5 lat razem - zero sexu

Powiedz jej to wszystko co tu napisales ... Ze ona nie daje Ci tego czego potrzebujesz, nie widzisz jej zaangazowania w ten zwiazek i trzymanie za raczki Ci juz nie wystarcza ... Najelepiej jak bedziesz z nia szczery to moze pozniej cos w sobie zmieni

No ijeszcze jedna kwestia: trochę boje się samotności. Kiedyś nie miałem z tym problemów: jednak po latach widzę ze nie używane instynkty zabijają. Do tego dochodzi własny biznes któremu poświęcam każda wolna chwile. Dlatego obawiam się ze moje życie będzie się opieralo na samotnosci lub samych blacharach... Ale chyba jednak lepiej mieć możliwość Poznania kogoś niż tkwienie w życiu z którego nie jest się zadowolonym...

Kazdy sie tego boi po dlugim zwiazku - jak jestes pewien, ze nie bedziesz z nia szczesliwy to nie mecz sie dluzej i jej tez juz dluzej nie oszukuj. Albo zaproponuj rozstanie na jakis czas to czas zobaczysz jak Ci sie bedzie ukladalo samemu :)

Widocznie to nie ta jedyna na całe życie.Gdyby tak było nie miałbyś żadnych wątpliwości.Powiem ze swojego doświadczenia-mój pierwszy poważny związek miał nijaki seks.Ja się bałam,chciałam się dalej uczyć ,co najlepsze on mnie bardzo kochał.Minęło półtora roku zaczął kombinować z koleżanką z pracy ,zdradzał mnie.W końcu po pół roku grania na dwa fronty mnie zostawił.Ja mu poprostu nie umiałam zaserwować dobrego bzykania.I jestem mu wdzięczna ,że mnie zostawił.Skończyłam studia ,dostałam pracę i z następnym chłopakiem już się nie bałam.Życzę Ci udanego związku na każdym polu.Szczerze jej to wszystko opowiedz co tu nam.Pozdrawiam.

aha- i nie bądź z nią z braku laku albo lęku przed samotnością,zwiążesz się potem nie j bożkogoś poznasz superowego i tragedia gotowa