Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy sie da,czy sie nie da,prob

Zrzucamy 30kg! Kto ze mna?

Polecane posty

Stoktotuś, bardzo się cieszę. :) Może najpierw zadzwoń do tej poradni i zapytaj jaką Mam ma szansę na leczenie u nich. Kropelko, prędzej nastąpi prawdziwy koniec świata :D niż mąż mój z piwka, w domu po pracy, zrezygnuje! :D To jego ulubiony trunek. I w sumie to ja nawet się cieszę, że to tylko browarek, a nie coś mocniejszego. Fajnie, że córka ma taką dobrą, stałą, wakacyjną pracę. Wie jak tam jest i czego się spodziewać. No i grosz ciężko zarobiony na pewno jej się przydaje. I jak synio? Załatwiliście w PZU wszystko? A Ewelka przepadła. Cisza taka... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzisiejsze żarełko. I śniadanie: Musli z suszonymi owocami. Gorzka kawa z chudym mlekiem. II śniadanie: Jeden chlebek ryżowy, pół pomidora, młoda cebulka, dwa plastry chudej fety. Gorzka, czarna herbata. Obiad: Sałatka z pomidorów, szczypioru, koperku i jogurtu greckiego. Podwieczorek: Pomarańcza. Kolacja: Jeden chlebek ryżowy, dwa plastry gotowanej szynki drobiowej, ogórek. Gorzka czerwona herbata. I jak zwykle full mineralnej z cytryną. Drżyjcie moje kilogramy, czas się z wami rozstać! :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak szybciutko.Na chwile usiadłam,bo zaraz po powrocie do domu wlazłam do kuchni.mAM JUTRO MAŁE ŚWIETO,WIĘC OCZYWIŚCIE CIASTO. zROBIŁAM SOBIE JUZ SWOJE ULUBIONE WARZYWKA Z PIECZARKAMI.uWIELBIAM.nAKUPUJE WARZYWEK A POTEM PICHCĘ...MNIAM. tAKA MOJA WERSJA WARZYW Z PATELNI. Xawusi Pzu ...WNIOSEK ZŁOŻONY,TERAZ TYLKO CZEKAC.aLE TRZEBA TERAZ NAJPIERW PRZEZ INFOLINIE ZGŁOSIĆ SZKODE,A POTEM PAPIERY W PRACOWNIKA PLACÓWKI. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie Was podczytuje i chcę się do Was dołączyć.Muszę koniecznie zacząć dietkę.W lipcu ubiegłego roku ważyłam 102 kg.Trafiłam na kafeteri na nierygorystyczną truskafki(dzięki niej schudłam do 90).Fajnie się czułam,ale niestety uwielbiam słodkie pod każdą postacią.No i czuję że puchnę a ubrania stają się ciasnawe.(nawet nie staję na wagę bo się boje).Poczytajcie o tej dietce bo jak dla mnie jest extra.Kropelko ja mieszkam koło Słupska.Z tego co czytałam pracujesz w piekarni, być może znasz dziewczyny z którymi ja kiedyś pracowałam(Renate i Wioletę).Wiem że też pracują w piekarni w Twojej miejscowości.Po dzisiejszych imieninowych słodkościach ,czas ostro wziąść się za siebie .Pozdrawiam i mam nadzieje że, zagoszczę tu u Was na dłużej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jdzi - witaj :) my zebrałyśmy się i znów gościmy na kafeterii jednak razem raźniej ;* dzisiaJ; śniadanie- 2 kanapki z pasztetem pomidorem sałatą 2 śniadanie- danio waniliowe obiad- miseczka zalewajki podiweczorek - miseczka płatków corn flakes zjogurtem serduszko biszkopt kolacja - zabawa w duże szpaki czyli CZereśnie :)) pyszne były Wyjeżdzacie gdzieś w tym roku na wakacje? My planowaliśmy Chorwacje samolotem ale jest za drogo ... wiec teraz opcja bułgaria złote piaski lub polskie morze/góry tylko denerwuje mnie to ze nad naszym polskim morzem nigdy nie ma gwarantowanej pogody a jak sie trafi na zimno to ani sie opalac ani kąpac bo woda zimna w dodatku miejscami jest brudno ;/ ale pewnie z braku laku pojedziemy w tamtym roku byliśmy w Mielnie kropelka - jak robisz te warzywa z pieczarkami poproszę przepis:) Jakie święto się jutro szykuje :)? xawusia - ostro z dietką widze lecisz , nie jestes głodna pomiedzy posiłkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane. Stokrotko,ja juz po pierwszysch zyczonkach......poprostu imieniny mi sie trafiły:);) JDZI,witaj.Spokojnie możesz sie tu rozgoscic,razem łatwiej. A w piekarni nie pracuję.Tam gdzie pracuje,nie ma nic wspólnego z pieczeniem....tam mikroskop,rózne urzadzenia do badań;) Pieczeniem zajmuję się ot tak,taki mały talent dostałam od Boga:D Warzywka szykuje tak birę cukinie,kroje na plasterki,dodaje do tego pokrojona w kosteczke czerwona paryke,może byc tez inna.Puki nie ma całej gamy świeżych warzyw,lub nie mogę dostać,idę na łatwiznę i kupuję mrożoną brukselke(ta uwielbiam)lub inne warzywka mrożone,ale bez ziemniaków.Obgotowuje i tez na patelnie,ale najpierw