pomozcie pracodawczyni chce mnie oszukac chyba heelp

hej ja juz tu posalam mam umowe na czas nieokreslony z miesiecznym wypowiedzeniem, mialam byc zwolniona z dniem 1 lipca y zarejestrowac sie do pupu i pobierac zasilek a tu mialam chodzic na pare godz dopoki nie znajde pracy. moja szefowa wlasnie wrocila od ksiegowej i mi mowi ze mam przyniesc wszystkie umowy ze mi to zmienia ze nie mialam na czas nieokreslony tylko do konca czerwca o co chodzi wogole

nie wiem o co jej chodzi a nie jestem zbytnio doswiadczona w tych sprawach

nie bądź głupia umowy to twój jedyny dowód w razie czego

no wlasnie a ona do mnie ze mam ta umowe przyniesc i ona mi to zmieni ze niby mam do czerwca

a mam na czasd nieokreslony tzn 2 na okreslony a jedna na nieokreslony

a później wyprze się w sądzie że nie pracowałaś i jak to udowodnisz ? sama sobie odpowiedz znam życie i wiem jak to bywa z pracodawcami

no kurcze zaskoczyla mnie tym powiedziala to tak szybko ja ze okej ale teraz sie tak nad tym zastanawiam czy ona nie chce mnie z czyms wkrecic

powiedz, że zapodziałaś gdzieś te umowy i nie możesz znaleźć i niczego nie podpisuj

no wlasnie ale wiecie o co chodzi?? miualam 3 umowy 2 na okreslony jedna na nieokreslony, z miesiecznym wypowiedzeniem plus urlop 10 dni. mialam byc zwolniona od 1 lipca i pracowac tu na zcarno pobierajac zasilek. przyjechala od ksiegowej i mi mowi ze mam przywiezc wszystkie umowy bo ona mi je zmieni ze umowa mi wygasa z dniem konca czerwca i wtedy beedzie mi sie nalezal zasilek

a czy moge jej po prostu powiedzec ze niestety aleak to zrobie to nie dostane zasilku bo musze byc zwolniona przez pracodawce?? a tak umowa mi wygasa i nie mam pierwszenstwa na zasilek

z tego co wiem ,gdy pracuje sie na czas nieokreslony to po zwolnieniu nalezy sie pracownikowi odprawa a gdy pracowal na czas okreslony-nie

zasiłek Ci się należy tak czy siak, jeśli przepracowałaś rok, co ona pierdoli?

no ale to podpadnie ze zgubilam wszystkie umowy kochani

no wlasnie cos małpa kombinuje

powiedz prosto z mostu, że nie podpiszesz i lej na jej robotę na czarno :P

sama widzisz,że kombinuje jak może ta twoja pracodawczyni

ale ja jestem tu jedna odprawa mi sie nie naalezy

moze ci ktos kto jest w temacie tu podpowie o co tej babie moze jeszcze chodzic-mam nadzieje i wtedy powiedz jej to ze nie bo nie dostaniesz odprawy czy zasilku .Nie musi ci byc glupio bo to ona nieuczciwie chce wobec ciebie postapic.Nie daj sie zrobic w balona,nie badz glupia i niczego nie podpisuj

hmm myslalam ze moze pojde na L4 co myslicie myslalam ze jest w porzadku a ona kombinuje jak moze kurcze ale jestem nerwowa

dokladnie powiem ze dzwonilam do pupu i nie dostane zasilku moge tak zrobic nie?? a moge jej powiedzeiec ze jak chce to pojde na L4 i tyle bedzie

zaraz zaraz.. ty masz w umowie ze nie pracujesz od 1 lipca i tak chcesz, a szefowa chce zebys pracowala do konca czerwca.. jaka jest tutaj róznica??? bo zawsze myslalam ze po ostatnim dniu czerwca jest wlasnie 1 lipca :o

od 1 lipca. i wtedy musi to napisac w swiadectwie pracy jaki rodzaj rozwiazania umowy, skoro ma umowe na stale. a jesli jej zmieni na umowe do 1 czerwca czyli na czas to umowa wygasa i jej nie zwalnia. nie wiem jakie tu sa niuanse prawne, pewnie chodzi o odprawe. moze ma kogos na jej miejsce z rodziny i miesieczne wypowiedzenie jej nie pasuje, a na czarno mialaby przychodzic i szkolic te osobe, rozne z tymi pracodawcami jest. ja bym nic nie przynosila i nie podpisywala. a jakby sie burzyla to poslzabym na zwolnienie.

