uwazam ze Polki nie potrafią sie ubierać

W japonkach po górach to jeszcze nic :D, ja niedawno widziałam w mini i na szpilkach, serio :D.

husky---> co do spodni szczególnie jeansów, to się zgadzam, te markowe po prostu lepiej leżą...

wiadomo, że jeśli ktoś ubierze dzwony, koszulkę i adidasy to dla jednego będzie to strój wygodny, dla drugiego niechlujny a trzeci powie, że wygląda jak bezdomny. To nie podlega dyskusji. Natomiast chodzi też o to , że kobiety nie potrafią łączyć rzeczy. U mnie na uczelni dość częstym zjawiskiem w zime jest zakładanie męskiego plecaka i ubranie kozaków na obcasie, nawet nie chodzi o kolory czy coś ale wyglądało to bynajmniej dziwacznie :o

to raz, a dwa... w ktorym sklepie mozna kupić dzinsy ponizej 70zł? to juz chyba trzeba dzien w dzien sledzic przebiegi promocji.. ale to i tak idzie tam przewaznie jakas nieudana partia..

właśnie właśnie nie umiejętność łączenia jest straszna...elegancka torebka i adidasy, brr..

ja ostatnio kupilam na bazarku a co dzinsy ciemne waskie nie jakies wiesniacko powycierane za 65 zl i wygladaja identyczie jak wranglery tylko ze bez metki :) jak sie chce to mozna :)

sadzac po tym co piszecie to moge z czystym sumieniem stwierdzic, ze ubieram się zajebiscie :D

naddin, ale ja akurat mowilam o sklepach, nie o bazarkach :P chociaz u mnie to na bazarach jest obecnie drozej niz w galerii :o letnie szmaciane sukienki po 200zł :o hahahahha

Mnie też bardzo rzuca się w oczy niedopasowanie kolorystyczne, a sporo ludzi właśnie na to nie zwraca uwagę, czy np. bluzka w paski, a spodnie w kratkę, brrr...

"poza tym byłam 2 lata temu w japonii. i tam każda dziewczyna widać ,że jest ubrana modnie ,ale rownocześnie każda inaczej ,każda ma inny styl. a u nas wszystko jednakowe jest" Każda wyglada inaczej, każda ma inny styl... Gdyby to dzialo siew Polsce ta "inaczej ubrana" jest bez gustu :P Tak narzekacie ( och... jak polki to lubia :P Wstaję rano narzekam, robie cos, narzekam, idę spac narzekam :P ) a wrzućcie swoje zdjecia i zobaczymy kto komu sie spodoba. Taki pusty temat. Przeczyta to jakas zakompleksiona 140latka i pójdzie robic za galeriankę byleby "mieć gust" :P Piszecie, że nie trzeba mieć kasy, żeby sie modnie ubrać, jednocześnie pisząc, zę bazary, itd... Zaprzeczacie same sobie.

Tak na prawdę z wyczuciem to się człowiek rodzi, są osoby, co od niechcenia kupią fajne pasujące do siebie rzeczy, a są osoby, co chodzą ciągle kupują i dalej nie ma w co się ubrać, bo to jakieś dziwne rzeczy są...

czy wy w ogóle byliście kiedykolwiek za granicą?! bo to wyglada tak samo wszędzie na świecie, że ogół jest ubrany dość nieciekawie, a mniejszość atrakcyjnie. Polska nie wypada wcale gorzej. Byliście kiedyś w Niemczech?- kobiety wyglądaja tam tak jakby ostatni ciuch kupiły we wczesnych latach 90-tych. młode kobiety ok 30sti wygladają jak ciotki klotki. o innych krajach nie chce mi sie nawet wspominać. Pokrzywka piekąca chyba sobie zartujesz 99% młodych kobiet nosi rurki codziennie przez okragły rok. co w tym modnego i oryginalnegp?

tez widzialam te kieecki takie w stylu hippie bodajze w kappahlu po 190zl :O trzeba trafic po prostu:) mi czesto udaje sie cos kupic na wyprzedazach bo najczesciej zostaja skrajne rozmiary 32, 34 i 42 44 :) ostatnio kupilam płaszczyk taki prochowiec z 300 zl na 99 pzreceniony :)

Ktoś mi zjadł słowa ;) W każdym bądz razie to co widzicie u nas jest dla Was neimodne, jednak gdyby tak sie ubrała jakas "gwiazda" twierdziłybyście, ze jest modne. Ot, nasz kraj :P

Kto się na modzie gwiazdek opiera, to ma coś z glową nie tak :D.

