasze rady! A Ty z czym masz problem? I o co zal? Ze mama wywalila jakiegos pijanego osilka (pewnie go pierwszy raz na oczy widziala) do auta jak mialas 15 lat? Najpierw trzeba zyc w zgodzie i milosci, a potem ustalac wyjazd do domku. A nie caly rok na mame nadawac, olewac , a potem huraaa urlop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
mam 28 lat. i jestem zalamana. taka zdolowana ze szok. wszystko pokupione. zaplanowane. tak znow nauczylam sie kolejnym przykladem zeby z nia lepiej nie wchodzic na bliskie kontakty. i tak w zasadzie rozmawiamy tylko przez tel. ona wcale mnie nie odwiedza, ja bylam u niej moze 2 lata temu, gdzy spotykamy sie np u rodziny wiecznie mnie krytykuje. wszystko, albo jestem za chuda albo za gruba, albo mam pryszcze albo suche wlosy, albo fatalnie sie ubieram, nikt mnie nie lubi nie mam normalnych kolezanek tylko same kurwy, a facet napewno mnie wykorzystuje. przez tel wypytuje sie o wszystko a sama tylko narzeka jak jej jest zle i jak wszyscy ja wykorzystuja. pracuje za granica a nigdy nawet proszku do prania nie przywiezie. mam dosyc. nie chce zeby kolejny raz wszystko sie posypalo przez nia i przez jej jazdy. boje sie mu tego powiedziec bo kupil juz bilety i wszystko zaplanowal:( i najgorsze jest to ze on naprawde sie cieszyl ze ja pozna i ze bedzie super fajnie. co mu powiedziec. boje sie powiedziec prawdy. w ogole unikam z nim kontaktu bo caly czas jestem tym zdolowana i nie potrafie mu spojrzec w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
nie byl pijaneym osilkiem. byl moim facetem z ktorym bylam rok czasu. mial spac u mnie po mojej studniowce bo nie mieszkal blisko. i !! nie mial spac ze mna tylko na osobnym lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
ucz sie na błedach i wiecej o nic matki nie pros

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
chcialam zebysmy chociaz zyly ok. i spotykaly sie na fajnym gruncie chociaz raz na rok. ale do tanga trzeba dwojga. ale nie interesuje mnie to. wlasciwie to moglam sie tego spodziewac. nawet nie boli mnie juz jej zachowanie ale boli mnie to co MU powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi koleżanko miła
porozmawiaj z chłopakiem szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
stalo sie zaufalam jak glupia naiwniara. nawet to ona byla inicjatorka wszystkiego i jeszcze pare tygodni temu uzgadnialysmy skad wezme klucze, kiedy ona przyjedzie, co bedziemy robic. jestem zalamana ta sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi koleżanko miła
mowie ci porozmawiaj z nim, a nie unikaj go, bo to jest bez sensu Moze po prostu usiadz i mu wszystko opowiedz od poczatku Jest z toba kocha cie to zrozumie i nie bedzie winil, tylko raczej wspolczul A jak bedziesz go unikac czy odsuwac temat to zrobisz najgorsze co mozesz POGADAJ Z NIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
ale ja tak bardzi nie chce wchodzic w moje rodzinne sprawy,. on mysli ze wszystko jest ok, a tak naprawde nigdy nie bylo. i nie sadze ze jestesmy na tym etapie znajomosci zeby omawiac takie rzeczy. boje sie. nie wiem od czego zaczac. i wiem ze sie rozkleje. ze wybuchne, nie kontroluje w ogole swoich emocji jezeli chodzi o moja matke. a poza tym co powiem mu a on mnie oleje tak jak ci wczesniejsi gdy sczaili jak to wyglada... nawet nie jestesmy oficjalnie jeszcze para. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
i plakac mi sie chce jak widze jego entuzjazm, jak wszystko planuje:( i nawet w pracy zrobil afere zeby wlasnie wtedy dostadc urlop. nie widze wyjscia z sytuacji. a wyjazd za 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
wiem ze bedzie rozczarowany i smutny. nie chce zeby byl smutny. i to z mojego powodu. w ogole stracilam ochote na ten wyjazd. prawie wcale ostatnio z nim nie gadam bo jedyne o czym mysle to ta wtopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi koleżanko miła
