********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Poprawione zdjęcie: http://img204.imageshack.us/img204/7383/14790bf689.jpg Co do mamy jest lepiej od pół roku, może zobaczyła, że ze wszystkich dzieci radzę sobie znakomicie i nie potrzebowałam i dalej nie potrzebuję pomocy. Mama nie przyszła na ślub bo był tata i jego rodzina echh... stare czasy. ja cię nigdy nie mam dosyć, czasem mi jak za długo cię nie ma to, aż dziwnie mi :)

ładna dziewucha;) Najważniejsze jest umieć wybaczyc, czasem jest to trudne ale nie mozna do końca życia być w niezgodzie z tak bliskimi osobami. Suelen ja tez jak znikasz gdzies na cały dzien to mi Ciebie tu brakuje, hihi;)

nie wyglada na taka roztrzepana:P raczej na rozsadna....a no suelen nie zawsze sie w zyciu wszystko pieknie uklada...zycie jest bardzo skomplikowane i pelne niespodzianek niestety....i kazdy pewnie ma tam jakies zmartwienia ze az lzy staja same w oczach bo nie wierze ze zawsze sie uklada wszystko idealnie...tuethe ja tez cie nie mam dosc...i jak cie tu nie ma przez pare godzin to tak smutko na tym forum:)

Tysia i dobrze robisz:) Ja miałam takie sytuacje z "przyjaciolkami" ze szkoda gadac. Skonczylo sie na tym,ze ponad rok z nimi nie gadalam, teraz kontakt sie poprawil ale nigdy nie bedzie tak samo... Mam Męza,lada moment dziecko i to jest najwazniejsze:)

dziękuje. Kochane jestescie:*

tak umiec wybaczac to wlasnie wtedy jeszcze moze uda sie czesc jakas na prawic bo raczej wszystkiego to sie chyba nie da...choc ja wiele razy ludzia wybaczalam i chcialam zeby wszystko bylo ok a ci ludzie wykorzystywali to i dalej mnie ranili...no ale coz chyba juz taka moja rola byc glupia i naiwna:P

Za innymi dziewczynami także mi tęskno jak ich nie ma za JUS, KAT, GULĄ, MARCÓWECZKĄ, FONIĄ, SONKĄ czy ILOSIĄ :) a teraz dołączyła do nas TYSIA. Niestety życie nie jest łatwe, z przyjaciółmi różnie to bywa i sama się przejechałam na mojej.

tez taka bylam ale to sie skończylo gdy M mi uświadomił,ze jestem im potrzebna az nie skończymy szkoły i faktycznie tak było. było minęło, teraz każdy ma swoje zycie. Staram sie każdego dnia aby Mąż był szczęsliwy i niczego nie załował. Wiadomo,ze raz jest lepiej a raz gorzej ale mamy siebie i ze wszystkim sobie poradzimy:) Gdy urodzę Julke to będę najszczęśliwsza żoną i matką na świecie i nikomu nie dam ich skrzywdzic.

TUETHE i tak trzymaj!! masz całkowitą rację i tak masz żyć, najważniejsze, aby wasz trójka była zdrowa i szczęśliwa :)

Suelen mi Was wszystkich brakuje jak sie nie odzywacie... Wczoraj była taka cisza,że myślałam,że już oszaleje. Wiadomo,ze im wiecej pisze z ktoras z Was tym powstaje jakas "więź",ze tak to nazwe:)

ja juz sie troche na tych swoich niby przyjaciolach poznalam wszystko jest pieknie jak ty jestes dobra ale jak sie tylko tobie cos nie podoba i sie postawisz to wtedy juz jest po przyjazni albo ja nie rozumie po co to oklamywac drugiego czlowiek jak on i tak o wszystkim predzej czy pozniej sie dowie...

faktycznie smutno jak za mało się u nas dzieje :) zapomniałam o PUSZKU :)

Tysia nie mysl juz o tym. Szkoda nerwów. Suelen no racja, nasz Puszek:) Myślałam,ze bedzie przed północą a jest prawie 1. Fajne jaja;)

nom dla mnie teraz tez jest najwazniejszy tylko Maz i choc sa nierazwzloty i upadki to razem zawsze jakos sobie damy rade a tym bardziej jak Lenka przyjdzie n swiat to juz tym bardziej bedzie dla kogo zyc i cieszyc sie z zycia z tego co sie ma...a reszta jest malo wazna....

a ja wczoraj to juz chyba o 22 to spalam bo tak mnie glowa napierdzielala ze nie dalam rady musialm sie polozyc...i sama czasmi nie wiem od czego ta glowa tak mnie boli...

