mam alergię

nie mam już siły niby pogoda na zewnątrz daje nadzieje, a ja ciągle z chusteczkami, ludzie lato idzie, ja tak nie chce, dlaczego inni mają te wkurzającą alergię w bardzie dogodnych pogodowo terminach, i jak ja mam pojechać nad morze skoro ciągle mam katar, aż mi się żyć odechciewa.pomocy

nad morzem powinno być Ci lepiej, przynajmniej mi jest, bo mam ten sam problem. ostatnio (w piatek) dostalam masakrycznego bolu zatokowego, myslalam, ze zwymiotuje i zemdleje tak bolalo, a tabletki zbyt szybko nie pomagaly:/ biore Telfast120, ale w tym tygodniu przechodze na wieksza dawke 180 i avamys do nosa. pogadaj z lekarzem zeby Ci przepisal cos bezposrednio do nosa, jakis steryd, wlasnie avamys jest bardzo dobry, na mnie dziala :) a tak samo od kataru mialam az skore zdarta na nosie od chusteczek i non stop kichalam:/

Alergia nic ci tak nie pomorze jak chebatka z pokrzywy i rumianku.Pól na pół do szklankii zalać wrzatkiem.A kupisz je w aptece. Pij zaparzaj, razem.

czyli uważasz, że jak ktoś mam alergię, ta pora roku to pylenie traw, żyta, lipy i pokrzywy, to najlepiej pić na to pokrzywę z rumiankiem. Ciekawe bardzo, to taka homeopatia ?

błagam Was jak nie wiecie jak się coś pisze to sprawdzajcie w słowniku. jak mam wierzyć poradą, których udziela ktoś, kto robi błąd w słowie herbata (przecież pewnie przynajmniej raz dziennie widzisz to słowo, w sklepie, szafce kuchennej, czy w kawiarni), nie wspominając już o innych błędach.

Mysle, ze powinnas sama skorzystac ze slownika, a nie czepiac sie innych. Chodzi mi o to jak napisalas porada zamiast poradom :)