uwazam ze Polki nie potrafią sie ubierać

bardzo lubię oglądać programy poradnikowe w TV można dużo dowiedzieć się jak co komponować wystarczy też poczytać trochę w prasie i internecie i można sobie dobrać odpowiedni makijaż, fryzurę i strój do figury

Widziałam kilka tygodni temu w Polsce dziewczynę w letniej sukiencę i kozaczkach skórzanych brązowych przed kolanko. Wyglądała rewelacyjnie, do tego idealnie dobrane dodatki... Ludzie na ulicach az się za nią oglądali, że "W lato w kozakach chodzi"...ehhh

No różnie jest...Po protu wielu ludzie nie potrafi się fajnie ubrać, bo nie wiedzą, jak to zrobić...Dla mnie najgorsze jest to, jak ktoś zakłada coś co mu nie pasuje, bo jest za chudy, za gruby do tego i kolorystycznie też nie umie, np. czerwona bluzka i zielone spodnie...I ta moda taka sama dla dzieci i dorosłych, brrr...

może niektórzy nie zwracają na to uwagi, ale mnie nóż w kieszeni się otwiera jak widzę dziewczyny ubrane w spodnie z bazarku bluzke z lejącego się materiału ( of kors oczojebny kolor to podstawa :D), biały pasek i każda obowiązkowo czarna skórzana kurtka z bazaru za 40 zł :o albo inne babki- za dużo szerokie spodnie dzwony, bluzka od chińczyków i adidasy wołające o pomstę do nieba :o stosunkowo mało dziewczyn jest dobrze i fajnie ubranych, w porównaniu z sąsiadującymi Niemcami ( byłam rok temu tam u ciotki i aż przyjemnością było wychodzić gdzieś na miasto )

przeciez ja nie twierdze zen trzeba wstawac 3h wczesniej i robic sie naniewiadomo co, nakladac kilo tapety na twarz zeby dobrze wygladac. chodzi mi o to ze babki zakladaja na siebie byle co np dzinsy adidasy typowo sportowe i do tego elegancka torebka :O a czasem wystarczy ładna bransolteka, a[aszka jakis maly detal zeby wygladac super:) NIEKONIECZNIE DROGA bo drogie nie zawsze oznacza ładne

w sklepach też nie zawsze umieją doradzić klientce w czym ładnie wygląda chcą aby tylko jak najszybciej kupiła i wyszła sama tak miałam, że chcieli jak najszybciej się mnie pozbyć, żeby nie przymierzać za dużo rzeczy itp.

nie musicie porównywac od razu do niemiec. wystarczy chociazby do warszawy... bo ja tam nigdy na oczy nie widzialam zadnej ubranej w sposob jaki wy opisujecie :o

ja nie rozumiem tu was i waszych postow napisze tak : mieszkam w Niemczech od 6 lat wiec sporo czasu to juz jest , znam tutejsza mode , kobiet starszych ,jak zarowno mlodych dziewczyn Nie ktore sa niechlujnie ubrani , w zaleznosci , mozna spotkac z gustem (ale w wiekszosci w wiekszych miastach ) i prawie tylko tych ktorzy maja naprawde pieniadze co do mlodziezy - lubuja sie w blyskotkach :P ale nie o tym narzekacie ze w pl kazda tak samo wyglada ze kazda nosi rurki leginsy itp wszystkie na jedno kopyto , ok , ale czyzby rurki wyszly z mody ? jesli tak to nic mi o tym nie wiadomo ? :P czy leginsy zarowno wyszly z mody a do tego ladna tunika ? rowniez nic mi o tym nie wiadomo czyzby szpilki rowniez wyszly z mody ? nie ! narzekacie ze wszystkie nosza to samo a gdybyscie zobaczyli dziewczyne ubrana w dzwony to byscie dopiero pisali jakie to bezguscie kazdy ubiera sie w to co jest akurat modne co do starszych kobiet , jak jedna tu pisala - jesli pani x 40 letnia pracuje w fabryce czy w sklepie wymagacie by nosila garsonke ? no ludzie :D Badzcie troche kulturalni , w krajach zachodnich nikt nie zwraca na o uwagi czy jestes tak czy siak ubrana tylko kraje wschodnie patrza i nadaja presje co do tipsiar to mysle ze juz wyszly z mody :P a teraz napiszcie czego wy sie czepiacie ? bo ja nie rozumiem ? zreszta mi to obojetnie kto co nosi :) a polki sa zadbane i ladne ;)

