chyba posram sie ze strachu, pomozecie?

Pisałam ostatnio ze moj dzidzius ma 4300, dzis na kolejnym usg, innym aparacie okazało sie ze moze miec nawet 4900:/ Moja gin napisała mi w skierowaniu wskazanie do cc, jutro, dzien po terminie zgłaszam sie do szpitala, i teraz moje pytanie. Czy jak juz pojde to oni odrazu mnie potna i zobacze dziecko? Czy musze lezec na badaniach i czekac np kilka dni? A jesli mimo wskazania kaza rodzic naturalnie, przeciez dupe mi rozerwie? Boje sie jak cholera -pocieszcie?

jescze raz zrobia ci usg napewno i pewnie lekarz powie co bedzie dalej wiec nie mart sie na zapas

rodzic naturalnie?? w zyciu z taka waga dziecka. Mojej kuzynki corka miala ponad 4 kg to lekarz musial ja wypychac sila,

moja gin dzis na wizycie powiedziala ze nie moze okreslic dokładnej wagi, moze wazyc tyle ale nie musi, jednak ponad 4 kg bedzie napewno

a jaka jest granica błędu? Zawsze po usg pisze waga +/_

ja ci powiem tak: moja kuzynka wyszło jej dzien przed porodem ze mały ma 4.500 a co sie okazało ? ze 3200:D

Musisz się domagać. Gadać itp.. Jak rodziłam synka to na sali leżałam z dziewczyną która urodziła córeczke 5,1200g tak popękała że masakra. Miała anemie po ciąży i na dodatek bardzo dużo krwi straciła. Może z Tobą będzie inaczej oby. Ale jak dostałaś skierowanie to lekarze będą się bali abyś rodziła tak duże dzieciątko naturalnie. Powodzenia i wszystkiego dobrego

napewno lekarz Cię zbada, przecież nie będzie robił tego w ciemno i raczej nie będą ryzykować porodu naturalnego jak wyjdzie duża masa płodu.

autorko czy wiesz z jakiego powodu masz takie duże dziecko ?? cukrzyca ?? Dużo przytyłaś w ciąży ??

a dawac sie nie bałas, teraz dopiero krzyk, poczytaj sobie posty typowych matek polek, one rodzą po kilkoro dzieci jedno po drugim i są szczęśliwe, a ty obisz panikę

wiem ze sa jakieś granice błedu, ale mi juz tydzien temu 2 różne aparaty usg pokazały ponad 4kg wagi dziecka, pozatym Mały ma duża główke i nie może jej wstawic tam gdzie trzeba... Boje sie ze jednak bede musiała rodzic naturalnie;/

gdybym wiedziałą ze moj dzidzius ma ,,normalna wage,, to bym chciala rodzic naturalnie, cała ciąże o siebei dbalam, nie przytyłam duzo, 15 kg, nie mam cukrzycy, z tyłu nawet nie widac ciazy, ale brzuchal mam jak ogromna piłka do kosza;/

nie bój się nie będziesz musiała rodzic naturalnie, dziecko jest na duże na poród naturalny i z pewnością będziesz rodzic poprzez cc, spokojnie! Najpierw tam Cię przebadają, usg, ktg i spokojniutko na porodówkę. będziesz rodzić z mężem? Lepiej żebyś nie była tam sama, w razie czego jak będą robić problemy (mówię hipotetycznie) będzie miał kto drzeć na nich pyska :) i pilnować :) Uszy do góry, wszystko będzie dobrze!

Jedno za drugim... no wiesz jak się już ma kilka dzieci i idzie się rodzić następne to masz tam wszystko przygotowane do porodu bo po każdym porodzie miednica nigdy nie wraca do swojego kształtu z przed ciąży, gdybyś nie wiedziała. Matki polki powiadasz że rodzą dziecko za dzieckiem??? Wg twojej wypowiedzi to nie matki polki tylko rodzina patologiczna. Pozatym po to są cesarki w takich wypadkach aby nie zagrażać życia dziecka ani matki. A gdybyś jeszcze nie wiedziała to po to KAFETERIA aby się zapytać o wszystko jak się czegoś obawiasz, jak nie rozumiesz to co tu robisz????????

Chyba nie będę rodzić z mężem, nie chciałabym zeby ogladal moje wnetrzności, moze wam sie to wydac glupie ale taka juz jestem i juz. szczeze to bardziej sie boje o dziecko niz o wlasna pipe, mojej kolezanki synus prawie sie udusił bo zwlekali z cesarka, mial 3800, a my jestesmy podobnej postury

mój synek też o mało co się nie udusił podczas naturalnego porodu, ale miał 3230 więc to nie przez masę ale z powodu pępowiny w okół szyjki, skończyło sie cesarką. Lekarze nie zaryzykują i na pewno będziesz miała dobra opiekę więc nie stresuj się aż tak bardzo, da sie wszystko znieść

Moja siostra urodziła synka z waga 4700 i długiego 61 cm SAMA Az sie popłakałam jak mi zdjęcie przysłała Ale dała rade i jestem z niej dumna :D

Nie chcę cię straszyć ale jak masz takie obawy to naciskaj lekarza na usg przed porodem. Duża główka dziecka to problem, wiem z własnego doświadczenia.... wogóle duże dziecko. Mam nadziesję że będziesz miała cc :)

czy jakies inne witamin y?

