Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak przetrwać

rozstanie w ciąży

Polecane posty

Gość jak przetrwać
nigdzie nie napisałam, że kobiety. Ok, jest atrakcyjny podoba się kobietą, ale to nie znaczy, że wykazuje jakieś zainteresowanie nimi i jest typem babiarza, który tylko czeka na okazję. Nie neguję tego, co piszą inni, po prostu dzielę się swoimi przemyśleniami i zastanawiam, czy to nie ja przesadzam i szukam dziury w całym. Narazie ślub jest odwołany i chociaż już żałuję tej decyzji, nie mogę nic w tej kwestii zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad va
hhmm, to jest gorzej... myślaam że pisze jakas 20 tka maxymalnie, ze znacie się krótko a ty chciałas dzidizusia za wszelką cene a in po prostu się pzrestraszył i stad ta atmosfera... Ale - widze że zreczywiscie masz trudny charakter, może wrzuć trichę na kuz, ciąza nie usprawiedliwia twoich humorów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11 naprawde :O wyluzuj bo naprawd ebędzie źle i facet weźmie nogi z a pas i ucieknie bo nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka ze wsiiiiiiiiiiiiiiiiii
dlatego najpierw się bierze ślub, a potem spładza się dziecko.. Po ślubie facet już tak łatwo nie odejdzie, może więcej zniesie..? Ja się nie dziwię,że jak facet niedojrzały no i jakby nie patrzec - bez zobowiązań to woli z kumplami na piwo wychodzic niż siedziec z ciężarnymi partnerkami w domu, która ciągle narzeka (hormony etc - wiadomo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad va
Po ślubie facet już tak łatwo nie odejdzie,--------------------------------tOTALNA bzdura :D po prostu bedzie łaził, zdradzał, nie szanowa, kłócił się, nie dbał o rodzinę, dziecko ale BYŁ MĘŻEM - tak lepiej chrzanisz :O NAJPIERW trzeba się dogadac a nie łapac w sidła slubu ;) Autorko - a ty naprawde wyluzuj, porozmawiajcie spokojnie, widze że on ucieka z domu, chce mieć spokój za bardzo go naciskasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dwa czarne nicki
ma jechać sam do kumpli na noc niby z zaproszeniami a ty nie chcesz a on bardzo się upiera. Jak myślisz dlaczego? Wiem wiem będą oglądać mecz ha ha ha emocjonalnie daje ci że masz 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfegrtgyh
ja chcialam rozstac sie z mezem w ciazy .... tylko bylam sie bycia samotna matka i ZAŁUJE ZE NIE ZROBILAM TEGO WTEDY! TERAZ JEST .... O WIELE TRUDNIEJ ,,,,,!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka ze wsiiiiiiiiiiiiiiiiii
ehh.. źle trafiłyście, tyle. Nie chcę oceniac to jacy są wasi (byli) partnerzy. Ale widzicie - nie zdali testu. Przyszły trudne chwile, dziecko, co niektóre przygotowują szybki ślub (jakby nie można z tym poczekac do rozwiązania, skoro i tak zaszyłscie w ciąże przed ślubem to kilka m-cy was nie zbawi). Spójrzcie na to inaczej, lepiej, że teraz odszedł, a nie za kilka lat. Bardziej było to żal, a może i dzięki temu oszczedzili wam kilka lat kłótni i ciągłych nerwów. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nie załamujcie się dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przetrwać
A czy wyjazd do kumpli od razu oznacza zdradę? Z takim założeniem nie powinien w ogóle wychodzić z domu beze mnie. Nie wiem, czy do pracy powinna go puszczać... ;) Akurat, co do tego gdzie i z kim jest nie mam wątpliwości. Ok, kobiety też tam były, bo to duża impreza, ale w tej kwestii nie mam obaw. Przynajmniej nie miałam do wczoraj, bo awantura po jakiej wyszedł mogła mieć różne skutki. Wiem, że nie mam łatwego charakteru, tylko ja też chciałabym czasami wyjść, albo usiąść z książką, szczególnie, że naprawdę średnio znoszę tą ciążę. A ja albo biegam załtwiając ślub, albo siedzę w pracy, albo stara się, żeby mieszkanie kompletnie nie zarosło brudem. I szlag mnie trafia, że on się w tym czasie bawi. Na spokojną rozmowę obawiam się, że nie będzie już okazji. Pewnie dzisiaj nie wróci, jutro pojedzie do pracy i przyjedzie tylko po rzeczy. A ja nie zadzwonię, bo nadal uważam, że miałam rację i ten wyjazd w tym terminie był wyjątkowo głupim pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrr
jak autorko sie skonczyla twoja historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabra
najpierw sie wychodzi za maz a potem dzieci robi a jak nie, to takei problemy sie pojawiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elooo
