uwazam ze Polki nie potrafią sie ubierać

na ulicach widac bardzo mało dobrze ubranych kobiet, a jesli sie zdarzaja to tylko w duzych miastach. w małych misateczkach kobiety wygladaja niechlujnie i tandetnie :O (oczywiscie zdarzają sie wyjatki) i nie mowcie, ze nie mają pieniedzy itp bo wcale nie trzeba miec wiele zeby dobrze wygladac, wystarczy odrobina dobrego gustu i finezji, ktorej Polkom niestety brakuje:O

też prawda, dobrze że podkreśliłaś, że są wyjątki

bo niektórzy mają ważniejsze sprawy na głowie niż dobór szpilek do torebki a niektórym zwyczajnie to zwisa, bo mają ważniejsze priorytety w życiu

mam kolezanke ktora jest z malej miejscowosci i zwyczajnie kiedy ubierze sie lepiej, jakos modnie wszyscy sie na nia gapia jak na kosmitke :D

masz rację autorko - obserwuję polki wracające z pracy autobusem - przeważnie sfatygowane dżinsy i bluzka z nibybawełny od chińczyków sprana i sfilcowana - zero biżuterii - włos spięte z tyłu głowy babciną klamrą , grzebykiem, zero makijażu, zero biżuterii - masakra !! nieraz myślę gdzie ci faceci mają oczy?

wszystkie wygladaja tak samo. nosza sprane dzinsy do tego bluzki z bazarow z cekinami nie daj boze wlosy paznokcie brudne, nawet nie staraja sie dobrze wygladac jakos o siebie zadbac :O

zgadzam sie. wiekszosci kobiet w ogole sie nic nie chce. tylko z pracy do domu zdomu do pracy. a jak juz maja meza to calkiem przestaja sie starac i dbac o siebie. uwazam ze kobieta w kazdym wieku powinna byc kobieca, w miare mozliwosc zadbac o wyglad. a co do ciuchow do w lumpeksach mozna tanio kupic prawdziwe perelki tylko trzeba miec troche gustu tak jak autorka napisala :)

bo polki to wiesniary są :O

JA UMIEM SIĘ UBIERAĆ CZYLI JESTEM WYJĄTKIEM. NAWET NA CO DZIEŃ CHODZĘ W RURKACH I MODNYCH BLUZKACH, MI JESZCZE NIKT NIE POWIEDZIAŁ ŻE WYGLĄDAM ŹLE, W NIEDZIELE I ŚWIĘTA UBIERAM SIĘ ELEGANCKO. NIE WYDAJE DUŻO KASY NA CIUCHY JEST TO OKOŁO 100ZŁ MIESIĘCZNIE...KTO MNIE NIE ZNAM W ŻYCIU BY NIE POWIEDZIAL ŻE JESTEM MATKĄ DWÓJKI DZIECI, DBAĆ O SIEBIE TO MÓJ PRIORYTET.

Ne nie wiem czy tak macie do końca rację... Ja widzę ludzi na ulicach w miarę gustownie ubranych,przy tak niewielkich możliwosciach finansowych to naprawdę ujmujące. Chyba niegdy nie byłyście poza granicami PL,że tak na nie warczycie:)Jak w każdym kraju tak i u nas.

ja na ulicach widze albo kobiety w ciuchach jak worki po ziemniakach albo tlenione blondyny w spodniczkach pol tylka na wierzchu plus do tego super sexi rozowa bluzeczka:O a najgorsze jest ze mysla o sobie jak o boginiach sexu :D

Greace* -> nie zgadzam się. Za granicą Polki głównie słyną z tego, że nie potrafią się ubrać i na ulicy wyróżniają się kompletnym bezguściem.

nie do końca to prawda ale bywa tak właśnie często.

Ja jak na nasze polskie realia,podziwiam ludzi,że jeszcze wyglądają dosyć dobrze.Jakie środki finansowe mogą przeznaczyć na dobry ciuch, jak zarabiają grosze?Chcialyby zapewne,każdy by chciał.Nie porównujmy się do krajów wysokorozwiniętych! Dla przykładu w Niemczech dwa tyg.ciuszek i przecena poniżej połowy...Nawet za grosze markowe ciuchy. Perfumy tańsze... Wezmy np.u nas Sephora,Douglas...kto tam kupuje?! Pustki,sporadycznie ktaś tak...Przykłady można mnożyć

nie no.. prawie wszystkie polki "nie potrafią się ubrać i są niechlujne" i jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci tutaj na kafeterii zleciały się te wszystkie, nieliczne wyjątki :D

Najlepsze są te baby co mają złota od groma na palcach a pod pazurami syf:(

wiem jakie w polsce ludzie maja mozliwosci finansowe, ale napisalam ze wcale nie trzeba miec kupe kasy zeby wygladac ładnie :) tematem topicu jest zwyczajny brak gustu i wyczucia smaku u wiekszosci polek..