A ja jednak wolę czesto, jak nie ma dziewczyna biżuterii, czy dodatków, bo to ciężko jest dobrać...mało kto potrafii dobrze.

chodzi mi o delikatne dodatki nie pierscionki na kazdym palcu bransoletki do łokcia i 3kg złota na szyi :D

WIMA---> na temat obsługi w polskich sklepach, butikach w ogóle się nie wypowiadam. porażka. Kupowałam ostatnio sukienkę na wesele i pani w butiku powiedziała mi "Nie no, pani w 36 to się nie zmieści, nawet nie ma co przymierzać, nie wciśnie się pani na pewno." Przymierzyłam 38 i była za luźna, a ona nadal upierała się, że nie da mi 36 bo się nie zmieszcze:-O i w ogóle teksty jak sprzed blokowej ławki moherów. Na rady też rzadko kiedy można liczyc.

ale pierdolicie ... bylam w uk 6 lat i tam to dopiero wiesniary ... połowa społeczeństwa chodzi w brudnych dresach i do tego pełno złota ...u nas to jest raj na ziemi w porównaniu z nimi

co ty gadasz? byłam w wawie chyba z 10 razy i część ubiera się modnie ,ale część widać ,że nie potrafi się ubrać,albo ubiera się na jedno kopyto czyli tunika z jakimś wzorkiem albo paskami , legginsy i japonki lub czółenka... taki standart. w wawie jest wogóle jedna wielka mieszanka są tam i wieśniaki i porządni ludzie...Kraków ma większą klasę od wawy . wcale nie mam wawy za jakiś wielki świat wręcz przeciwnie

moja wypowiedz, akurat była do tej co mówiła, ze zadko ktora ma ulozona fryzure i pelny makijaż. to jej odpowiedziałam, ze szkoda mi na to czasu. ubiór to inna sprawa.. zawsze mozna go przygotowac dzien wczesniej. a inna sprawa, to ostatnio bylam w galerii i się załamałam.. nie dosc ze obok mnie ubrane identycznie dziewczyny to i w kazdym sklepie wszystko na to samo kopyto :o chciałam sobie kupic dłuższą białą bluzkę z jakims nadrukiem.. to wszystkie były z myszką miki :o dopiero w lumpeksie znalazlam to co chciałam.

No własnie patrząc na to z drugiej strony. To że ktoś założy jakąś niebanalną bluzkę, to znaczy że super się ubiera? Dla mnie niekoniecznie...

dokladnie ja mieszkam w niemczech i mam porownanie a one mysla ze w takich wlochach to same modelki piekne chodza czy we francji oj ludzie ludzie cudze chwalicie swego nie znacie :D tam to mozna spotkac koszmary jak Holandia Niemcy wlosi a nawet francja :)

poza tym byłam 2 lata temu w japonii. i tam każda dziewczyna widać ,że jest ubrana modnie ,ale rownocześnie każda inaczej ,każda ma inny styl. a u nas wszystko jednakowe jest

ja tez wawy nie uwazam, za wielki swiat. mowie akurat o niej bo z niej jestem. no i naprawdę w przedziale wiekowym 16-35 lat to rzadko widuję blachary.. czy jakies brudaski w dresach. wiekszosc jest ubrana wlasnie tak na jedno kopyto. tuniczka, pasek, leginsy albo rurki.. "chodzi mi o delikatne dodatki nie pierscionki na kazdym palcu bransoletki do łokcia i 3kg złota na szyi" teraz podobno są modne duze i wyraziste akcenty, a nie delikatne :P

Ogólnie uważam, ze Polacy są mało oryginalni :D. Ja np. zawsze lubiłam spodnie z materiału, głównie w kratkę, trochę tego w sklepach jest, a i tak znaczna większość chodzi w jeansach :D

sory za babola.. rzadko* miLO byc

Mnie wkurzają te szerokie paski :D.

