Zrzucamy 30kg! Kto ze mna?

Wszystkiego najlepszego Dziewczynki! Niech się święci Nasz Dzień! Buziaki i przytulanki!

Dziekuje Xawusiu.Dal ciebie tez wszystkiego dobrego. Ja to świętowałam odpoczywając,bo po nocce i przed kolejna.Własnie siedzę w pracy Aby do rana. Nie miałam czasu "porozpieszczać' ciała na steperze,ale zaliczyłam spacer,bo chodziłam z synem i szukaliśmy gry dla niego. Nawet nie zagladałam do komputera przez cały dzień. Jadę dziś na kefirach i zjadłam 2 kawałki ciasta Pozdrawiam

Hej dziewczynki jak tam? Ja ostro w tym tygodniu i juz czuje ze kiligramki znow zaczely leciec choc jeszce sie nie wazylam czuje sie sporo lepsza. Ale wrocilam do bardzo rygorystycznej diety mianowicie Rano: codzie jedna kromka ciemnego chlebka lub pumpernikla z serem bialym lub wedlina W pracy owoce jablko gruszka albo pomarancz I popoludniu obiad: ryba albo piers z kurczaka wczoraj mialam krewetki grilowane plus salatka albo warzywa gotowane.

:):):) ;););)

A co to za poranna ptaszynka na nasz topik przyfrunęła? Aaa, to Kropeleczka! Co słychać dziewczynki? :) U mnie wiosenne przebudzenie. Mocno się staram i waga w dół ruszyła. A dzisiaj będzie szał ciał, czyli Xawusia u fryzjera. :D:D Dobrego dnia!

Xsawusiu jak dobrze,ze i ty sie znalazłaś. Super,ze znów walka i juz postepy.To najwazniejsze. Ja tez ostatnio zaliczyłam fryzjera.Moje koncówki wołały o pomoc,a to tylko mozna było podciąc.Szkoda mi było,ale juz paskudnie to wyglądało.Jeszcze za jakis czas troszkę podetnę i juz będa zdrowiej wyglądały. Ja znów na nocce. Jutro już wolne wiec czas na ćwiczonka.Prezz te nocki to mi sie nic nie chce.Tylko trochę spacerku i koniec. 2 dni bez steperka...ale jestem przed @@@ wiec nawet na wage nie wchodze,choc wczesniej juz troszke się zgubiło...oby tak dalej tego życzę sobie i wam...tu zagladającym pozdrowionka

Hej kochane widze ze wraz z wisona motywacja wszystkim wzrosla!:) Ja sie tez wzielam pozadnie za diete ale nie wazylam sie juz od 10dni zwaze sie w sobote:) u mnie juz wiosna w pelni cieplo i ciuzkow trzeba nosic coraz mniej wiec i kilogramy jak najszybciej trzeba pozegnac. Tez mam ochote isc do fryzjera ale boje sie ze obetnie mi zbyt duzo:/

Witam Ja nadal się nie poddaję:) Pilnuję sie,ćwiczę.Steperek to mój kumpel. jUTRO WRACA MÓJMĄZ,JUZ NA STAŁE:):D Buziaki i pozdrowionka

Kropeleczko - tak się cieszę...! :):):)

Xawusiu ja sie także cieszę Równiez się cieszę,że i ty tu zaglądasz. Jednak jeszcze nie "umiera" to nasze forum Pozdrowionka

:):):):) Witam juz wiosennie,choc niekoniecznie pogoda na to wskazuje,ale sie doczekamy Buziaki

Kropeleczko, tak wreszcie się wiosenki doczekałyśmy! Ty dzielnie pracujesz, a ja zasnąć jakoś nie mogę i obie tu siedzimy. :):) Pozdrawiam słonecznie i cieplutko!

Witajcie. Wesołych świąt kochane.Ja postaram się,żeby były choć troche wesołe,bo przecież mam tu dzieciaczki. Mój mąż na świetach nie będzie.Szef nie wypuścił nikogo,dopiero na koniec miesiąca.Więc ja 2 razy będę świętować:) Pozdrawiam

Witajcie dziewczynki:) Ewelka,takie 20 minutek na poczatek starczy.Powiem ci,ze mi najlepiej sie "chodzi"przy rytmicznej muzyce.Jakoś wtedy trudniej przerwać,jak fajna melodyjka gra. Własnie ide sobie "pomaszerowac" Xawusia jak u ciebie,zdrówko dopisuje? Pozdrowionka dla wszystkich

Odpowiedziałam na wypowiedzi z innej strony...a myslałam,że jeszcze tu zaglądacie:(

Dziewczyny podnieśmyto forum ja walcze od nowa szczególnie jezeli chodzi o słodycze i wiecej ruchu ! Co tam u was ? jak waga? wyglad? samopoczucie?? Mam nadzieje ze któras wejdzie na forum i sie odezwie ;* buziole;*

Sotokrotuś Kochana! U mnie - tragicznie. Waga - tragiczna. Wygląd - tragiczny. Samopoczucie - tragiczne. No i co mam więcej powiedzieć? Tobie też buziole wielkie! I obiecuję solennie, że do naszego kącika będę zaglądała.

