Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gwiazdeczka01

Żylaki powrózka nasiennego

Polecane posty

U mojego męża wykryto żylaki na jądrze. Czy ktoś może wie, jak to się leczy? Jaka jest później szansa zajścia w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż ma to samo. Musicie zrobić badanie nasienia bo zylaki podgrzewają temp. jąder i produkcja plemników nie zachodzi lub jest b.osłabiona. Mojemu mężowi powiedziano już 10 lat temu w klinice we Wrocławiu i w Poznaniu, że dzieci mieć nie bedzie bo miał tylko 10 mln, ale mój gin. przepisał mu leki, po których liczba plemników wzrosła do 40 mln i mój mężuś spłodził naszego syneczka (4 miesiące od diagnozy), a po 9 latach, już bez brania leków, doczekaliśmy się jeszcze córeczki. A operacji, mimo rad lekarzy, nigdy się jak dotąd nie poddał.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wycztyłam własnie na internecie, że leczy sie je tylko operacyjnie :( Z tego co piszesz, grunt to trafi na dobrego lekarza :) Dzięki za info. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A możesz mi jeszcze powiedziec u jakiego lekarza byl Twój mąż? Mój badanie nasienia juz robił, dwa razy. Tylko co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytałam się-Twój ginekolog :) Naprawde, nie ma to jak dobry lekarz. Mój nie chcial mu nic przepisywa, tylko kazał sie stawi do androloga. Nie stety, w Warszawie trudno trafi na dobrego lekarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw urolog, ten skierował nas do androloga, a liczbę plemników zwiekszył ginekolog:) A ile Twój mąż ma plemników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seszele
"A operacji, mimo rad lekarzy, nigdy się jak dotąd nie poddał.Powodzenia!" i nic go nie boli? i skad sie dowiedzial, ze ma te zylaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seszele-mojego męża nic nie boli. Gdyby nie problem z moim zajściem w ciżąże i gdyby nie trafil do androloga, pewnie nigdy by sie nie dowiedział, ze ma zylaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seszele
dzieki za odp. mnie boli, ale tez nie ide :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mało, ale mój gin. powiedział mi wtedy, że miał pacjentkę, której mąz miał tylko 2 mln i też zostali szczęśliwymi rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do seszele: Czasami go bolą, szczególnie jak namarznie lub na zmianę pogody. A dowiedział się kiedy miał zapalenie jądra jako powikłanie po odrze, wg lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×