pokrojone pieczarki. Smażę to na łyżeczce delmy.Potem tak długo az odparuje woda,bo z pieczarek jest tego ful. Doprawiam,posypuje jeszcze słonecznikiem i gotowe.Taka porcje mam na kilka razy,lub raz,jak moje kochane dzieciaczki sie do tego dobiora.Dodaje to tez czasami wszystkim jako dodatek do obiadu. Danie szybkie i smaczne. Polecam Xawusi ty pieknie trzymasz sie planu.Tego życze tobie bardzo. pa pozdrawiam szykuje sie psychicznie do nocnej zmiany....ale tylko jedna,potem 3 dni odpoczywam:D:D:D 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nową koleżankę. :):) Jdzi. :):) Przychodź często. Wspólnie damy radę! Stokrotko, jakichś specjalnych planów wakacyjnych nie mam. Nie pracuję, a więc mój każdy dzień, to jak jedne wielkie wakacje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xawusia - zazdroszczę :) ja mam teraz do piatku wolne bo mam zwolnienie ze szpitala zeby odpoczac do szkoły idę tylko na 3 dni;) kropelko - wszytskiego najlepszego spełnienia marzeń zdrówka,szczęscia,duużo miłości i osiągniecia w życiu twoich zamierzonych celów;***** a TY wybierasz sie gdzieś W TYM ROKU NA WCZASY? kocica mi się okociła dzisiaj ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dołączam się do życzeń,wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo za życzonka.Buziaki dla was. Xawusiu dziekuje za upominek muzyczny...piekna:) Stokrotko,ja wczasów nigdy nie planuje. Dla nas to duży wydatek,jak na nasza kieszeń. Jeżeli wyjazd to zazwyczaj do rodzinki,do znajomych,a tych po Polsce to rozsianych mamy,więc jest gdzie się zahaczyć. Tyle zaproszeń,że mamy w czym przebierać:) Jest malutki plan wyjazdu na sierpień,okolice Warszawy,ale jak fundusze??? Mam swoje morze prawie pod nosem,więc to takie nasze "miejscowe" wczasy. Jdzi,to ty bardzo blisko mnie mieszkasz.Mąż pochodzi z okolic Słupska,tam też jego rodzinka pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie mieszkam w miejscowości koło agua parku(Re...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszcie proszę bo być może nie doczytałam z jakiej wagi startowałyście i ile udało Wam się schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko - to mieszkasz niedaleko morza ?? zazdroszczę :) ja w centrum Polski .. a te okolice warszawy to do miasta pozwiedzac czy jakies jeziora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja startowałam z wagi 77 udało mi sie zrzucic 9kg ale potem słodycze, stres,hormony i niedawno zaczełam z wagą 73,8 kg teraz jest 72kg nie chce chudnac niewiadomo ile chce jeść mniej zdrowiej nie odmawiajac sobie restrykcyjnie niewiadomo jak ale ograniczac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jdzi, zerknij na moją stopkę. W niej wszystko jest podawane. Tylko chyba tego wymarzonego 167/70 nie da mi się osiągnąć. :P Ale każdy kilogram na minusie już jest wielkim sukcesem! :D Stokrotko, jakoś nie czuję głodu między posiłkami. Ale z tego co widzę, to Ty też niewiele jesz. :) Kropelko, ja też Ci tej bliskości morza bardzo zazdroszczę! Och, jak bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja juz w pracy. Alez jestem śpiaca.Niestety nie miałam okazji dzis troszke się zdrzemnąć:( Ale mus,to mus....jakos wytrzymam. Jdzi to my prawie na rzut kamieniem:) Stokrotko,ten wyjazd to taki zjazd,grono znajomych...mała miejscowoś,głownie spotkanie i rozmowy....no i weselenie się.Mam nadzieję,że uda nam sie tam jechac.Juz sobie urlop na ten termin zaklepałam. Dzis troszkę swojego tańca popróbowałam.Naprawdę wciaga mnie to. No ale dzis ciastowo,więc tańczyć to powinnam najmniej 2 godzinki. Dobrze ,że w pracy poruszam sie dodatkowo. Xawusia a jak dzisiejsze jedzonko...planowo wypadło:)? Spokojnych snów🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzień ! 