Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomorski balsam

Dziewczyna z dzieckiem

Polecane posty

"Wiecie co... Agent ma rację. Samotna mama ma po prostu nikłe szanse na poznanie kogoś kto pokocha ją i dziecko. " Dziękuję. Problem w tym, że mama dziecka pragnie aby obcy facet pokochał jej dziecko. Tak się nie da. Nie można od kogoś oczekiwać tego! to jest dopiero EGOIZM! To jest Twoje dziecko i innego mężczyzny! nie moje. ja je mogę lubić i tolerować! nie kochać! są wyjątki wśród facetów. może jeśli dziecko jest bardzo małe/młode. jeśli kobieta jest w ciąży. ale nie oczekujcie pokochania przez faceta dziecko. kochać można kobietę nie owoc jej miłości z innym facetem. tak działa natura. pooglądajcie sobie Animal Planet. ja Ci nie każe lubić moich przyjaciół, znajomych, kolegów. nie każę lubić mojej matki!! masz ją akceptować. przyjąć do wiadomości, że ona jest! urodziła i wychowała mnie, więc w dużej mierze jej zawdzięczasz to jaki jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
pomorski balsam----Od początku jest z tobą szczera,jeśli ci się podoba chcesz spróbować to ,po prostu tak zrób. bezjajecznych facetów z forum nie słuchaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mama 5555
Agencie więc dlatego każda samotna mamusia musi prędzej czy pozniej zrozumiec, ze lepiej jej bedzie samej :) Ja juz wiem, ze nie chce miec faceta na stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mama 5555
Ale dziecko zawsze bedzie pochlanialo duzo mojej uwagi wiec nie wyobrazam sobie tego... Potrojne randki... Bezsens dla tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
Facetów traktuję jako obiekty do zaspokojenia moich potrzeb fizycznych. na bzykanie znajdujesz czas,więc dlaczego twierdzisz ze dla normalnego faceta ,na jego poznawanie czasu ci braknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mama 5555
No sluchaj... mozna sobie tak randkowac, poznawac siebie itd. ale po co? Skoro to nie mialoby do niczego prowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
No sluchaj... mozna sobie tak randkowac, poznawac siebie itd. ale po co? Skoro to nie mialoby do niczego prowadzic. do niczego tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mama 5555
do niczego tzn ze np. do wspolnego ulozenia sobie z tym mezczyzna zycia, bo skoro bede sie z nim spotykac sam na sam i przyjdzie ten moment przypuscmy zamieszkania razem to on niby nagle zakceptuje dziecko zyjace z nim dzien w dzien? No prosze cie :) No brakuje mi. Ale bez zobowiazan tez mozna sie spotkac, pocalowac, przytulic i pogadac z kims. Co innego chodzic z kims a co innego miec partnera zyciowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Masz dużo racji, sama wiesz co jest dla Ciebie dobre i dla Twojego dziecka. Ale jak widzisz po wpisach w temacie, jest szansa na poznanie partnera życiowego. Facetów z dziećmi jest też trochę. skąd jesteś? ile masz lat? ile lat ma pociecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dzieciatymi nie warto się wiązać. Taka prawda. Nie dostanie się nawet połowy tego co od dziewczyny bez zobowiązań, a jeszcze dzieciate oczekują tatusiowania i kochania ich bachora. Na taki układ tyko zakompleksione prawiki się godzą. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
sama mama 5555-piszesz bzdury,kiedyś się sama o tym przekonasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mama 5555
Czemu uważasz, że piszę głupoty? Jesteś facetem czy kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma prawo do swojego zdania. swoich głupot. jeśli jest zadowolona i szczęśliwa z tych kilku chwil z facetem, z tej namiastki związku rodziny to nie odbierajmy jej tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
a czy to ważne czy mam penisa? błędem jest to,ze sama nie wierzysz w to ze jesteś wartościową kobietą 2 rzecz godzisz się tylko na okruchy (seks bez zobowiązań) jeśli sama nie zaczniesz się szanować,uważać za wartościową kobietę,to faceci nie będą starać się o to by cię bliżej poznawać i twoje dziecko. Jesli spotkasz faceta na którym ci będzie zależeć ,będziesz wiedziala co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
