na żonę dziewczyna z doktoratem

przeraża mnie głupota kobiet, dzisiaj laska powiedziała że amsterdam leży w belgii, jak można takich rzeczy nie wiedzieć?

A Ty zawodówę skończyłeś?

doktorat nie jest gwarancja inteligencji...

to nie jest inteligencja tylko wiedza, ludzie nie chcą się dokształcać, wiedziec podstawowcyh zreczy po doktoracie prznajmniej wiem że kobieta musia zdobywac wiedzę, że się rozwija a nie tylko chodzi na solarkę maluje się i ogólnie opier...

gwarantuję ci ,że 75% kafeterianek tego nie wie

Moze miala zly dzien. Ja jak jestem przemeczona praca, gotowa jestem przytaknac, ze w Belgii mowi sie po belgijsku :P

ja nie mam kobiety mówię co dzisiaj usłyszałem jak laska mówiła, myślę że 90% kobiet na tym forum nie zielonego pojęcia o podstawowych rzeczach, które wypadałoby wiedzieć

Ciebie wypada kobiecie wiedzieć???

a ty doktorze nauk scisly wsrod tej bandy niewyedukowanych idiotek. Wspolczuje :/

doktor nauk ścisłych wiesz kiedys tez mialam sie za taka ach i och boze co to ja nie wiem na czym sie nie znam jaka ja mam wiedze a inni sa dnem niewyksztalceni itd i teraz ci powiem cos z tej wiedzy ktora mialam nic nie zostalo bo jej nie uzywam mam teraz zupelnia inna wiedza za ktora inni placa mi mase pieniedzy i w nosie mam jakis tam Amsterdam filozofie Hegla obliczanie ciagow ladolody itp i szczerze w zyciu sa powazniejsze problemy i trzeba miec wazniejsza wiedza od takich bzdur i dodam ze ty tez wszystkiego nie wiesz i dla kogos to czego ty nie wiesz moze byc niedpouszczalne wiec zbastuj dorosnij troche chlopie bos dziecko jeszcze jest

dodam że mam 39 lat i jestem starym kawalerem do tego prawiczkiem

i wiesz co jestes sam i bedziesz sam jak bedziesz zwracal uwage na takie bzdety bo na tych bzdetach nie zbudujesz prawdziwego dojrzalego malzenstwa czy zwiazku

oho już wyedukowane inaczej zaczynają atak :D

slonecznikowa masz rację, no ale są rzeczy które warto wiedzieć, ja zdobywam wiedzę dla siebie, nie żeby się chwalić ale żeby wiedzieć co i jak, to mi daje satysfakcję i ewentualnie nie wyjść na idiotę wybacz ale jeśli ktoś nie wie gdzie jest amsterdam o którym tyle jest w filmach to ...

widzę, że podszywy już są :)

Amsterdam , Berlin, Madryt, Wiedeń itd - nie dlatego że sie o tym tego uczyłam tylko dlatego, że tam bywam :P gdybym traciła czas na doktoraty nigdy nie byłoby mnie na to stać :P studia magisterskie w zupełności wystarczą.

co jest złego w tym że chcę mieć mądrą i inteligentną kobietę a nie pustaka, który nic o świecie nie wie

doktor nauk ścisłych wiesz co dla siebie to ja moge pobawic sie z kotem poprzytulac sie z mezem wyjsc na spacer moja praca i moje zycie sklada sie z ciaglej nauki i zdboywania wiedzy z danego zakresu i po pracy nie interesuje mnie juz zadne zdobywanie wiedyz bo bokami mi to wylazi chce miec swiety spokoj Mase lat spedzilam na nauce poswiecilam piekne chwile mlodosci dla wyksztalcenia i naprawde teraz chce zyc i szczerze zaluje ze tak poswiecilam sie zdobywaniu wiedzy pozatym nie kazdego wszystko interesuje zeby odrazu na sile sie doksztalcal

dodam iz te filmy októrych tu pisałem to np "jurne holenderki palą maryśkę cipką" ten jest mój ulubiony, jak można go nie znac?

głupi podszyw, nie jestem prawiczkiem, mój mąż pochodzi z Amsterdamu :) jest czarny :)

ja ta, wiem gdzie leży to fajnie że wiesz, ale nie na wszystkich doktoratach jest cienko z kasą, chyba że idziesz na jakieś nauki politologiczne i ekonomiczne, jeśli jesteś na inżynieryjnych ( na maszynach przepływowych tak ja ja) to masz duzo pieniążków za projekty, które zlecaja firmy i sobie pojedziesz i na wakacje i zbudujesz fajną chatkę, trzeba umieć sprzedać wiedzę, no ale nie każdy tak może

dodam, iż oprócz wiedzy to sprzedaje moją dupę, szczególnie upodobał ją sobie mój dziekan :)

zalozysz kiedys rodzine to zobaczysz ze jest wiele cenniejszych rzeczy od wiedzy od tego gdzie lezy Amsterdam i od doksztalcania sie sa w zyciu pewne wartosci i to one sa najwazniejsze bedziesz wolal spedzic czs z zona albo pobawic sie z dzciekiem jak sledzic mape swiata

slonecznikowa oczywiście, że rodzina jest bardzo ważna, no ale nie mów że będę tak nią zajęty, że nie znajdę choćby chwili na swoje czytanie :)

doktor nauk ścisłych wiesz co jak mialabym wybor widok mojgo usmiechnietego dziecka wspolne gotowanie z mezem a jakies tam czytanie bez wahania pierwsza opcja powiem ci tlyko tyle skzoda czasu kiedys sie przekonasz

rodzine to zapomnisz gdzie jest Amsterdam i pamiętaj że można mieć duża wiedzę i być idiotą .

a tak wogule to nie kłóc się i nie masz racji i po co ci to gdzie jest Amsterdam

jak będziesz miał... rodzine to zapomnisz gdzie jest Amsterdam i pamiętaj że można mieć duża wiedzę i być idiotą . :D :D co za tępa strzała :o

słonecznikowa dziwnie pojmujesz pojęcie rodziny, to jak ją będę miał to cały czas muszę jej poświęcać, nie mieć dla siebie chwili, żeby wziąć książkę, obejrzeć film dziwna jesteś

ja zawsze książki czytam w kiblu ,na to każdy znajdzie czas