Jak dostałaś skierowanie na cc to raczej tak już zostanie. Lekarze będą Cię badać, ale to przecież normalne przed porodem. Nic się nie martw, będzie dobrze. Mi lekarz przed porodem mówił, że mała ma jakieś 3.5 kg +/-....no i było +...córka miała 4110 i 60 cm, połozna kiwała głową z powątpieniem jak robiła mi pomiary miednicy przed porodem...ale udało się!!!! I powiem więcej nie wspominam tego jakoś traumatycznie. Poszło lepiej niż nie jednej lasce z dzidzią 3500g. Więc uszy do góry, jak masz wskazanie na cc to tak będzie:) Powodzenia!!!!

z witamin to raczej falvit mama ale niezbyt regularnir, wol;alam zdrowo sie odzywiac i nie miałam niedoborów wiec witaminy nie byly tak bardzo potrzebne... chyba dostalam jakis dziwnych skurczy ze strachu i dzidzius tak bardzo kopie ze az boli

waga dziecka jest w dużym stopniu też uwarunkowana genetycznie. nie ma na to wpływu tycie czy odżywianie. a Ty i Twój mąż jaką mieliście wagę przy porodzie? często to rodzinne ale nie zawsze ;) nie martw się jeżeli będą przeciwskazania do porodu sn to napewno będziesz miała cc , wątpie żeby lekarze narażali Cię tzn. Was na takie ryzyko.

juzjuzjuz ja wazyłam 3300, maz prawie 4000, moja doktor sama nie wie czemu dzidzius taki duzy, przez cala ciaze był troche ponad norme a jakos w ostatnich 6tyg waga tak skoczyla

mi na usg przed samym porodem wyszlo ze moje dziecko bedzie wazylo 5 kg mialam cc po przyjsciu na swiat okazalo sie ze moje dziecko wazy 3260

Moje dziecko (synek) maiłprawie 5 kg i rodziłam naturalnie. Niestety rodzilam w szpitalu, gdzie są anty na cc. Teraz - jeśli dziecko będzie tak duże - poproszę o cc i zmienię szpital.

A granica błędu wynosi ponoć 0,5 kg. W moim przypadku jednak wyszła trochę większa. Powiem Ci, że ja osobiście nie popękałam bardzo (aż ginekolog się dziwił, że nie popękałam), ale dziewczyna co rodziła po mnie (niska i gruba) z podobnym dzieckiem byla szyta na maksa. Jak masz szanse na cc to walcz o nie. Osttanio w TV trąbili o babce, której nie zrobili ccc. Rodzila sn i jak glowka byla na zewnatrz to zdecydowali o cc... wepchali dziecko i zrobila ta cesarke. dziecko mialo 5,5 kg. udusilo sie.

To moja corka wazyla rowne 5 kg rodzilam rowniez silami natury :( to byl koszmar nie moglam sama urodzic wiec mi ja wyciagneli vacum na szcescie jest zdrowa,nie mialam ani cukrzycy ani zadnej choroby gdy bylam w ciazy a prztytylam niecale 16kg....takie duze dzieci poprostu sie zdarzaja ale rodzic naturalnie kobieta ich nie powinna zszywali mnie w znieczuleniu ogolnym taka porozrywana bylam :(

bardzo się boje bo cała ciąże byłam nastawiona na rodzenie naturalne, zwłaszcza ze moja gin dzis powiedziała,że ja poprostu nie dam rady urodzic, dziecko sie nie zmiesci i juz, tylko, jesli w szpitalu powiedza ze jednak mam rodzic dolem....no nic jak bedzie po wszystkim dam znac jak to sie skonczyo

dodam tylko tyle, że waga dziecka wynikała stąd, że w rodzinie męża rodzą się duże dzieci (geny). Te ponoć też ma być duże.

1. idz rodzic tam - gdzie pracuje twoj ginekolog. 2. polozna mierzy miednice - wiec wiadomo czy dziecko przejdzie 3. ja dalam rade, a wierz mi - jestem chuda z natury jak patyk, a mialam 6 szwow. 4. czasami nie wlk dziecka swiadczy o przebiegu porodu. czasem do malego dziecka jest potrzebny proznociag lub kleszcze. 5. podobno przy 1 dziecku powyzje 4 kg trzeba zrobic cc. no u mnie - nie zastosowali sie do tego.