Psychologia na Krakowskiej Akademii im. Frycz Modrzewskiego

Co myślicie? Jaki tam jest naprawdę poziom? Proszę o wypowiedzi ludzi, którzy tam studiowali, bądź studiują, a nie tylko o opinie "szkoła dla debili". Uczą tam profesorowie z różnych krakowskich uczelni państwowych, więc chyba nie jest to takie dno? Ja aktualnie studiuję na CM UJ, ale mam jeszcze ochotę na psychologię. Nie zdawałam matury z przedmiotów humanistycznych, tylko z biol. i chem., więc mogą mnie na UJ nie przyjąć. Kurczę! Szkoda, że nie ma już normalnych egzaminów na studia :(

Zastanawiam się nad nią, bo zależy mi na skończeniu psychologii.Pomysł zrodził się w mojej głowie rok temu. Dojrzewał, dojrzewał, aż dojrzał :) Gdybym w szkole choć przez chwilę brała ten kierunek pod uwagę, pewnie zdawałabym pod tym kątem dodatkowy przedmiot na maturze i składałabym papiery na UJ, ale jak już wspomniałam zdawałam biol i chem więc nie mam co się łudzić, że mnie przyjmą. Tylko dlatego pomyślałam o AK. Ale jeśli poziom jest aż tak zły, to szkoda czasu. :(

KSW - Kup Se Wykształcenie ;) Tam większość idzie po to żeby studia przebimbać i zdobyć tytuł za kasę i mniejszym kosztem wysiłku umysłowego niż na normalnej uczelni :) Profesorowie są dobrzy - ale mniejsze wymagania dla studentów z ksw niż dla tych z normalnych uczelni (wiadomo, kilka wyjątków może być - ale jak jakiś wykładowca uwala zbyt wielu studentów, to uczelnia go przywołuje do pionu albo zwalnia ;) ). Na porządku dziennym jest uwalanie na 1szym terminie, żeby zarobić na drugim. Wiesz - jak ktoś chce się uczyć, to się nauczy i w szkole w Koziej Wólce, wiec tak naprawdę to zależy od Ciebie :)

Bardzo żałuję, że nie mogę pójść na uj :(:( Zależy mi na ZDOBYCIU WIEDZY. Nie bimbałabym sobie- tego jestem pewna. Z resztą za stara na to jestem. ;) Tylko jeśli ta uczelnia ma taką złą opinię, to czy ktoś zatrudni mnie na podstawie TAKIEGO dyplomu.... Hmmm Gdybym mogła wyjechać z Krakowa i studiować gdzieś indziej.... Niestety muszę zostać. :(

A zdawałaś ze starą maturą? Możesz spróbować na UJ zdawać na zaoczne, płacić musisz tak czy siak, i jak sie nie uda to wtedy KSW. Nie wiem jaką ona ma opinię wśród pracodawców tak szczerze mówiąc :/

a nie mozesz matury poprawic? jesli zdawalas ja w ciagu 5 ostatnich lat to mozesz sobie teraz tylko dodatkowy przedmiot napisać. no i jesli chcesz sie uczyc to sie nauczysz wszędzie.. zawsze mozesz podejscd do profesora i poprosic o nadobowiazkowy material :D w sensie.. jakis tam ksiazek.

Jestem maturzystką z 2005- pierwszy rzut nowych matur. Kandydatów jest taka masa na psychologię, że wątpię żeby mnie przyjęli na wieczorowe. Złożę oczywiście, ale chciałam też coś wiedzieć o AK (bo to moja droga jest Akademia, a nie Szkoła Wyższa!!!! :D ... awansowali ;) ). Wściekła jestem, że nie ma już egzaminów. Przecież liudzie w różnym wieku chcą podejmować naukę na różnych kierunkach. Teraz, żeby tam startować musiałabym powtórzyć CAŁĄ maturę! Paranoja, prawda?

Przeczytaj sobie najpierw informatory, droga studentko CM UJ - dowiesz się, że nie trzeba mieć zdanych żadnych kierunków humanistycznych (polski i j. obcy oczywiście trzeba) żeby złożyć papiery na psychologię na UJ (są nawet dwie psychologie - ogólna i stosowana).

Husky, gdybym nawet mogła jeden przedmiot zdać (a już tak nie mogę), to i tak straciłabym cały rok, bo dopiero we wrześniu składasz wniosek w LO i czekasz sobie do maja. A czas leeeeeeeci.

KA - Krakowska Akademia - Krakowscy Analfabeci. Stanowczo odradzam tą uczelnię. A na psychologię stosowaną, tę na wydziale zarządzania i komunikacji społecznej UJ, można się chyba dostać z maturą z biologii.

mau mau, myślisz, że pisałabym o psychologii nie mając pojęcia o zasadach rekrutacji? Od podstawówki wiedziałam, że pójdę na studia medyczne i zakuwałam ostro biolę, fizę i chemię. Polski olałam- za słabo zdałam, żeby uważać, że mnie przyjmą. Miałam 74% z podstawy i 43% z rozszerzonego. Wtedy w rankingu wychodziło, że mieszczę się w grupie "bardzo wysokiej" pkt z polaka, ale teraz to będzie za słabo. Ludzie idąc na psychologię mają ponad 90%. Aaaa, no i zdawałam hiszpański. Miałam 86%. Angielski zawsze jest łatwiejszy i kandydaci też osiągają wyniki koło 90%. :( Aj pochrzaniło się :(

gdzies na psychologie punktują j. polski??? a nie mozesz isc do tej gorszej o ktorej piszesz, miec wysoka srednia i sie przeniesc??? znam sporo osob co sie z prywatnych przenosili na uniwersytet warszawski, na dzienne..

przyszła prawniczka- Ty złośliwcze jeden! :D Wiesz, ja jestem zainteresowana psychologią kliniczną i sądową. Więc chyba lepiej jest startować na wydział filozoficzny.

