Czy mozna zakochac sie drugi raz???

vera_lynn Bardzo przemyslane dpowiedzi dajesz dziekuje:):)

Poprostu seksu czasem potrzebuje kazdy:) Zwiazki jak narazie nie interesuja mnie

chyba trafilam na odpowiedni temat... dzien dobry

WITAMY:D

ja rozstalam sie z mezem po 18-u latach i jestem szczesliwa ze to zrobilam.... chyba sie zakochalam na nowo.....zycie to wielka niespodzianka

mam duze dzieci,jestem niezalezna i nie potrzebuje tatusia dla dzieci....bo one juz go maja ale chce partnera....chce kochac i byc kochana,czas pomyslec o sobie...

Takich optymistek tu potrzeba!!! Swietnie!! gratuluje pewnosci siebie. Tak tate maja... ne ma co szukac innego jaki by nie byl.... i chociaz sie swwoje dzieci baaaardzo kocha trzeba tez myslec o sobie. po 18 latach napewno ciezko bylo???? ja tez nie zaluje.. choc my bylismy tylko 2 lata razem.

czy bylo ciezko??? do takiej decyzji trzeba dojrzec..ja potrzebowalam ok.2 lata.... wyprowdzilam sie jednego dnia,zabierajac caly dobytek(nooooo prawie ....caly ..zostawilam mu kuchnie i sypialnie) mijaja cztery miesiace ,wnioslam pozew o rozwod,zycie trwa.... jestem happy,rozkwitlam,wyladnialam....mam nowego faceta...jest pieknie!

gratuluje i podziwiam:) do mnie wlasnie zadzwonil znajomy z propozycja wyjscia do restauracji.... odmowilam...chyba jeszcze sie boje facetow

kiciu dlaczego nie?? wyjscie na obiad czy drinka ...korzystaj,nie oznacza to ze musisz sie z kims wiazac... ja praktycznie po kilku dniach umowilam sie z facetem na kawke,imponowal mi swoja pozycja zawodowa ale mnie nie pociagal...nie bylo miedzy nami chemi ....drugiego spotkania nie bylo.. myslalam ze nie mozna sie tak szybko zakochac...a jednak spotkalam na swojej drodze kogos wartosciowego i niewazne czym sie zajmuje,stan jego portfela,stan cywilny...

ciesze sie Twoim szczesciem :* I podziwiam

fajnie ,dzieki... nie wiem co z tego wydzie ale jest dobrze jak jest,kochamy sie i to najwazniejsze,on mieszka osobno ja tez,widzimy sie raz,dwa w tygodniu...czuje sie jak nastolatka:) milosc milosc milosc

:):)