No i mam obrzydzenie do balerin, bo od kilku lat, to ciągle króluje, niedobrze się robi...

chodzilo mi o laski ktore obwieszaja sie srebrem a czesciej ala srebrem byleby sie błyszczalo, wielkie kolczyki z cyrkoniami itp

byłam w Hamburgu i tam sytuacja wyglądała zupełnie inaczej ! Każdy chodził inaczej, ciekawie, oryginalnie, na swój sposób ubrany. I przede wszystkim gdyby była sytuacja, jak tu jedna z Was opisała, że kobieta do letniej sukienki załozyła kozaki to nikt by się nie gapił i nie było by " paaatrz ! te kozaki nie pasuja, kozaki sa na zime" . Różni nas mentalnośc, niektórzy wciąż się zatrzmali na etapie " jeśli zima to czapka, jeśli lato to klapki, a jeśli na miasto wyjść trzeba to spodnie, adidasy i bele jaki t-shirt". Czasem poprstu nie umiem patrzeć na cukierkowe dziewczyny, które ubierają sie na bazarkach, tlenione włosy albo kruczoczarne i mnóstwo błyskotek. To nie są czasy kiedy fajne ciuchy, modnie ubrany = zakupy w drogim sklepie. Sama nie pamiętam kiedy kupiłam coś w sklepie droższego niż 70zł. Tak jak któś podkreślił czasem warto dodać jakąś chustke, bluzke, czy torebke i juz inaczej człowiek wygląda.

Też macie co przeżywać... Ja się przejmowałam jak wyglądam jak miałam 15 lat. Teraz stawiam na strój praktyczny i wygodny i mam gdzieś co sobie ktoś pomyśli o moim stroju. Zresztą komuś może się mój styl podobać, dla kogoś innego będę wieśniarą, więc dyskusja jest bezcelowa. Mi się właśnie najbardziej to podoba w Niemkach, że ubierają się wygodnie (raz mniej modnie raz bardziej) i nikt tam nie przywiązuje takiej wagi do stroju jak w Polsce... Aaa jeszcze mi się przypomniało jak byliśmy na wakacjach w górach i moja bratowa na wycieczki po górach ubierała japonki bo to przecież modne :)

nie no to wiadomo że kicz, z tym obwieszaniem się, nawet nie ma co o tym pisać..

może was zaskoczę ,ale pochodzę z podkarpacia i np w Rzeszowie dużo dziewczyn potrafi sie ubrać trochę inaczej jakieś dodatki nietypowe troche itd. nie widze już tego w lublinie gdzie studiuję.. może rzeszów dla niektorych to wieś ,ale tak zauważyłam. a i arabki potrafią sobrac piekne dodatki. mimo ,że są cale zakryte to kupują takie ładne chusty , psikna się orientalnymi perfumami , do tego ten makijaż oczu i orientalna bizuteria...

No mnie razi np.sandałki a w nich stopa jak u niedziwdzia:) Można inny ty sandał dobrać,a nie paseczki... -tuniki już u wszystkich -obcas,niekoniecznie na ładnie stąpającej nodze...:)

to wy kochane chyba angielek na oczy nie widziałyście skoro mówicie że polki nie umieją się ubrać... w UK polkę poznasz odrazu bo wygląda dużo lepiej niż te wszystkie kobiety z innych narodowości zebranych tutaj. A poza tym to tak szczerze mówiąc to w sklepach też nie ma nic fajnego na czym można by było oko zawiesić... tandetne kwiatki ,falbanki itp. wyobrażasz sobie dziewczynę lub kobietę ważącą ponad 75 kilo i ubraną w spodnie rurki bo tak modnie albo getry ...

heh no ja np nie wyobrazam sobie kupic tanich spodni :o te oryginalne od razu inaczej wyglądają. no i "starczają" na dłużej, a nie po 2 mies sa sprane i nitki się prują :o