Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość post_post

Wakacje z była zona

Polecane posty

Gość post_post

Od 3 lat zyje w związku z mężczyzna,(mieszkamy wspolnie od 2,5roku)kóry jednak spraw rozwodowych jeszcze nie załatwił. Sytuacja dziwna i skomplikowana ale ja nie o tym. Chodzi mi o dziwny pomysł na jakis wpadł (A ja głupio sie zgodziłam). Otoz zamierza wybrac sie na tydzien w gory ze swoim synem, siostrzenica i o zgrozo z zona. Raczej nic ich juz nie łaczy (no oprócz tego małżenstwa, którego jeszcze nie rozwiązali. A to dlatego, ze jej na tym nie zalezy a on nie chce naciskac w obawie, ze mogłaby mu sadowo ustalic widzenia z synem i takie tam). Zastanawiam sie czy to jest dobry pomysł puszczac ich razem na tydzien. On mi probuje przetłumaczyc, ze nie jedzie z nia tylko z synem. Na osobny wyjazd niestety nie moznemy sobie pozwolic finansowo. Co powinnam zrobic w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiazac sie z facetem, ktory ma dziecko posrednio zwiazalas sie takze z jego (jeszcze nie) byla zona. Nie mozesz oczekiwac, ze zona nagle sie ulotni i nigdy juz nie bedzie obecna w zyciu Twojego partnera, bo bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sobie odpowiedziałaś
" ja głupio sie zgodziłam" i nie ma potrzeby, by temat żył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) śmiszne to, mój nawet nie spotyka się z byłą żoną, gdy zabiera dziecko. Zero kontaktu. Jedna okoliczność że byli w tym samym pomieszczeniu to była małej komunia. I tyle. A ty się zgadzasz na wyjazd? Kobieto! Zresztą to on jest jakiś dziwny. Mój unika jej jak ognia! I jak nie stać to poprostu nie wyjeżdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyjesz z zonatym mężczyzną, to sie nie dziw, że żona w jego życiu też jest jeśli pasuje Ci życie w trójkącie, to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchacz Blanki zawsze unikał
żony, przecież był z nią tylko na papierku, bo przed wyrokiem uciekał, a dziecko to tak mu wyskoczyło samo - może go zgwałciła, skoro tak się jej boi jak ognia tak, ciepłe jej piekiełko sprawił w małżeństwie, wyjątkowe piekiełko z kochanicami w tle :D oby mu nie przeszło to bycie "dobrym" mężem Blanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOBIETO dlaczego
zgodziłaś się na rolę kochanki? on nic nie musi, sama siebie nie szanujesz, to facet robi co mu się podoba? zanim z nim zamieszkałaś trzeba było załatwić sprawę rozwodu czy wiesz jak to brzmi - kochankę martwi wyjazd jej faceta z żoną i dzieckiem na wspólny urlop? przeczytaj to i pomyśl przez chwilę na co zgodziłaś się w Waszym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post_post
A to nie był mój temat. Szukałam podobnego. Widac cos mi umknelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie lepiej nad swoim zyciem/swoja sytuacja powaznie zastanow zamiast zamartwiac sie wakacjami Twojego partnera z JEGO ZONA (widzisz jak to wyglada??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post_post
Wiem jak to wygląda. Tyle, że na każdym kroku podkresla, ze on jedzie z syna nie z nia. I z cała pewnoscia nie beda nawet w jednym pokoju. Do tego dochodzi kwestia zaufania. nie zebym mu nie ufała ale to tylko facet. Tylko jam mu powiedzieć NIE. Zarzuci mi, ze wtracam sie miedzy niego a dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typowy facet. Widzisz jak ma dobrze. Tu ma kochanke a na wakacje jezdzi z zona, ktora za niego placi (dobrze zrozumialam, bo sam by nie dal rady finansowo). Dziewczyno, dobrze Ci radze. Jesli od 3 lat nie kwapil sie do uregulowalnia spraw rozwodowych, to co go natchnie do tego teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wtrącasz się do spraw
dziecka, tylko nie życzysz sobie, by gdziekolwiek jechał z byłą OPRZYTOMNIEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post_post
No nie zupełnie tak. Maja jechac jednym samochodem (bo czy on by jechał czy nie to i tak za paliwo musiałabym zapłacic) On ma pokryc koszt własnego noclegu i pobytu w "atrakcjach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu Ty musialabys za paliwo zaplacic?? A gdzie Ty w tym wszystkim?? A po co jego zona tam jedzie?? On sam synem sie nie potrafi zajac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam
bzykam się z moim byłym ;) mężem ;) i jego laska nic nie wie...... przecież mąż to mąż! Żaden grzech!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post_post
Literówke walnełam. Ona płaci za paliwo .Bo jada jej samochodem. Za syna tez ma ona zapłacic. (nie mowie, ze on za obiad syna czy jakies lody nie pokryje rachunku) Ale generalnie syn jedzie na jej koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz bardzo dziwnego faceta, ktory Cie zostawia po to by wybrac sie na wycieczke z dzieckiem i zona, ktora pokrywa czesc jego kosztow. Obudz sie, prosze Cie... Co to za facet ja sie pytam? Nie musi zabierac dziecka na jakies wycieczki neiwiadomo jakie tylko po ty by z nim czas spedzic. W sumie to wcale sie nie dziwie tej kobiecie. Jedzie na rodzinna wycieczke. Facet niestety chyba tez tak o tym mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam
syn jedzie na jej koszt :D to po co jedzie tato????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam
laski co się pakują w żonatych facetów są bardziej naiwne niż niektóre żony :) a dlaczego tatko nie zabierze syna i Ciebie na wakacje??? Tylko z żonką jedzie? Chyba jesteś zbyteczna, jak można być tak ślepym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ty masz\rozum
autorko???????????? Albo to prowokacja albo mamy do czynienia z wyjątkowym pustakiem. FACET MA ŻONĘ !!!!! GŁUPIA KURWO........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość post_post
Nigdy wczesnej nigdzie razem nie jechali. Głupia to ja mogłabym nazwać, który nie potrafi napisac postu na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
ale to pewnie jest tak ze zona chce w tobie wzubdzic zazdrosc zebys go sobie szybciej wzięłą. :) a ty jedz z bylym chlopakiem na wakacje:(?) kutafon z tego chlopa a ty to glupia pinda, gon ciula i to daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy dobrze zrozumiałam???
facet jedzie z synem i z żoną na wakacje, a kochanka smuci się, że się na tę wyprawę zgodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciężka sprawa. może i nie mają niecnych zamiarów :) a on chce jechać, bo się stęsknił za dzieckiem, a sam nie mam kaski, żeby pojechać bez "sponsorki". mnie by martwiła inna rzecz. mieszkacie razem już 2.5 roku, a on ma cały czas wspólnotę majątkową z żoną. czy wiesz o tym, że wszystko, co on kupuje, jest również jej własnością?? np. kupicie samochód do spółki, to 1/4 auta jest jej! mam nadzieję, że mieszkacie w Twoim mieszkaniu, bo jeśli nie, to trudno Ci będzie udowodnić, że rzeczy, które razem kupowaliście, są również Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to mam nadzieję że autorka
tego postu otworzy swoje oczęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×