agent_provocateur--ty byłbyś zadowolony z okruchów? policz do 10-ciu nim coś napiszesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubrane fakty - odwracając sytuację. gdybym był samotnym ojcem z dzieckiem, jak "sama mama" na początku wystarczyłyby mi okruchy. tylko seks. apetyt rośnie w miarę jedzenia. póxniej już by mi to nie wystarczyło. przeczytaj uważnie moje posty w tym temacie. piszę o tym samym. o to samo pytam "samą mamę" ale są ludzie którym wystarczają do jedzenia okrychy przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha, a co dopiero związać się z facetem, który kilku kobietom alimenty płaci - albo co gorsza, umywa od tego ręce? Kobieta z dzieckiem jest bardziej dojrzała, rozsądna itd, bywają mądre, i te mniej mądre też:) i nie trzeba być wcale łatwą dziewczyna, by zajść w ciążę. Myślę, że to od faceta dużo zależy, jego charakteru, bo jak facet zabawy szuka, to raczej na taka dziewczynę niech nie liczy:) Ktoś napisał mądrą rzecz, że większość facetów dla samotnych matek się nie nadaje, bo po prostu nawet nie próbuje, lub nie rozumie takiej kobiety, i lepiej jest kobiecie żyć samej, ale oczywiście zdarzają się też faceci dojrzali i rozgarnięci, którzy nie traktują bogu ducha winnego dziecka jako pijawki, niepotrzebnego balastu, czy bariery pomiędzy nim, a kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
piszesz bzdury . Nie sprostaleś wymaganiom matki z dzieckiem,tu cię boli . W/g ciebie powinna się godzić na to na co ty w danym momencie miałeś ochotę,a to mój drogi błąd. Związek to ciągła praca ty nie podołałeś. ale są ludzie którym wystarczają do jedzenia okrychy przez całe życie bo nie wierzą ze można inaczej--proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille Van de Camps
agent provocateur wnioskujac z twoich wypowiedzi oczekujesz dosc biernej ,dajacej sie zdominowac przez ciebie kobiete. Kazda kobieta, dla ktorej bedzie sie liczylo cos wiecej niz tylko ty, zostanie przez ciebie skreslona. Zalozmy kobieta majaca nie tylko dziecko ale i pasje , ktorej poswieca duzo czasu i ja rozwija, kobieta ktora jest zaangazowana w zycie zawodowe albo majaca duzo przyjaciol - oczywiscie, ze nie bedzie tylko dla ciebie .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drogie panie, nie jest to temat o mnie i o mojej byłej. dziecko nie było dla mnie przeszkodą. nie ukrywam, męczyłem się. co innego własne dziecko, moja krew co innego zupełnie obca mi mała istota, zabierając czas który mógłbym spędzić z moją kobietą. wy macie swoje argumenty ja swoje. byłem zazdrosny o ten czas. ale nie rozstaliśmy się przez dziecko. były inne powody. co do pasji kobiety, spełniania się zawodowo nie mam nic przeciwko. sam mam pasję która zabiera mi trochę czasu. związek to sztuka kompromisu. nie oczekuję od kobiety skupiania uwagi na mnie przez 24h. byłem tez w związku z kobietą która była współwłaścicielem firmy, w której wykonywała dużo więcej obowiązków niż wspólnicy. czasem dzwoniła i odwoływała spotkanie w ostatniej chwili. rozumiałem to. widocznie łatwiej mi się pogodzić z faktem, że pasja czy kariera zabiera czas mojej partnerce, niż dziecko z poprzedniego związku. ubrane fakty - a Ty jesteś tą matką z dzieckiem z którą się rozstałem, że piszesz o tym że nie sprostałem? wniosek po paru postach na forum? nieźle. wstawałem wczesnie rano do pracy, ona nie pracowała. kochac mogliśmy się późno, lub w weekendy i to też nie każdy. przychodziła nie raz, gdy ja już spałem. budziła mnie, kochaliśmy się godzinę, lub dłużej. a rano do pracy. ona dziecko do szkoły i z powrotem do łóżka. nie będę się tu żalił. ja nie muszę wyjmować ze związku tyle ile wkładam. nie odpowiadało mi. jej tez nie odpowiadało koniec. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tandem?
