Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baran1nka9476

ślubni ukochani

Polecane posty

Gość baran1nka9476

Witam! Mam małe zmartwienie, mój ślubny ukochany natenczas przebywa za granicą. Często kontaktujemy sie telefonicznie lub przez sms, ale nigdy odkąd wyjechał, nie powiedział że mnie kocha , że tęskni za mną?! Ja oczywiście pisze mówię że g kocham, czekam itp. Wiem że ciężko tam pracuje, nowe miejsce, ludzie, ale czy kruca nie może się zdobyć na powiedzenie mi tego jednego słowa, na które tak czekam? W domu nie miał takich problemów. Wstydzi się powiedzieć przy nowych kolegach? to przecież może napisać w sms? dobrze że choć naszej córeczce powie że ją kocha, tęskni. Kocham go bardzo i jakoś przeżyje bez tych miłych dla serca zwrotów, nie będę robić z igły widły, ale niech ktoś mi wytłumaczy sens, może powód jego zachowania?! Czy wszyscy mężowie po przekroczeniu granicy kraju tracą zdolność wypowiadania słów Kocham Cię? Czy to jest jakiś system obronny? Czy to już mi odbija? Z góry dziękuje za wyjaśnienia i serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie faceci nie sa zbyt wylewni w opisywaniu tego co czuja;0jak mu piszesz,ze go kochasz to co odpisuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baran1nka9476
Mój ślubny ciężko pracuje, więc w czasie pracy jego wiadomości są tak jakby bezpłciowe np. jestem na przerwie, u mnie wszystko dobrze itp. Ja swoje sms kończę słowami kocham cię, tęsknie, on słowem pa. rozumiem ze nie ma czasu się rozpisywać.Dopiero wieczorem po pracy możemy spokojnie porozmawiać. Raz sama zapytałam wprost "czy ty mnie jeszcze kochasz? " Długo czekałam na reakcje a Jego odpowiedz to," pewnie że nie głuptasie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×