mam 31 lat. Jestem dziewicą.

akurat ten był pierwszy i jedyny, który założyłam. i nie zamierzam więcej Fakt, może jestem trochę zdesperowana i to widać. Może mam akurat taki dzień, ze muszę sobie pomarudzić. Jedno wiem - samotnośc mnie boli coraz bardziej, codziennie się z nią zmagam, kiedy widzę szczęśliwe pary wokól. Nigdy nie miałam tgo kogoś blskiego na kim mogłabym się oprzeć i kto dałby mi wiarę w przyszlośc. Ze wszystkim muszę radzić sobie sama. Wszędzie jeżdzić sama. Kto tego nie przeżył ni wie jakie to przykre. Najlepiej to najeżdżać, że nic się nie chce z tym zrobić, albo wyśmiewać, bo to najprostsze. Takich topików nie zakłada się dla śmiechu,czy prowokacji. Takie topiki zakłada się w akcie desperacji, bo może ktoś wysłucha...

Dziewczyno, glowa do gory!!! Jezeli jeszcze sledzisz ten temat, przestan narzekac, szukac dziury w calym! Umaluj sie, ulóż fryzure, ubierz sie ladnie i i odz na kawe. Sama z ulubiona ksiazka. I nie licz na to ze akurat tego dnia spotkasz ksiecia z bajki- naucz sie byc szczesliwa sama ze soba! Nie siedz w domu!!!

ok, masz prawo pomarudzic, w koncu najlepiej anonimowo na forum, zrozumiale a mozesz nam powiedziec co robisz by kogos poznac? oprocz tego ze jedziesz gdzie rowerem, czy do pracy i z pracy

Nikt sie z Ciebie nie nasmiewa- zobacz ile osob chce Ci pomoc! A teraz usmiechnij sie. Do siebie samej. Zobaczysz ze zrobi Ci sie lepiej:)

Nic już nie robię. Bo straciłam nadzieję.... W końcu jak przez 30 lat byłam niewidzialna, to nikła szansa że zmieni się to teraz, kiedy coraz bardziej widać, że się starzeję... Może po prostu niektórym nie jest pisane szczęście, bo na nie nie zasługują. Chyba należę do takich osób

kogos poznac... jak nie mozna :o

bliskich koleżanek jest w takiej sytuacji jak Ty -fajne, ładne babki! a jednak... myślę, że Cię rozumiem i poradzę Ci coś co moim zdaniem działa na taką stagnację - wrzuć na luz, zacznij chodzić na randki z BYLE KIM, idź na całość z BYLE KIM. Seks to nie jest jakaś świętość, ani sakrament, nie musisz być też w tym "świetna" żeby go uprawiać. Oburza Cię rozkładania nóg na imprezie? Przełknij swoje oburzenie, spakuj gumki i idż na imprezę. Im dłużej będziesz się chować w kącie i wstydzić mijającego czasu tym dla Ciebie gorzej

przez 30 lat? tzn ze cie w zlobku czy przedszkolu nie podrywali? :O nie martw sie, innych tez raczej to omijalo, a tym co ich nie ominelo to nie sadze, by bylo czego zazdroscic no widzisz, nic nie robisz, w takim razie chcesz tylko pomarudzic ale do tego nie trzeba rozmowy, mozesz pisac sama do siebie wiec

dziękuję za świetną radę. Nie skorzystam

Wez sie w garsc, Twoje zycie jest w Twoich rekach i tylko od Ciebie zalezy co z nim zrobisz. Sprobuj popatrzec na zycie z bardziej pozytywnej perspektywy- gdy juz znajdziesz tego jedynego pomysl jaki bedzie dumny, ze jego dziewczyna sie szanuje!!! Dopoki sama nie zaczniesz o sobie myslec pozytywnie- nikt tak nie bedzie o Tobie myslal.

nie oburzaj się, uwierz mi że to jest sposób ;) to czy taka impreza skończy się seksem czy nie to nie ma znaczenia, chodzi o to żeby złapać dystans do siebie, do facetów, do fizyczności - przytulanie się na imprezie to nie grzech! co lepsze pisałaś że jesteś niewierząca więc tym bardziej - w czym problem? pewnie tratujesz wszystko zbyt serio, nie?

każdy robi co chce, więc cię nie oceniam. Skoro sama tak postępujesz, twoja sprawa... Ale pozwól, że ja jednak nie skorzystam z twojej rady.

no coż pewnie, to Twoja sprawa

dziewczyna ma racje, moze podala troche extremalny przyklad z tym calowaniem sie z ' byle kim', jednak jestem pewna, ze to nie ty 'odstraszasz ' mezczyzna, tylko to oni sie Ciebie 'boja'. Przelam ta bariere i poflirtuj na nastepnej imprezie z tym, ktory Ci sie spodoba- nie mowie o wskakiwaniu mu do lozka, ale zabawie! Nie wierze ze nie ma w Twoim otoczeniu mezczyzn ktorzy Ci sie podobaja.

rozumiem jak to jest. Patrze z perspektywy byłego starego prawiczka :P Niestety jak do 30 stki nikogo nie poznałaś to nie ma na co czekać i zacząć działać. Chociażby przez kretyńskie randki w internecie, może będziesz rozczarowana nie raz, oszukana ale próbować trzeba.. Samo nic nie przyjdzie. I musisz się trochę wyluzować, Trochę się drętwa wydajesz;)

Pokochaj samą siebie a wtedy i ktoś Ciebie pokocha.:)

może masz rodzeństwo? może znajomych przez których mogłabyś kogoś poznac, wiesz- czasami tak jest że właśnie przez osoby trzecie trafia się na tą właściwą osobę.