mam takie pytanie chyba bardziej do panów, mój kolega związał się jakiś czas temu z kobitka z małym dzieckiem, na poczatku miał watpliwości jednak później jak chłopiec podrósł był wpatrzony w niego jak w obrazek, razem majsterkowali, tzn mały podał klucz, srubokret wołał do niego tato i po jakimś czasie więź miedzy nimi zrobiła sie bardzo silna, i sa normalną rodziną tylko że ten chłopiec miał 8miesięcy jak oni się związali i teraz pytam czy myślicie ze ten facet to wyjątek czy wg was jest szansa na taką wieź przy tak małym dziecku czy umielibyście z czasem dać szansę "obcemu"dziecku? Przeciez ten mój kolega to puchnie z dumy przy małym, a na początku bał się i narzekał a teraz proszę! Aż miło poatrzeć:) Teraz razem starają się o kolejne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tandem?
pytam bo czesto na forach padają teksty nie bierz sobie baby z bachorem itp. a przecież ten mały człowiek obdarza uczuciem tego faceta on staje sie dla niego bohaterem nie wzruszyło by to was ze macie wpływ na kształtowanie się człowieka, że ktoś was kocha ot tak po prostu...no nie wiem jestem kobietą i mam troche inne myślenie gdybym związała sie z facetem z dzieckiem i to on by je na codzien wychowywał to starałabym się zeby temu dziecku było dobrze w końcu to część mojego ukochanego...no ale to tylko takie gdybanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno nie ten jest ojcem kto spłodził, ale ten kto wychował. :) ja miałem do czynienia z dzieckiem w wieku szkolnym w dodatku które miało ojca, ale wychowywało się z matką. jakiś czas mieszkali razem we trójkę. im młodsze dziecko tym chyba łatwiej. ale każdy facet, matka, dziecko, ojciec to sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
ale każdy facet, matka, dziecko, ojciec to sprawa indywidualna. no właśnie,więc z łaski swojej przestań uogólniać i zapodawać nam xx odcinek romansidła pt''mój związek z kobietą z dzieckiem''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudno wymyśleć ciekawy nik
Balsamie pomorski... Na pewno dla niej dobro dziecka jest ważne, ale weź pod uwagę że z pewnością ona pragnie kogoś, chce z kimś być i mieć w kimś oparcie. Musisz liczyć się z tym, że będzie chciała byś polubił jej dziecko. Ono jest jej częścią - będąc z nią, godzisz się na związek z nim. Ale na pewno ją więcej życie nauczyło niż jej rówieśniczki, jest dojrzalsza o takie doświadczenie, będzie więcej w Tobie doceniać niż rozkapryszona imprezowiczka w jej wieku. Ale też będzie więcej wymagać. Sam podejmij decyzję, ale nie skreślaj jej na starcie - poznaj ją i dopiero zdecyduj czy mógłbyś zaakceptować jej dziecko. Daj jej szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrane fakty
nie będe bo tego nie da się strawić. Biedny zraniony nieporadny chłopczyk :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś w błędzie. facet który wie czego chce od życia, bogatszy w doświadczenie, które w przyszłości pozwoli mu być lepszym ojcem dla swojego dziecka. facet który przejrzał na oczy. :) pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×