Eeee... widzę, że przesadziłam. Jednak nie jest tak tragicznie. Zaraz stopkę zmienię! :D

Stopka zmieniona. Marzenia też urealniłam. ;)

Witajcie dziewczynki:);) czyży reaktywacja. Ja szukam tematów,gdzie sie moge przykleic,bo tu pustki,ale jak zagladam i podgladam,to jak mnie jakis zainteresuje,bo konkretnie...to potem tam cisza,tak jak tutaj,choc troszke tu nastukałyśmy stronek. Szkoda by było "padać' Po powrocie męża,mąż ciągle mnie "dokarmiał".Juz mu zwróciłam uwage,ze nie ma tego robic,bo mi żal mu odmawiac jak cos przygotuje,a ja potem odcierpie to. Pilnuje sie z jedzonkiem,zreszta i tak mało jem.Mniej już nie można,chyba że wcale:) Znów ruch zawitał do mojego planu. Postawiłam teraz na zumbę,kapitalnie wypocić sie można a i fajnie sie czuje po tym pozdrawiam

Żeby sie nie okazało,że znowu sama ze soba piszę;) Troszke sie wypociłam,prawie 30 minutek.Wyciszam soje ciałko przy pisaniu do Was Tęskno mi za wami,bardzo buziaki a tu mała próbka tego,co mnie tak ujęło...moje rytmy.Przy takim czymś fajnie sie wypocić:D:D:D http://www.youtube.com/watch?v=Vf0q6qtThF4

Ewelka, nagrywasz filmiki na YT? Jak tak, to chciałam tylko powiedzieć, że super z ciebie dziewczyna i mocno ci kibicuję!

witajcie dziewczynki. dzisiaj podjełam decyzje że czas cos zrobić ze sobą... na początek musze zgubić trochę kilogramów 20-30 kg a potem zobaczymy:) Czy mogę sie tutaj do was dosiąść troszeczke?

Kasiu, no jasne! :) Kropelko, sam nie będziesz do siebie, ja też tu zaglądam. I tęskno mi!

Sama do siebie, miało być. :P A tu niechcący chłopaka z Ciebie zrobiłam. :D

Kachna witamy i zapraszamy.Może uda nam się pociągnac wspólnymi siłami ten temacik i ogarnąc nasze nadmiary:) Xawusia,chłopaka-powiadasz...oj wybaczone;):) Kiedys jak byłam mała to tak się czułam.Mama zawsze u fryzjera dawała mnie ścinac na PAZIA....dotąd mnie trzęsie jak sobie to przypomnę.Całę szczęście sama moge teraz decydowac o swojej fryzurce;) Co to za filmiki Ewelka nagrywa???coś wiecie?? Pozdrawiam

Witam własnie sniadam.Moje ulubione musli bedronkowe. Oczywiście ,ja zawsze musze cos po swojemu zrobic,więc zmieszałam je z płatkami owsianymi,troche slonecznika i płatków migdałowych.Ja bardzo lubie jak cos mi chrupie;) Takim sposobem jedno pudełeczko mam na dłużej,a i jest mniej słodkie. Muszę wyjsc jeszcze przed pracą,bo corce zwinęli telefon i musze duplikat karty kupić.Wczesniej,przed 2dniami ukradli jej portfel na dyskotece.Tam miała kase ,która miała zapłacic,za Avon.Ona ma głupi zwyczaj tachania kasy przy sobie...no a przy okazji dowód.Jak to ona mówi...ale mam pecha,ale ten pech to tez nasz,bo koszty my pokryjemy...buuuuuu.A teraz to wcale mi nie na rękę:( Muszę jeszcze szybko upiec biszkopt,bo mam ma jutro imieniny.Dzis biszkopty,a jutro dokończe ciacho.Mam nocke,wiec na spokojnie to zrobie. pozdrawiam i zycze udanego dnia:)

Hej! :):) Ja też śniadanko teraz mam. I do Twojego Kropeleczko podobne. Płatki owsiane wrzątkiem zalane. To jest taka baza, podstawa. Dodatki różne bywają. Zawsze mam na półce rodzynki, żurawinę, śliwki suszone, ziarna słonecznika, pestki dyni, sezam, siemię, otręby różne i do miseczki wsypuję to na co mam właśnie ochotę. Kropelko, na pazia mówisz. :D Przez wiele lat mojego syna zaprzyjaźniona fryzjerka też tak obcinała. Śliczny chłopaczek był z niego! Hahaha... ciekawe, co on o tej fryzurce wtedy myślał? :D O filmikach nic nie wiem. Może do Ewelki jakiegoś maila musimy posłać i u źródła dowiedzieć się. ;) To się Twojej córce przykre przygody zdarzają. :(:( Troszkę przez nią prowokowane, ale młodość ma swoje prawa. Z wiekiem doświadczenia zbieramy i rozsądniejsze się stajemy. U, widzę, że dalej cukierniczo ostro działasz. :) Ja nic nie piekę, żeby nie kusić. Słodycze to mój wróg. Mąż do chudziaków też nie należy, a ciacha uwielbia. Więc nie piekę, nie kupuję, nie! :D I wracam do moich śniadankowych płatków. Cześć!

Xawusia to smacznego ci zycze. Jeszcze coś fajnego znalazłam w biedronce.Nowosc...otręby w formie takich chrupek.Spróbowałam i mi podeszło,ale szamam to na sucho,zreszta moje dzieciaczki też.Małą miseczkę w ramach przegryzki. A ciasto na jutro mus piec,bo ktos przyjdzie i nie będzie nic do kawki.O tą słodycz to ja niestety musze zadbac i pamiętać. :):):)

Kropelko, my też biedronkowi stali klienci. Muszę za tymi przysmaczkami rozejrzeć się! :D