Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skrzywdzona.

Podejscie do rozstania z meskiego punktu widzenia... ?

Polecane posty

W jaki sposob facet przezywa rozstanie? I czy wogole przyzywa, rozpamietuje, tęskni ?? Jak myslicie? Bo oni na ogol nie pokazuja tego po sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstałam się z facetem w marcu jakoś, a on nadal bardzo cierpi i chodzi do psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze dla nich rozstanie przychodzi z palcem w dupie i wcale nad tym nie ubolewają, Czyzby np. 5 lat bycia ze sobą mozna skreslic w 15 minut? Nie pisze tu wcale o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się mylisz, bo nie można wszystkich wrzucić do jednego worka. Ja zerwałam z facetem po 2 latach, naprawdę nie przyszło mi to łatwo, bo już nam wesele chcieli wyprawiać itd. On naprawdę nie może się po tym pozbierać. Jest lepiej niż na początku, ale nigdy przenigdy bym nie pomyślała, że ktoś będzie przeze mnie chodził do psychoterapeuty. Dziewczyno, nie ma się co zastanawiać, tylko żyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nO JA Z FACETEM JESTEM TZN BYLAM PONAD 5 LAT I WIECIE CO? MYSLE, ZE TEN ZWIAZEK NIE BYL DOBRY, MECZYLISMY SIE W TYM ZWIAZKU BO W SUMIE OBOJE PODJELISMY TE DECYZJE OCZYWISCIE W EMOCJACH. ALE WCZORAJ ZAPYTALAM GO JESZCZE RAZ CZY PODTRZYMUJE TO CO POWIEDZIAL I ODPOWIDZIAL ZE TAK. ZASTANAWIAM SIE CZY SIE ODEZWIE JESZCZE.... MOZE TO I LEPIEJ ZE TAK SIE STALO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×