bazienka, no to akurat nie ulega watpliwosci :D przeciez umowe ma zarowno pracownik jak i pracodawca.. wiec jak chce sobie cos sprawdzic jedynie to moze w tej swojej.. nie?

nie badz glupia... jesli ona cie zwalnia...czyli ostatnia umowe mialas na czas nieokreslony i ona ci powiedziala ze niestety ale musi cie zwolnic i od 1 lipca nie pracujesz to nalezy ci sie odprawa... jesli konczy ci sie umowa z ostatnim dniem czerwca to poprostu nie przychodzisz do pracy i nie masz nic...nie dostaniesz odprawy... takze tu juz probuje Ciebie oszukac....bo odprawa to co najmniej jednomiesieczna pensja (takze odchodzac dstalabys 2 krotne wynagrodzenie: za ostatni przepracowany miesiac + jednomiesieczna pensja ktoraz jest odprawą) druga sprawa to to ze musisz sie dowiedziec czy ci przysluguje prawo do zasilku jesli umowa wygasa (mi sie wydaje,ze nie bo wiedzialas ze wygasnie i moglas szukac pracy) Takze nie daj sie bo zostaniesz z reka w nocniku... Powiedz ze szukalas tych umow ale nie mozesz znaleźć bo gdzies przepadly...jak bedzie ci kazala cos podpisac to nie podpisuj...powiedz ze nigdy nie slyszalas o tym,ze umowe podpisuje sie kiedy sie odchodzi z pracy.... nic jej nie mow i udawaj glupią...i najlepiej zasiegnij porady radcy prawnego, prawnika albo kogos kto sie zajmuje prawem pracy...

zasiłek się należy na 100 % mi też wygasła i dostałam nie dostałaby gdyby sama się zwolniła lub zwolnili ją dyscyplinarnie !!

no wiec skoro zasilek sie nalezy to chodzi o odprawe... nie mniej jednak idz z umowami do prawnika i sie dowiesz wszystkiego.. acha i nie daj sobie wpisac w swiadectwie pracy zwolnienia za porozumieniem stron... to ona Cie zwalnia a nie Ty chcesz odejsc wiec niech ona napisze,ze to redukcja etatu albo cos z jej winy... za porozumieniem stron to pisza jak pracownik sam odchodzi...ja odchodzilam z pracy i wlasnie mialam za prorozumieniem stron (wtedy nawet jak masz rok przepracowany to zasilku nie dostaniesz-tak mi sie wydaje bo odchodzisz sama a nie zawalniają) tak czy siak idz do prawnika..

wprost, dlaczego chce Ci zmieniac umowe , skoro i tak z koncem miesiaca idziesz na zasilek ??? Niech Ci to logicznie wytlumaczy. Jesli natomiast nie bedzie w stanie sie wytlumaczyc, powiedz jej wprost, ze nic zmieniac nie zamierzasz. To, ze powiesz, ze nie dostaniesz zasilku, raczej nie poskutkuje, bo niewazne, czy pracujesz na czas okreslony, czy tez nieokrerslony zasilek Ci sie nalezy po przepracowaniu roku na pelnym etacie, wiec raczej takie tlumaczenie ze dzwonilas do UP i Ci tak powiedzieli nie przejdzie.

nie chodzi o odprawe :)...autorka juz wyjasnila, ze odprawa jej sie nie nalezy.

a zadzwoń do PIPu i zapytaj ,może tam będą wiedzieli o co babie chodzi. Jeszcze na czarno chce żebyś pracowała. Kombinatorka jakaś. Nie daj się i nie przynoś jej tych umów. Dokładnie, powiedz, ze Ci zaginęła teczka z dokumentami i nie mozesz znaleźć.

chodzi o pieniadze