Husky, nie mam gwarancji, że na samych 5 będę. Nie będę na 100% poświęcać wiele czasu na jakieś filozofie, etyki, technologie informacyjne i inne głupie przedmioty, których na uczelniach masz pod dostatkiem. Pewnie pozaliczam je na 3. Muszę się skupić na konkretach, bo pracując (na zlecenie oczywiście) nie znajdę czasu na pierdoły. Nie poświęcę wszystkim przedmiotom takiej samej uwagi- jestem realistką. :)

skoro to gowniania uczelnia to 5 z tak malo waznych przedmiotow pewnie bedzie mozna miec z palcem w dupie :o

Studiuję psychologię stosowaną na UJ moja droga i miałam 76% z polaka (podst.), 100% z ang. - podstawowy i 86% z historii i się dostałam spokojnie. Więc radzę spróbować.

Kolejna kwestia - psychologia sądowa i kliniczna to działy psychologii stosowanej i masz tego mnóstwo właśnie na stosowanej (moduły specjalizacyjne). Poza tym na niektóre kierunki na UJ można się dostać jako na "drugi kierunek za dobrą średnią". Jeśli ją masz to polecam spróbować takiej opcji.

maumau- i dostałaś się na dzienne? Próbować na pewno będę, tylko, że wątpię żeby mnie przyjęli. Ale i tak papiery złożę. Dzięki :)

Dzienne, jasne.

Dodam, że niedługo kończę te studia i nie wiem jak jest teraz z poziomem (wykładowcy mówią, że coraz gorsze ekipy przychodzą z roku na rok). Próg z 3 przedmiotów zawsze był ok. 260 pkt.

Mają już malarstwo, psychologię i prawo...jak otworzą medycynę to przestanę chodzić do lekarza :P

Ja jeszcze powiem że moja koleżanka po rachunkowości czy księgowości i bankowości na tym, po 3 roku, nie widziała różnicy między kartą kredytową a zwykłą płatniczą ;) I między kredytem i debetem :) A kiedyś zapytała mnie co ma wspólnego transport z logiką, bo ma jakiś przedmiot transport i logistyka i za nic nie może skumać ocb :D Na egzamin 'najcięższy' na roku miała może z 20 kartek z ksero normalną czcionką, i siedziała i biadoliła że 'tyle nauki, ona nie wydoli, nie da rady' :D Mieszkałyśmy razem to miałam na bieżąco te 'trudne' przejścia :D Kuzyn mojego eksa tam był na marketingu znowu, i chłopak chlał cały semestr, nie przynosił usprawiedliwień, pojawiał się tylko na zaliczeniach - i oczywiście przechodził na 4 i 5 całe studia ;)

A kogo na uczelni obchodzą usprawiedliwienia? :) Przecież nikt ich nie wymaga. Masz chodzić. Nie chodzisz- wypad ze studiów. No, chyba, że jakąś operację się przeszło- no to wtedy na podstawie wypisu ze szpitala zatrzymają takiego delikwenta i nawet sesję przesuną. :)

U mnie były zajęcia na których na podstawie uspr. lekarskiego przymykali oko na nieobecność ;) A on ani nie odrabiał, ani nic... I tak przepuszczali :D

HAHA, no to chyba, że tak :) U mnie na wykładzie z filozofii na sali siedziało 10 osób, a na liście widniało 58 podpisów :D:D:D:D Facio odebrał listę, patrzy.... patrzy.... "Nie no, dzisiaj to Państwo trochę przesadzili." :D:D:D:D Super gość! Wszyscy mieliśmy 4 i 5 (5- jak się dodatkowy referat przyniosło), bo pan filozof stwierdził, że nie ma pojęcia na co nam filozofia na medycznym kierunku. :) Tylko jeden taki pobłażliwy był. Szkoooooda :P

ja już złozyłam papiery na KA na psychologie. Studiowałam prace socjalną na państwowej uczelni ale byłam niezadowolona i stwierdziłam że pójde na psychologię o której zawsze marzyłam. Moja koleżanka studiuje juz na Akademi Krakowskiej i własnie jest przeciwnie niż piszecie. wymagają naprawde bardzo dużo, nie ma mowy o ściąganiu jak naprzykład na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krk na którym miałam wątpliwą przyjemność studiowac. Wiadomo że na AK każdy może startować ale dużo ludzi odpada juz w pierwszym semestrze. z tego co słysząłam sesje są naprawde cięzke.

z ksw nie mozna przeniesc sie na zwykła uczelnie nawet z wysoką średnią?

to jak to jest jakas szansza na przenosiny z ksw na zwykłą uczelnie?

Jeżeli ktoś nie studiuje na tej uczelni to niech się nie wypowiada. Ja studiuje na II roku bezpieczeństwa i mam strasznie dużo nauki... nie różni się ta szkoła niczym od innych no poza tym że jest wszystko nowe ale to nie jest najważniejsze tylko fakt iż wykładowcy to świetna kadra naukowa i to jest ważne. Wiec nie oceniać komuś kto nie ma nic wspólnego z tą szkołą. Serdecznie polecam