niski wzrost 149cm :((((((

taa nniedobra pupa akurat o wzroscie nic nie slyszalam negatywnego nigy przenigdny a wierzyc mi nie musisz jak masz kompleks to widac uwazasz ze kazdy powinien go miec i jakzdy powinien byc negatywnie odbierany bo ma te "ulomnosc" buhehehe ale fakt jak bylam nastaloatka mialam pryszcze i wtedy troche nasluchalam sie o wygladzie :P:P:P pare niemilych rzeczy a pozatym nic wiecej :P i nie bylo nigdy faceta ktory potrafilby mi ulomnej sie oprzec :P i wyglad zgodze sie jest wazny ale wylad to nie tylko wzrost a skladowa wielu czynnikow pt usmiech prezencja figura ladna buzia dobry styl ubierania lekki ladny makijaz sposob zachowania itd i nie przejmuje sie tylko wkurza mnie ze probujesz tutaj wcisnac ludziom ze jak sa niscy to w sumie przegrali zycie bo sa ulomni i to ich dyskwalifikuje Nie jest tak i wyrazam gleboki protest odnosnie tego co piszesz

nie bylo takiego ktory nie potrafilny sie mi oprzec * :P a teraz zmykam dobranoc uwazam ze dyskusja jest bez sensu kiedy ktos probuje wcisnac innym nieprawde

i nie przejmuje sie tylko wkurza mnie ze probujesz tutaj wcisnac ludziom ze jak sa niscy to w sumie przegrali zycie bo sa ulomni i to ich dyskwalifikuje Nie jest tak i wyrazam gleboki protest odnosnie tego co piszesz Kurde, nigdzie nie napisałam że to przegrane życie!!! Czy wy widzicie tylko czarne i białe? Po prostu uważam to za spore utrudnienie.... To moje zdanie i popieram je jakimiś argumentami. Jak ci się żaden facet nie jest w stanie oprzeć, to naprawdę gratuluję... Jeszcze mnie zdołowało, kiedy czytałam wymagania na stewardessę: wymagali dobrej prezencji. Jedna llinia uznała za dobrą prezencję wzrost powyżej 157, druga 160... Chyba o czymś to świadczy?

Hej Autorko! Fakt, malutko masz wzrostu, ale nie sądzę, aby to był powód do życiowych kompleksów. Widzisz, w drugą stronę też nie za dobrze - sama mam 177cm wzrostu i niestety bardzo ciężko mi faceta znaleźć, skoro już o tym mowa. W tym wypadku akurat uważam, że Tobie będzie zdecydowanie łatwiej ;) Głowa do góóóóóry! ;)

co prawda to prawda :)

Jesteś słodką kicią po prostu. Ja mam 190 cm i podobają mi się takie kruszynki :)

no jestesmy podobnego wzrostu-ja mam 152 i za chuj bym nie chciala byc wyzsza:)

Ja mam 152,5 i to pół jest bardzo ważne. Jeszcze jedno takie pół i byłoby 153. :( I nieprawda, ze wzrost nie wadzi. Wadzi, w obie strony jak jest przegięcie, i za niskim i za wysokim jest niedobrze. Srednim być, to najlepsze rozwiązanie. Uśrednić wszystko, średni mają najlepiej. Tylko, kurwa, skad wiedzieliby że są naj, gdyby nie było za niskich i za wysokich?? :P

I NIE WYOBRAZAM SOBIE aby moja dziewczyna miala 149 ... niesmacznie by to wygladalo....

a w czym moze wadzic? mi jedynie wadzi w tym, ze nie dostane pracy jako barmanka-nie siegam do lady za bardzo:P a z jaka chcecia ochroniarze w marketach pomagaja siegnac cos z wyzszej polki-to jest cos:D:P

Kciukiem... no i pomagając coś ściągnąć w myślach ściągają Ci majtasy :P

a jesli nawet, to co z tego:D zreszta nie wiem jak to u innych, ale ja przez niski wzrost mam wieksze powodzenie, od kiedy jestem starsza-w gimnazjum bylo to srednio zauwazalne ano i kolejny minus-na starosc jak sie skurczymy to bedziemy mialy ok 1metra:D

Kciukiem rozbawiłaś mnie z tą starością :) Ale co prawda to prawda, mój wzrost (157cm) niczego nie przekreśla, radzę sobie nieźle, i mimo że w moim przyszłym zawodzie wskazany byłby wyższy wzrost to nadrabiam charakterkiem :p a z facetami nie mam problemów.

no ale tak przecież będzie:) a jaki zawod?? ja w kazdej pracy mialam problemy, jak do czegos nie siegnelam to i tak niektorych rzeczy robic nie pozwolili bo mala jestem-wiec w sumie mialam lajt, ale super pracownikiem z racji tego nigdy nie bylam, ale co tam

Jest to praca z ludźmi, a raczej z charakterną inaczej młodzieżą :P miałam przedsmak w zeszłym roku i powiem Ci, że mimo iż byłam najniższym wychowawcą to zyskałam opinię najlepszego :D

Niskie wyzej sraja niz doope maja