Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagoda 299

czy sad bedzie nalegal by syn zostal ze mna po rozwodzie?

Polecane posty

Gość hoohoo
"nie wierze!!! " zwykle jest tak że matki walczą niczym wilczyce o swoje dzieci i to ojcowie maja problemy jesli chcieliby żeby dziecko było z nimi, dlatego dla sadu moze sie wydac dziwne czemu akurat ta matka nie chce sie opiekowac dzieckiem:o poza tym nikt nie zmusi ani matki ani ojca jesli nie beda sie chcieli własnego dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2468
mam wrazenie że tu tak na prawde nie chodzi o to czy dziecko będzie z matką czy ojcem:o tu chodzi o to że nikt z rodziców nie chce sie zajmować tym dzieckiem, a jesli już je wezmie to będzie to uważał za zło konieczne lub wrecz że został pokrzywdzony:o i to w tej sprawie jest naprawde przerażające🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze!!!
do hoho no wlasnie, ale przeciez mamy rownouprawnienie!!! a dziecko jest "robione" nie tylko przez matke, ale i ojca i oboje kochaja tak samo to przez siebie stworzone dziecko, to dlaczego od razau poglad, ze z matka? a co to matka bardziej kocha, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się męcze sama
i czasem mam ochotę oddać syna ojcu, i płacić 300 zł miec w dupie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoohoo
"nie wierze!!! " no niestety w tej dziedzinie żadnego równouprawnienia nie ma:o mam wrazenie ze ty mówisz z perspektywy kobiety która w razie rozwodu wolałaby zostawic dziecko ojcu, jednak z drugiej strony tez są mężczyźni którzy chcieliby sie zajmować swoimi dziecmi a nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jfdfjnfd,nmffd
dobrze że ludzie czują jeszcze jakieś opory i obawy przed społecznym potępieniem bo inaczej coraz wiecej dzieci mamuś i tatusiów którzy sie rozwodzą lądowałoby w domach dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze!!!
nie, dobre, to jest to, ze wylacznie matki poczuwaja sie do obowiazki bo ojcowie nawet przez sekunde nie pomysla, ze zabieraja dziecko, po prostu..maja je w dupie..najchetniej pozbywaja sie zbednego balsatu i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jfdfjnfd,nmffd
czy to że kierują sie poczuciem obowiązku a nie z autentyczną miłością i myślą że nigdy nie oddałyby swojego dziecka nikomu jest takie dobre to nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zastanawiam się nad przekazaniem opieki na d 12 letnim synem ojcu. Jest takim samym rodzicem jak ja, chłopak potrzebuje wzoru mężczyzny którego ja mu nie dam. Mój ex raczej nie będzie szczęśliwy ale cóż będzie musiał "przejąć pałeczkę" wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie na wychowanie do przytułku, tylko do rodzonego ojca. Rodzica takiego jak my, (no prawie takiego jak my). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 299
liwiana napisz jak to u Ciebie jest? bo jak nie maja kontaktu i z dnia na dzien go podrzucisz ojcu to moze to byc dla niego szok :( a tobie editha sie nie dziwie ze takiemu skurwwielowi jakim jest ojciec twojego dziecka nie dala bys na wychowanie. Moj na szczescie taki nie jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodko, a ile Twoj byly Ci plci alimetow i w jakim wieku masz dziecko? Ja bym nigdy dziecka mu nie oddala, ale on nawet nie zabiega o czestsze kontakty, nawet nie zadzwoni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie mają rzadki kontakt. Raz jest tak że tata bierze syna raz na 2 tygodnie, a innym razem zapomina o nim na np miesiąc, albo dłużej, nawet nie zadzwoni do syna. Ale wiem że syn go kocha, a ojciec na swój zaplątany sposób kocha syna. Wydaje mi się że jakby tata musiał to zajął by się synem. Mój ex jest leniwy, egoistyczny i wygodny. Bierze syna jak ma na to ochotę on sam, nie patrzy na to czego potrzebuje syn. Ale jak uznam że chłopcu potrzeba faceta w domu (z moim facetem młody nie dogaduje się najlepiej, jest po prostu o niego zazdrosny) to pogadam z ex powiem mu że syn powinien mieszkać u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiscie znam kilka przypadkow gdzie dziecko/dzieci sa z ojcem a nie z matka. nie szokuje mnie to bo ojciec tez jest rodzicem przeciez. wiem ze moj maz opiekowal by sie synem bardzo dobrze i potrafilby wszystko dla niego poswiecic. z tym ze ja akurat chcialabym miec swoje dziecko przy sobie i robilabym wszystko zeby byl ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak spytalam mojego bylego czemu na dzien dziecka nei zadzwonil do syna, to powiedzial mi ze ma duzo pracy i nie ma czasu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32rikjdjfigoddfg