Autorko, po tym co napisałaś o zachowaniu chłopaka wynika, że nie dojrzał do małżeństwa. decyzja o wspólnym zyciu, zwlaszcza gdy w drodze jest dziecko wiąże się z większą odpowiedzialnością, ktorą trzeba wykazać. w sytuacji, w której się znaleźliście (przygotowania do slubu, ciąża) powinnaś go mieć "pod ręką" niemal na każde zawołanie, tym bardziej że sama potrzebujesz odpoczynku i spokoju. zachowanie chłopaka bardziej wskazuje na potrzeby typowo kawalerskie - nocne wypady, piwko z kolegami itp. nie dziw się gdy ktos pisze, że możesz zostać zdradzona, bo ludzie często piszą ze swojego doświadczenia a tu raczej sporo skrzywdzonych dusz. jesteś tolerancyjna jesli uważasz, że jego zachowanie jest ok. biorąc pod uwage, że teraz między wami nie jest dobrze pomyśl, że kiedy pojawi się dziecko, pojawią się nowe obowiązki w waszym zyciu. mniej czasu będziesz mogła poświęcić swojemu męzczyźnie, oni to nie najlepiej znoszą. to będzie dobra szkoła. wierzysz, że w obliczu nowych obowiazków i problemów twój ukochany stanie na wysokości zadania skoro teraz zawodzi? może waro poczekać z tym slubem. pomysl teraz o sobie i o dziecku a może facet przewartościuje wszystko i ustali nowe priorytety. dopiero gdy rodzina będziedla niego na pierwszym miejscu (nie koledzy) będzie mozna mówić że z fajnego chłopaka stał się dobrym materiałem na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsa
daj sobie spokój. Po ślubie w najlepszym wypadku samiec sie nie zmienia a jeśli zmienia - to tylko na gorsze. Byłam z facetem 8 lat, gdy sie okazało, że bedzie dziecko dał nogi za pas i pocieszył sie koleżanką z pracy. Po kilku latach samotnego macierzyństwa spotkałam kogoś, kto nas pokochał i teraz jesteśmy szczesliwym małzeństwem z dwojgiem dzieci.A biologiczne ojciec długo sie dzieckiem nie interesował, teraz moze to i by chciał siespotykać z nią, ale oczekuje ze ja sie zajmę organizacją widzeń. I z tego co wiem do tej pory sobie życia nie ułożył i rzekomo żałuje swoich decyzji. Dla Ciebie i dziecka spokojny dom jest ważniejszy niż wątpliwej jakości relacja z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja mam podobny problem tylko w tym rzecz,że on wgl się mną nie interesuje tak jakby ma mnie w d***e odkąd zaszłam w ciąże.Od 6 miesięcy u niego tylko kumple i alkohol nic pozatym,czasami odczuwam że on się mnie wstydzi,że wstydzi sie pokazywać ze mną na mieście i wgl.Mieszka u mnie wraz z moimi rodzicami nic nie robi tulko komórka i komputer potrafi tak całymi dniami zero wsparcia.Przestałam go kochać od pewnego czasu tata nie raz mi powtarza jezeli go nie kochasz zrób z tym porządek jako samotna matka dasz sobie o wiele rade niz bycie z nim on ma 24 lata a zachowuje sie jak 15 latek,doradzcie mo co mam zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna puszczalska co daje bez ślubu :) gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ślub w życiu nie jest najważniejszy albo go bierzesz albo nie to zależy od ludzi ale fajne ktoś ma podejście do życia,brawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepsze dążenie do ślubu niż masowe rodzenie bękartów przez wpadkowe, które niczego oprócz dziury nie miały do zaoferowania facetowi, więc po użyciu przez niego zostały z automatu porzucone w dodatku z bębnem. Jaki gówniany staje się świat, że podstawowa komórka społeczna czyli rodzina, stabilizacja, odpowiedzialność i instytucja małżeństwa zostały zdegradowane do "papierka" i "widzimisie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ciekawe czy ty ślub planujesz bo ja np.w przyszłośc ślubu nie bede brała gdyż,ponieważ nie jest to do niczego potrzebna a wgl każdy ma swoj tok myślenia na temat ślubów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przechodziłam przez podobne piekło....z tym ze odzyskałamswego ukochanego dzięki urokowi miłosnemu ze strony http://magicznerytualy.pl....obecnie jest między nami jak w bajce i mam nadzieję ze już tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz mnie zostawil z rocznym dzieckiem, zakochal sie w kolezance z pracy,5 lat malzenstwa planowany dzidzius a on nagle odszedl...chcialam go z powrotem mimo ze wszesniej myslalam ze nie umialabym wybaczyc takiej zdrady...ale chcialam ratowac malzenstwo...dla nas i dla synka....wrocil ale po dwoch miesiacach znowu odszedl...wiedziałam że trzeba mi czegoś co naprawdę pomoże….skusiłam się na urok miłosny na stronie http://urokmilosny24.pl – i udało się:) on znowu jest przy mnie a rozumiemy się nawet lepiej niż wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety autorko- ale nic dobrego z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×