dzisiaj mąż się na mnie wkurzy..

.. ide do nowej pracy od czwartku, dotychczas byłam z dzieckiem, no i za szalałam ;) kupiłam sobie bluzkę za 33zł i torebke za 16. on jest oszczedny, budujemy dom i bardzo oszczedzamy ale do cholery jestem kobieta i chce miecod czasu do czasu jakis nowy ciuch a on uwaza ze to zbedny wydatek, wiec musze go czasami oszukiwać i kombinowac sobie "lewą" kasę. teraz siedze i mysle jak przyjdzie z pracy to bedzie sie darł... ;/

to mu nie pokazuj

matko torebkę za 16 zloty hehe :)

przykre to co piszesz, ale nie wydałaś jakoś strasznie dużo to w sumie 50 na dwie rzeczy ja mam odwrotnie, sam mi mówi, że mam sobie kupic coś a ja nie chcę bo właśnie ja jestem skąpa, okropnie

ale zobaczy ja napewno bo za niedługo jest impreza w jego miejscowości i chce isc w tej bluzce.

A czy musi wiedzieć? Włóż do szafki, a potem powiesz, ze masz juz od dawna tylko nie było okazji do założenia ;)

A kiedy masz się fajnie ubierać i sobie cos kupić? Jak będziesz miała 40-50 lat ????? Czasem trzeba kupić sobie nowy ciuch i od razu czujemy się lepiej !!!!!!! Tak dużo znowu nie wydałaś ,nie przesadzaj !!!

to powiedz, że kupiłaś dawno temu, ale jeszcze nie nosiłaś

rzeczywiscie zaszalałaś :D

czasami można kupić coś fajnego za małą kase. przeciez naa metke nikt mi nie patrzy a mi sie ta torebka strasznie podobała. całą noc nie spałam bo kombinowałam jak ja kupic

kupiłam se szminke ze straganu za 3 zł i puder wybrakowany taka szykowna będzie ze mnie kobieta :) a mąż jest zazdrosny

dobry podszyw :D

wypraszam sobie , że kobieta 40 lat nie musi sobie juz kupować ładnych ubrań nie wszyscy żyją tak jak u was na wsi i takie kobiety 40 -50 też są zadbane i efektownie modnie ubrane :-O

on uważa że ja mam duzo ciuchów i to zbedny wydatek. ale jak on wydaje kase na te swqoje spawarki, szlifierki to mu nie szkoda bo mówi że to się sprzyda pozatym on na to robi

Marne prowo.

nie mieszkamy na wsi, pozatym jak bym wam powiedziała ile zarabia to byście się zdziwiły, ja też mam kierownicze stanowisko on ma własna firme budowlaną

to nie prowo, mąż się sam dorabiał i szanuje kasę

Oczywiście, że prowo, tak prymitywne, że nie ma wątpliwości. Żadna kobieta na kierowniczym stanowisku nie kupiłaby torby za 16 zł. Nie mówiąc, że żaden facet nie zrobiłby awantury o bluzkę za 33 zł. O tandetną, tanią torebkę mógłby zrobić awanturę :P

to nie jest szanowanie kasy tylko choroba wynikająca z biedy w dzieciństwie chyba On nie ma raczej szacunku do Ciebie, skoro musisz ukrywać przed nim bluzkę za 30 zł czasem warto kupić raz coś dobrego i drogiego niż dziadować całe życie nonsens tacy ludzie są najgorsi, skąpstwo i dziadostwo

wy nie rozumiecie. On w dziecinstwie nie miał na nic. Ojciec alkocholik przepijał wszystko. Żeby kupic książki do szkoły pracował w polu u ludzi. Wydaje mi się że to dlatego, wiem że nie możecie uwierzyc ale to prawda. On zarabia miesięcznie ok. 5 tys bo musi jeszcze ludzią zapłacic ja bede zarabiać 1700.

zapłacic , LUDZIOM , nie "ludzią" :O:O

za to dla dziecka nie żałuje na nic. Kupuje jej drogie zabawki ostatnio nawet zjeżdzalnie za 800 zł jej kupił, jest pracowity i bardzo mi pomaga przy dziecku. On jak była malutka wstawał do niej w nocy żebym ja odpoczeła, po pracy siedzi w garażu i zawsze cos własnoręcznie zrobi, kiedys kupił stemple i zrobił dziecku hustawkę, ostatnio sam zrobił taki pojazd ze zepsutego samochodu kupionego na złomie. Bardzo mnie kocha. bardzo duzo kasy poszło na lekarza bo ja po urodzeniu dziecka zachorowłam na nowotwór, jexdziłam do najlepszych specjalistów i dzięki temu jestem zdrowa.

ale wszystko rozumiemy, mój ojciec też był biedny w dzieciństwie a teraz ma na koncie 30 tysięcy i łazi w dziurawych chińskich butach bo mu szkoda kasy wydać, nikomu nic nie da a nawet nie pożyczy.Mówi że ciężko jego zarobione.Nawet nie jeździ autobusami bo mu szkoda pieniędzy na bilet, łazi pieszo a samochód stoi pod blokiem żeby sąsiedzi widzieli

Mój też nie pożycza nikomu :) od 4 lat nie kupił sobie żadnych spodni kupuje dopiero wtedy gdy się podrą. nawet garniturdo ślubu miał stary bo mu szoda było wydać :)

to musi być okropne żyć z takim sknera :O...

i z czego jesteś dumna ? :-O typowy niewykształcony "polocek" z kompleksami i minimalizmem życiowym a ta sie jeszcze cieszy i robi błędy ort

jeg brat jest jeszcze gorszy bo wylicza swoją żonę nawet z 5 zł :)

skończył studia informatyczne więc jest wyksztalcony

no i powiedz jeszcze że wpieprzacie zupe z pozbieranych pokrzyw przy płocie żeby było taniej i uśmiechnij sie

a danie mięsne macie w domu jak znajdziecie przejechanego kota na ulicy - w końcu trzeba żyć oszczędnie i szanowac pieniądze