szkoda mi tego waszego syna. biedne dziecko kocha was obojga, a żadne z was nie chce go pod swój dach przyjąć. to jest żałosne. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czynności
a po ile macie lat? pytam autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda brawa dla Ciebie! Ja gdybym była w sytuacji rozwodowej zabiegałabym o równy podział opieki. Przecież dziecko ma DWOJE kochających rodziców:) Chcących w RÓWNYM stopniu uczestniczyć w wychowaniu. Ten topik co prawda zajeżdża ciut prowokacją, ale takie prowokacje są potrzebne. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez chcialbym zeby ojciec sie zainteresowal dzieckiem i uczestniczyl w jego wychowaniu, ale do tego sie zmusic nie da! Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopka kropka
Mam w rodzinie taka sytuacje - chlopiec mieszka dwa tygodnie z mama, a potem dwa tygodnie z tata, na przemian. I mama, i tata maja juz nowych partnerow, a dziecko ma dwa domy. Jakos sie kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 299
2tyg u mamy 2 u taty? boze nie wyobrazam sobiezeby dzieckomialo tak skakac. apropo pytania o nasz wiek to co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tobrex
Rowniez jestem za tym ze ojcowie maja takie samo prawo jak i obowiazek do wychowywania dziecka. Nie ma w tym nic zlego ani dziwnego(dla mnie) ze dziecko mieszka z tata.czasem to nawet lepiej dla dziekca-roznie sa sytuacje rodzinne. W kraju w ktorym mieszkam opieka przemienna jest dosc popularna.dzieci mieszkaja z tata tydzien i potem z mama tydzien.Nie jest to dobre z psychologicznego punktu widzenia.Dziecko nie ma przynaleznosci do miejsca bo ciagle sie przeprowadza.Dziecko powinno miec jeden staly dom.Jednak opieka przemienna w waszym przypadku moze byc dobrym rozwiazaniem Chociaz z drugiej strony zastanowilo mnie to co napislas ; nikt go nawet do zabierania dziecka na weekendy nie zmusi a tak to bedzie 24 na dobe i zobaczymy jak sie bedzie wyrabial jeden z drugim, gdzie nie bedzie czasu na poznaie nowej laseczki, na piwko z kolegami, na lezenie w weekend brzuchem do gory. Smierdzi mi to jednak zemsta na bylym....szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam caly temat i dziwie ci sie autorko. ja chcialabym miec swoje dziecko przy sobie. mimo wszystko, nawet wiedzac, ze jest u ojca, myslalbym caly czas o tym, czy wszystko ok, czy jest szczesliwe, czy niczego mu nie brakuje, czy za mna nie teski. No i sama tesknilabym nieziemsko. w zwiazku z tym dziwie ci sie, ze potrafisz tak na trzezwo do tego podejsc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę,że trzydzieści parę
jagoda co z ciebie za matka? Normalna kobieta w życiu dziecka nie odda, a u was będzie przepychanka kto je weźmie bo żadno nie chce? Współczuje temu biednemu dziecku patologicznych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is brutal........
niestety ale ja tez mam wrazenie że coraz częściej w przypadku par którym nie wyszło zarówno matki jaki i ojcowie najchetniej pozbyliby sie dziecka jako balastu w nowym życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sąd ustala
u którego rodzica będzie mu lepiej. Wiesz bada, gdzie dzieciak ma lepsze warunki mieszkaniowe, bliżej do szkoły, etc. Władza rodzicielska, to nie kontrakt nie umawiasz się tak po prostu,że syn mieszka tu czy tam. Zgodnie z KRiO(kodeks rodzinny i opiekuńczy) władzę rodzicielską masz prawo i OBOWIĄZEK wykonywać. Wiesz obowiązki związane z rodzicielstwem, to nie sielanka. Pewnie Sąd spojrzy na Ciebie jak na niedojrzałą laskę. Ja zresztą też tak Ciebie postrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×