''Oburza Cię rozkładania nóg na imprezie? Przełknij swoje oburzenie, spakuj gumki i idż na imprezę. '' Głupota kobiet co raz to bardziej mnie przeraża. Choć za każdym razem wydaje mi sie że już gorzej być nie może a jednak kobiety swoim zdemoralizowaniem przebijają kolejne dna.

dominik1000- idz sobie pobiegaj!

poddaje sie. Autorka nie chce dac sobie pomoc. Z takim nastawieniem nie dziwie sie, ze nie moze sobie nikogo znalezc. pozdrawiam i szczesia zycze stara dziewico.

Też zmykam, ale jednak wydaje się że to nie była prowokacja. Taka sytuacja może byc realna.

defloracji, np. jakimś starym ręcznikiem

Kobieto, Ty naprawdę nie masz poważniejszych problemów? Jedyny powód, dla którego może być Ci smutno, to to, że nie ma obok Ciebie teraz nikogo bliskiego, jak i przy mnie. Ja też jestem 30-letnią dziewicą, i nie rozpaczam z tego powodu, bo uważam, że warto poczekać na kochającego mężczyznę. Miałam mnóstwo okazji, by ten wianek stracić, bo miałam chłopaków, i podobam się mężczyznom. Tylko co z tego, jak dość szybko okazuje się, że chodzi im tylko o jedno, bo patrzą tylko na oją urodę, a nie na to, jakim jestem człowiekiem, a ich słowa o miłości, jeśli padną, mają na celu tylko zaciągnięcie mnie do łóżka (bo czyny za nimi nie idą). Nie szukam księcia z bajki, nie odrzucam tych, którzy mniej mi się podobają, zanim ich nie poznam bliżej, ale u żadnego nie widzę uczucia poza może najwyżej erotyczną fascynacją. To co - mam wskoczyć do łóżka któremuś tylko po to, żeby zaraz mnie puścił w trąbę albo zostawił samą z dzieckiem? Wolę poczekać na wartościowego mężczyznę, dla którego będę coś znaczyła lub zostać sama niż być z kimś, dla kogo tylko moje ciało się liczy. Warto czekać na miłość, uwierz mi.

I uwierz, że kochający mężczyzna doceni to, że nie sypiałaś, z kim popadnie. Ostatnio z kimś byłam, przyznałam mu się i wiesz co? Nie tylko nie było dla niego żadnego problemu, ale jeszcze bardziej mnie dzięki temu zaczął cenić. Powodzenia w szukaniu miłości!

ej nie martw sie, znam mezczyzne ktory ma 42lata i jest prawiczkiem, ty tylko znajomy-nieznajomy, ale to prawda, prubowalam to z nim zrobic ale nie wszystko bylo ok, wiec dalismy na chwile spokoj. ja tam takich lubie :)

Gdzie tu problem? Kobieto a ile mialas lat jak pozbylas dziewictwa?

Nie pozbyłam się. Czekam nas kogoś, kto mnie pokocha. Niewarto robić tego z pierwszym lepszym.

To nie jest coś, co mi ciąży i nie jest żadnym problemem, więc nie muszę się go "pozbywać", jakbyś nie zauważył. Ofiaruję je temu, kto będzie tego wart. Nie szmacę się, ot co.

z tego wszystkiego co widzę to nawet Ci którzy kopulują dużo wcale raju w życiu nie mają . . . najpierw zapoznaj się ze swoim ciałem i sama się zaspokajaj! jedno jest pewne! zawsze będziesz miała rozkosz i . . . orgazm! może kupisz sobie wibrator czy dildo? może chęć posiadania partnera to pierwszy etap instynktu macierzyńskiego? jesli partnera do zapłodnienia nie będziesz miała to może z banku spermy skorzystasz??

Młoda dziewczyna która była kochanką księdza ludzie rozdzielili a ona nadal go kocha księdza przenieśli a ona? sami oceńcie filmiki dziewczyny z podkarpacia mojej przyjaciółki . Jeśli ktoś chce coś od siebie jej napisać skomentujcie filmik http://www.youtube.com/watch?v=nCgmZ0IVZnI http://www.youtube.com/watch?v=-u4ezOxe27s http://www.youtube.com/watch?v=b_9HtagtptI http://www.youtube.com/watch?v=3i_NO4VIJ0U http://www.youtube.com/watch?v=3i_NO4VIJ0U http://www.youtube.com/watch?v=hi7TftlbQvE http://www.youtube.com/watch?v=Cp__hsW85do http://www.youtube.com/watch?v=aYTrgaiuImA http://www.youtube.com/watch?v=8glFFRfs7hQ