chodzi o to ze na bazarach mozna wyrwac jakis fajny ciuch pod warunkiem ze z tej tony szmat z cekinami wyszuka sie cos fajnego:) tylko trzeba miec choc troche wyczucie a nie kazdy ma :)

cholerka...cały czas piszesz że ten temat jest śmieszny, pusty...a mimo to po raz enty się na nim udzielasz:-O

ja nie narzekam. zwyczajnie dyskutuje. tak naprawde to mi to zwisa kto jak chodzi ubrany :D ktos sobie tam nie ma gustu, moze nawet ja nie mam.. no i co? no to nie mam i tyle. mam wazniejsze sprawy na glowie. a tak swoją drogą, to jak zyje nie widzialam osoby ubranej w kratke i paski :o

ja nawet jak bylam w turcji kupiłam sobie pare egzotycznych torebek , portfelików, troche bizuterii. i każdy zwraca na to uwagę i każdemu sie to podoba ;) ale na duzą ekstrawagancję bym sobie tu nie pozwoliła bo nie chce za dziwadlo uchodzić więc ubieram sie w to co jest w sklepach czyli dosć zwyczajnie ;)

chantalka od tego jest forum dyskusyjne Owszem, jest śmieszny i pusty :) Dzięki niemu mozna szybko i bezbolesnie sie przekonać co siedzi dziewczynom w głowach :D :D :D ALe wakacje sie przecież zaczynają :P

Czasem też nie wychodzi się na tym dobrze, jak się za bardzo wyróżniasz w tłumie. Mam znajomą, która lubi poszaleć u ubieraniu się i dla mnie czasem, to jest naprawdę fajny zestaw, fajnie wygląda, ale czasem, to po prostu masakra...

a co do lumpeksów ... nie raz juz znalazłam tam fajne rzeczy i to za grosze . np jakąś letnia spódniczk fajna ,krotkie spodenki firmowe, bluzki letnie . i nawet mój rozmiar 36 można spokojnie znaleźć choć wiele jest tam duzych rozmiarów

ja sie nie lubię wyróżniach za bardzo pod względem stroju. ale jakieś dodatki typu egzotyczny pierścionek czemu nie ;) jakbym mieszkała np w japonii to nie balabym sie byc oryginalna ,ale w polsce... a i wiecie co zauwązylam? za granicą np Polki ubierają się nie raz jak ruskie niestety. za elegancko nie raz , zero luzu ...

Ja z reguły choć trochę jestem inaczej ubrana niż większość, taki mam charakter ;), ale też nie jakoś ekstrawagancko, nie czuję takiej potrzeby...

tu nie chodzi, że kupowanie na bazarze jest złe. Sama czasem wolę kupić fajne, wąskie spodnie takie same jak w firmowych sklepach tyle ze różnica cen wynosi 100zł. Zarówno w firmowych sklepach zdarzają się istne pomyłki ( np w Cubusie- zwykła bez dodatków, biała bluzka z krótkim rękawem za 60zł) albo szmaty ( bluzki przypominajace tunike co niewiadomo nawet jak ubrac) ale nie mówcie, że nie można czegoś znaleśc w dobrych cenach np chustki po przecenie można dostać za 20-25zł kiedy na bazarach są (paskudne z materiału i kolorach) za 15. a to, że polki nie potrafią tego wykorzystać to to jest własnie ten problem :D wolą czasem kupić worki na ziemniaki niż za tą samą cenę fajną rzecz ot to!

W jakim srodowisku wy żyjecie- ja uważam, że Polki ubierają się gustownie, przecież to nie muszą być same firmówki. Wystarczy dobre połączenie ciuchów, ze smakiem... Właśnie "niechluje" , to wyjątki :P Poza tym uważam, że generalnie Polki, to piękne kobiety i to je najbardziej ubiera

"przeciez to nie musza byc same firmówki" a kto tu mowi ze musza?? :)

nie zgodze się z tobą :o oryginalne spodnie.. porządnej firmy, a te bazarowe... nie ma porównania :o co z tego, ze sa tansze? jak wyglądają gorzej... nie tylko chodzi o materiał. gorzej się też układają :o jesli chodzi o dzinsy i buty to jestem nieugięta. dzinsy oryginalne są trwalsze, lepiej sie ukladają i dluzej wygladają jak nowe. a porządne buty to też kwestia zdrowia.. no i przede wszystkim wygody.

UWAZAM ZE LEPIEJ JEST MIEC 2 POZADNE JEANSY MARKOWE NIZ 10 Z BAZARKU. Ja osobiscie kupuje rzeczy markowe (mam taki outletowy sklep w poblizu) i moze nie mam duzo ciuchow czy dodatkow ale dobrze dobrane i dobrej jakosci.

moze i spodnie zbazaru sa mniej trwalsze ale wygladaja rownie dobrze, przynajmniej te moje :) ja lubie tez spodnie z Bershki tam kosztuja ok 160 zl ale jak sa przeceny to mozna znalezc nawet za 60 zl a wygladaja super:)