aha nie wiedzialam, ze to poczatkowa faza Ale jak bedziesz chciala z kims byc na powaznie to kiedys te sprawy i tak wyjda - beda musialy, bo nie da sie inaczej :) jak sie zyje z kims to wszystko z czasem wychodzi Dlatego lepiej powiedziec na poczatku i uczciwie i osoba, ktorej sie zwierzysz powinna to docenic i wiedziec ile Cie kosztowaly takie wyznania Jesli trafilas na wartosciowego faceta to tak podejdzie do sprawy, przeciez oczywiste jest, ze to dla Ciebie ciezka i przykra sprawa i on powinien docenic Twoja szczerosc i otwartosc wobec niego Zastanow sie czy chcesz podjac takie ryzyko Bo jakie inne wyjscie? jakies klamstwa w stylu domek sie spalil? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
wszystko jest ok jak matka jest baaaaardzo daleko i jak rozmawiamy nie czesciej niz raz w miesiacu. tym razem przegiela. nawet jak teraz zmieni zdanie co prawdopodobne i powie ze laskawie moge jechac to chyba jej powiem zeby sie w dupe pocalowala. tylko co mam mu powiedziec jak to rozegrac zeby nie smucil sie. mi serce peka bo mialo byc tak fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej, że tam pojedziesz, bo nie masz zamiaru odwoływać wszystkiego w ostatniej chwili i że nie dasz jej rozwalić kolejnego swojego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
domek sie spalil to nie ale moze jakies inne niewinne rzeczy?? juz nawet probowalam powiedziec cos w stylu ej patrz ale tam jest zarabiscie moze tam bysmy skoczyli, on na to powiedzial ze no co ty ze tak sie napalil na ten wyjazd do mojej matki ze nie ma innej opcji. wiec nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi koleżanko miła
no albo zrob jak mowi Em Postaw na swoim i doprowadz do tego wyjazdu (powodow masz duzo, wydatki poczynione, chlopak zaproszony, wzial urlop, itd) Wiec albo powiesz chlopakowi albo zawalczysz z mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
poza tym on od razu przedstawil mnie swojej rodzinie. CALEJ. wszyscy byli dla mnie bardzo mili. i w ogole wszystko bylo milo i fajnie. a u mnie?? lipa. zawalilam na zcalej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
aaa. ale ona drze ryja oprzez tel ze cale zycie wspinam sie po jej precach i ze woda tez kosztuje. to mowie ze zaplace za wydatki, to mowi ze naszym gratem tam strach jechac i ze boi sie o moje zycie. to mowie ze nie jedziemy tym gratem tylko innym to wymysla 100000 inneych powodow. i stwierdzila ze nie chce mnie tam widziec i koniec. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
nawet tak myslalam zeby jechac tam na sile. ale kuzwa to maja byc wakacje a ja patrzac na te jej zasrane koszty woda prad itd to chyba nie wstrzymam. poza tym juz sie boje o sceny ktore wymysli przy nim i fochy jakie bedzie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
jedym slowem udalo jej sie po raz kolejny podejsc mnie by wszystko popsuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przychodzi koleżanko miła
masz nauczkę, ale na przyszlosc teraz tak czy tak musisz problem rozwikłać tylko nie postepuj jak twoja mama i nie powiedz chlopakowi: ni stad ni zowąd bez słowa wytlumaczenia dlaczego nei jedziecie (bo wtedy postapisz dokladnie jak ona) tak wiec nie daj sie jej i nie pozwol na niszczenie swojego zycia 3mam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
ale tak strasznie mi przykro i nawet nie mam z kim o tym porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgjh
tak strasznie ciezko zyc z posrana rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z marsa
wedlug mnie nie mozesz ukrywac przed swoim chlopakiem tego, jakie masz stosunki z matka i jak ona sie zachowuje. lepiej zeby dowiedzial sie teraz, bo matka moze jeszcze nie raz zrobic ci jakas jazde. wtedy ty bedziesz sie wstydzila mu powiedziec o co tak naprawde chodzi, a on sobie juz dopowie jakas historyjke, zeby wytlumaczyc to twoje zachowanie i wtedy dopiero zacznie sie piramida nieporozumien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×