🌼 Tak, Kropelko wczoraj nie podjadłam niczego co nie jest w jadłospisie. Ale wypiłam coś bardzo niedozwolonego. :P Razem z mężem piweńko. Niestety! :P Ale pyszne było. Takie gorzkie, chłodne, z pianką - więc wcale nie żałuję! Czasem trzeba sobie jakąś przyjemność sprawić! :D:D Dzisiaj ma być : I śniadanie: musli i kawa z mlekiem II śniadanie: banan Obiad: kalafior z wody Podwieczorek: biały ser Kolacja: dwa chlebki ryżowe z drobiową gotowaną szynką, pomidorem i szczypiorkiem, czerwona herbata. U mnie właśnie lunął deszcz. A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od rana pochmurno i zapowiadają deszcze na cały weekend z jednej strony to nawet dobrze odpocznie sie od tych upałów które jeszcze zdążą nas pocieszyć a z drugiej strony troche do kitu bo miałam w weekend isc na koncert na dni zduńskiej woli bedzie paulla i stachurski u mnie od rana żle z jedzeniem na śniadanie zjadłam 3 placki ziemniaczane z cukrem ;/ siostra na obiad dzisiaj robi spagetti mam nadzieje ze moja silna wola która dzisiaj upadła sie podniesie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,ja juz na nogach od ponad godziny. Pogoda sie zepsuła:( W nocy troszke pogrzmiało,ale nie wiem czy tu u mnie,ale będąc w pracy troszke było słychac grzmoty. Jestem przed @@@@@@@i czuje jak rośnie mi apetyt,czuje prawie cały czas głód.Niedobrze......... jak troche dojde do siebie,to biorę sie za konkretny ruch.Puki co porządek w domu zrobiony. Nie mam kontaktu z synem,tym najmłodszym.Pojechali na noc na biwak,a teraz tylko włącza się sekretarka.Oczywiście nie byłabym soba,jakbym nie denerwowała się.....powrót po obiedzie,więc juz niedługo. udanego dnia,pomimo pogody w zapomnienie odeszła moja Łeba:( pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem co mi jest dziewczyny cały czas bym mogła jeść;( zjadłam to spagetti wiecie za 2 dni mam mieć @ myslicie ze dlatego mam takie napady? ;( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko,za 2 dni i ty sie dziwisz???!! Mnie takie napady głodu łapia już z 10 dni wcześniej,a tak na 2-3 dni przed puszcza,mogłabym nie jeść niczego. Ale każda z nas inna i inaczej to przechodzimy. Dzień przed tojestem naładowana,najlepiej spokój wtedy w domu i jak najmniej mówienia do mnie. Nerwy jeszcze potrafie utrzymac na wodzy:);) to juz sie dobudziłam.30min,zumby i juz jestem jak nowonarodzona:);) teraz smigam ogarnąć sie i zabieram się za szykowanie obiadu dla moich domowników. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Jakoś trzymam się dietki mój dzisiejszy jadłospis-1-owsianka/2-dwie kanapki z sałatą , wędlinką i pomidorem/3-kefir i 2 nektarynki/4-zupa pieczarkowa/5-może jajecznica na parze.Czy czytałyście dietę truskawki tą co polecałam ,co o niej sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja sobie własnie śniadaniuję:) Alż sobie dziś poleżąłąm.Dłużej niz po wczorajszej nocce:);) JDZI,JA KIEDYS CZYTAŁAM WPISY TRUSKAFKI,ale dzis nie pamiętam o co chodziło i nie wiem gdzie teraz jest ten temat. Ja generalnie nie skacze tak po wielu tematach,jest ich kilka,a zazwyczaj udzielam sie w jednym,jeżeli inni są aktywni. Pozdrawiam,udanego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza? U mnie następny dzień udany .Przeczytałam wszystkie strony topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jdzi to taka niemalże tradycja...że w weekendy jest tu taka cisza:) Teraz juz wiesz troche więcej o nas i o wielu innych sprawach. Pozdrawiam powodzonka na kolejny tydzien walki dzis pojeździliśmy z mężem na rowerkach,poćwiczyłam troche swoje ręce,pompując wodę na działce.Troche się napociłam Niestety pogoda znów nam nie dopisała i plażowanie odłożone na inny termin pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz coś o mnie.Mam tyle lat co Ty Kropelko i dwóch urwisów .Starszy synek idzie do drugiej klasy a młodszy do zerówki.Za rok czterdziestka i komunia synka więc wypadało by, żeby troszkę zgubić kilogramów.Wy to laseczki mi tam daleko jeszcze do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nadal puściutko.Dobrze,że Jdzi trzyma "wartę":) Ja dzis jeszcze dogorywam w pracy. Przed praca mało ćwiczen,bo musiałam wyjść do miasta,potem troszke ruchu.Przeprosiłam swoje hula-hop;) przygotowałam obiad i do pracy. Jedzeniowo,tak tak troche kiepsko...rano musli, popijanie maślanki kawałek kiełbaski parówkowej 2 kromki,takie maluskie chleba razowego...normalnie suchego:):):) i popijanie maślanki truskawkowej. Chyba pół litra jej wypiłam a jeszcze,słodki dodatek...batonik musli full wody i herbatka zielona z opuncja figową i to by było na tyle Jdzi życzę powodzenia w osiągnięciu celu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×