Zalezy co masz na myśli mówiąc, ze polki nie potrafia sie ubrać. Jeśli patrzysz na to tak jak chociażby Horodyńska, Malinowska czy Jacyków to ja podziekuję. Każdy am swój INDYWIDUALNY styl i bardzo dobrze, bo przez to jesteśmy różni.

Greace..tak, z tym akurta sie zgodzę. Na zachodzie przeceny, promocje to norma. Douglas wcale nie jest jakims tam prestiżem. Tylko co polki różni od Niemek czy holenderek, Belgijek (wg mnie) One nie starają się wyglądać modnie a i tak zawsze wyglądają fajnie..a polki na rzęsach stają, żeby nadążyć za modą, trendami a i tak prezentują się beznadziejnie. Przerost formy nad treścią... To moje zdanie.

A nie pomyślałaś że te wszystkie kobiety ubierają się "niefinezyjnie" nie dlatego ze nie potrafia tylko dlatego ze nie chca :) Może nie muszą pokazywać ludziom lepszej wersji samej siebie zakładając te wszystkie wspaniełe ciuchy. Szata zdobi człowieka ale nie jest podstawą do osądzania całokształtu.

a ja zaobserwowalam, ze praktycznie wszystkie mlode kobiety ubierają się bardzo "fajnie", modnie i schludnie.. tyle, ze niestety wszystkie IDENTYCZNIE :o to jest dopiero porażka.. teraz to się cieplej zrobiło, ale 2 mies wczesniej to kazda jedna chodziła z uwiazana arafatką przy szyi :o

A co do tego "braku gustu" to jest śmieszne. Każdu ma SWÓJ gust i to co dla CIebie jest "gustowne" dla kogoś bedzie kompletną tandetą. Poza tym jest jeszcze cos takiego, ze to własnie przeważnie kobiety parskają i prychają na kogoś "brak gustu" a nie faceci i my ubieramy sie dla kobiet, bo przez nie jesteśmy oceniane, a nie przez facetów. No i jest jeszcze taki szkopuł, ze niektórzy maja inne problemy niz ubranie sie "z gustem" zeby spodobac sie jakiejś lasce, bo inaczej powie, ze nie mam gustu. Smieszny temat. AKurat dla 12-latek :P

fakt z 10 może 3 są dobrze ubrane, mają dobraną fryzurę i makijaż czasem widzę ubrane w markowe rzeczy, ale i tak nie umieją dobrać wszystkiego gustownie rzeczywiście to nie łatwa sprawa

Chantalka,no masz też rację.Ja dostzregam też sporo kiczu.I te blyskotki,wszystko się mieni,błyszczy im więcej "złota"tym lepiej.No i te japonki "z czasopism",po tym można np na wojażach letnich poznać "naszych":)Ale są dobrze ubrani,skromne kolory,ale marka i dobry fason. Nieraz widzę,że "bazarowa moda"szybciej wpada niektórym w oko niż markowa rzecz.:)

to prawda , Polki wszystkie ubierają sie na jedno kopyto. w tych większych miastach to przeważnie jakas bluzka ,legginsy lub jeansy rurki. te w mniejszych czesto nie zwracaja wogóle uwagi na modę , noszą jakieś tare jeansy nawet nie rurki tylko jakieś stare , jakaś bluzka itd. na wsi ludzie ubieraja się tam ,że masakra... nie mam nic do ludzi na wsi żeby nie było ,ale tam to już baaardzo rzadko zdarza się ktos modnie ubrany. przeważnie dobrze ubrane są w duzych miastach ,ale tam też duzo jest tandetnie ubranych w stylu ,,tipsiar". co prawda niemki np też czesto sie niechlujnie ubierają ,tak jak angielki więc to wcale nie jest tak ,że tam wszystkie są eleganckie i piekne. nawet uważam ,że są bardziej zaniedbane od Polek nie raz

ale ja nikogo nie oceniam w kwestii ze ktos nie jest dobrze ubrany to jest niewartosciowym czlowiekiem :)

CO za bzdury. A projektanci mody? Czy oni maja gust? Przeważnie oceniaja innych,a ich wola o pomste do nieba. Kurcze, ze ludzie nie maja innych problemów :O

sama nie ubieram się ekstrawagancko bo nie chce sie wyróżniać za bardzo . np włoszki potrafią się nie raz fajnie ubrać to zauważyłam . tylko tez taka prawd

tylko też taka prawda ,że w Polsce czesto nie ma takich ciuchów jak za granicą bo w sklepach jest wszystko na jedno kopyto czyli to co ludzie kupują.. tak samo z kosmetykami wielu dobrych firm tu po prostu nie ma

no to ja widocznie jestem wiesniarą i bezgusciem. wstaje codziennie o 6 rano i nie mam w ogole czasu na ukladanie sobie wlosów i robienie pełnego makijażu :o a nawet szkoda mi na to czasu.. bo ja nie odczuwam potrzeby bycia odpicowaną w szkole na wykładach :o