Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie_pytanie

ilość PIWA na wczasach???

Polecane posty

Gość takie_pytanie

Mój mąż na wczasch, np jak jesteśmy nade morzem, czy w górach potrafi dziennie wypic ok 10 puszek piwa. Mówi, że po to jest urlop ... Mnie to męczy, po tych piwach jest bełkotliwy, denerwuje mnie, wstydzę się że on jest"kołowaty"... Dlatego w tym roku powiedzialam mu, że nigdzie nie jedziemy... On na to, że jedziemy... Co zrobić??? Rozmowy z nim nie dają nic, on zawsze obiecuje, ze bedzie mniej pił, że "ostatnie" już , a pije dopóki nie poczuje wielkiego szumu w głowie... W dodatku często uważa, ze pijany nie jest, że ja robię problem z niczego.... Ale wg mnie taka ilość piwa jest za duża.... Ile piwa piją Wasi faceci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj wcale nie pije
na wczasach, nie po to jedzie zeby kołowaty chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sommaje
moj tyle dziennie pije:) ja tak 3///ojej alkoholizm.. matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
normalnie wypija 2 dziennie, jak gril, wekend to z 5 sztuk, a na wczasach najwięcej... on nie widzi problemu, wg niego ja się czepiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź prosta
to niech sam wczasuje a ty jedź odpocząć gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura02
jak dla mnie nawet dwa dziennie nie jest normalne. piec przy grillu to juz sporo ale dziesiec?! wyobrazam sobie takiego spoconego,polprzytomnego goscia i ciesze sie,ze to nie moj maz a Tobie szczerze wspolczuje. to juz jest nałóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
on się tłumaczy że dużo ludzi pije, że nie jest pijakiem, bo do pracy chodzi, dba o rodzinę itp. ja widze problem, on natomiast nie widzi, uwaza ze to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umyj sie
kista ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obleśne i wiocha totalna
ja swoojemu nie bronię, ale on pije OKAZJONALNIE... samo pinie 2 szt dziennie jest nienormalne a wakacyjne nawalanie się 10 szt to jest coś za co mi wstyd jak wyjeżdżamy gdzieś za granicę na wakacje.. tylko polacy strzelają taką wiochę sącząc piwo od śniadania ... to jest żenujące , wieśniacke i obleśne. weź go na odwyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
jak na odwyk jak on nie widzi problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura02
i raczej pewnie nie zobaczy.wiesz jak to jest z alkoholikami. poki co jest w maire dobrze i zycze Ci,zeby tak zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgvwg
alkohol na wczasach.OK.jedno piwko,jeden drink ,ale zeby wypijac duża ilosc alkoholu i do tego codzinnie to okropne.Przeceiz ciagle ejste sie na kacu,a nie ma nic gorszego jak kac na wczasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź prosta
skoro uważa że dużo ludzi pije, to niech jedzie z nimi. Bo oni też problemu nie widzą. Ty jedź gdzie indziej bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsród facetów to chyba normalka albo sie przyzwyczaisz albo 🖐️ niestety jak koles ma do wyboru kobieta czy piwo wiadomo co wybierze... :P p.s a brzucha już mężuś uhodował? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłęhłehłę
a jaki codzinnie wieczorem i rano musi miec aromatyczny chuch po tych piwskach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
Własnie nie ma wcale brzucha, jest wielką chudzinką... A tyle piwa wypija... Nie zgadzam się by jechał sobie sam, imprezował, wydawał kasę, a ja z dzieckiem sama w inne miejsce??? Nie wiem czy możliwe by sie zmienił... Może potrzebna mu taka kara, że nigdzie nie pojedziemy, niech przestanie pić piwa na codzień... Dla niego to zresztą nie problem, bo i tak czy pojedzie czy nie to i tak bedzie te piwa pił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
jak nie pojedziemy nad morze czy w góry to i tak on to piwo bedzie pił na działce, czy na balkonie, oglądając telewizję itp. Więc wg mnie musiałby wyeliminować te piwa, a tego on nie chce, nie widzi problemu, uważa, ze inni też tyle piją (co jest nieprawdą). On dawniej nie pił wręcz wcale, zaczął jakieś 4 lata temu od 1 piwka. Od jakiś 2 lat jest tak samo - 2 piwa co dzień,. wekendy i grile itp ok 5 sztuk, na wczasach najwięcej... Ilość ta już nie rośnie od paru lat, więc on uważa, ze pijakiem nie jest, bo nie zwiększa ilości piwa na codzień. Jak on bardzo chce to potrafi nic nie wypić ani jednego piwka np przez 3 dni.... Dla mnie ta ilość piwa jest za duża, jego koledzy z pracy też pija, ale nie wszyscy tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bymmm
To sama widzisz że tu nie wyjazd jest problemem, czy pojedziecie czy nie to on i tak piwa ma zamiar pić... A wczasy przecież też należą się Tobie i dziecku. Trudna więc decyzja - nie jechać, ale wtedy nie on na tym ucierpi a Ty i dziecko, bo on i tak piwo wypije Jechać i użerać się, denerwować też nie atrakcja.... Chyba że dać sobie na luz, nie reagować, nie odzywać do niego, może wtedy zmądrzeje.... Nie wiem co doradzić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz go karcić za to
hmm - a może wyślij go z dzieckiem na wczasy samego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
Nie ma mowy bym wysłała z nim 3 letniego synka. Na niego nic nie działa, ani krzyk, ani płacz, anie nie odzywanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne takie wczasy
ja bym nie chciala wstydu nerw na wczasach, wolalabym nie jechac z nim, w domu niech wypija te pwiksa, a Ty sie do niego nie odzywaj przez cvzas urlopu, moze wtedy zrozumie tylko dziecka zal ze nie wyjedzie, a zmiana klimatu na zdrowie dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie_pytanie
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×