Najważnejsza jest rodzina,którą stworzyłyśmy;) mnie tez co jakis czas boli głowa i to tak,ze z bólu wytrzymac nie umie. łzy same wyskakuja.

ja to chyba juz uciekam spac...dobranoc dziewczynki.... do jutra a raczej do dzisiaj:P

Tuethe ja tak samo mam z ta glowa czasmi to tak boli ze az ciezko wytrzymac i nie wiem czy to nie jest cos z migrena zwiazane ten bol glowi...albo teraz wychodzi za mlodu chodzenie bez czapek i mycie glowy rano:P

Oj tak... choc ja zawsze staralam sie myc glowe przed pojsciem spac:P Ja nie pamiętam kiedy spałam o 22.. Dawno temu to było, moze jeszcze jak do szkoły chodziła i nie uczyłąm sie po nocy;) Tez zmykam, M już spi a ja popatrze jeszcze troche na wiadomosci i moze zasne. kolorowych snów;) do poźniej dziewczynki:)

uffff, nadrobilam Was kochane, ale stron natrzaskalyscie, dziekje ze nie zapomnialyscie o mnie ;-) bardzo mile :-) ja tez o Was mysle caly czas, nawet jak nie siedze na Kafe....od 2 dni glowa mi peka ale nie chce brac tabletek, spac nie moge, jade po ten wozek jutro ale nie wiem czy go kupie - ma 86 cm na szerokosc wrrrrr, nie wejde w drzwi nawet do domu ! masakra ;-(, ok powoli zbieram sie do spania, TuEThe czy Twoj bol pod piersia minal? Suelen ladna masz siostre, zreszta ta trzecia sostra tez pewnie jest ladna ;-) moje Myszki tak sie wierca ze zaraz mi brzuchol peknie hehe

dziewczynki interesuje mnie jak dlugo staralyscie sie o dzidzie? ja zaszlam w ciaze w 3 cyklu staran;-) a Wy?

pisac - jutro odczytam ;-) ;-) ;-) :-)

Dzien Dobry, nadrobilam, ale powazne tematy byly, Gula- rozmawiaj z corka bo to dla niej bardzo wazne, pamietam jak ja dostalam swoj pierwsza miesiaczke, mialam wtedy 10 lat, to byl dla mnie ogromny szok, niemialam z kim o tym porozmawiac bo bardzo sie wstydzilam. a jeszcze bylo to w czasach kiedy podpaski byly na wage zlota, uzywalo sie waty i ligniny. fonia- ja tez musialam rozmawiac z synem na ten temat jak mial pierwsza dziewczyne, bo moj M niechcial. suelen- sliczna masz siostre. Przykra sprawa ze niedogadywalas sie z mama. Mi mojej bardzo brakuje, jak czytam wasze posty odnosnie prezentow dla mamy to zawsze placze, teraz tez bo ja swoja stracilam niedawno. Odeszla od nas cichutko. To bardzo mile ze o mnie pamietacie, nie udzielam sie za duzo ale czytam wszystko i tez o was mysle. jestescie moimi wirtualnymi kolezankami. Puszku- kiedy ty sie wysypiasz? ah te klopoty ze snem. ja mozebym jeszcze pospala ale ten okropny bol mi niepozwala. Uciekam jeszcze polezec. Milego dnia kochane.

kaaat no wlasnie nie wysypiam sie, juz 3 dzien boli mnie glowa, spac nie moge, nie wiem co jest grane ;-( ale tu cisza, pewnie dziewuszki spia ;-)

hej laseczki rozmawiajcie z mamami to super sprawa ja z moja sie tak dobrze dogaduje ze jest mi zle jak dziennie nie naisze chocby dzien dobry, jest super kobieta i z nia moge o wszystkim rozmawiac.ja dzisiaj popoludniu jade na impreze na urodziny od ojczyma wic wieczorkiem dzis i byc moze do jutra popoludnia badz nawet wieczora mnie nie bedzie.cos jeszcze chcialam napisac zapomnialam co.

witajcie:) ja oczywiscie nadrabiam was bo jak znikne to naprodukujecie tyle stron ze chwile schodzi:) Niedlugo zmykam na wyklady wiec dzis króciutko....... Ktoras z was pytala o sprzedawce....wiec ja sie u niego zaopatrzylam...nie we wszystko ...http://allegro.pl/tippee-butelka-260-ml-0-bph-smoczek-kolory-i1360843075.html w pn ma byc juz kurier wiec czekam z niecierpliwoscia:) okres......ja dostalam przed I Komunia (w listopadzie) wiec pol roku.....a ma sie wtedy 9 lat....?. Bylam zszokowana bo nie uswiadamiana ale jakos poszlo;). A co do seksu to same widzimy jaki swiat teraz jest zwariowany i co sie dzieje z dziecmi. Teraz to chyba juz norma ze 14-letni chlopak ma to juz za soba ...........a moze sie myle.......

ahaaaa puszek chyba pytalas ile sie kto staral o malenstwo my z mezem w sumie samych staran nie byloale chcielismy miec i w sumie zawsze maz konczyl w srodku zeby cos bylo leczylismy sie tak 2 lata.po 1,5 roku zaczelam chodzic do lekarza i badania robic i pamietam jak mi moj prowadzacy powiedzial ze daje nam 6 miesiecy jak sie nie uda to mi zrobi badanie na endo laparoskopowo.troszke mnie to wystraszylo bo kurde 3 dziury w brzuchu blee.wiec dalsze starania i pozniej czekanie na okres i ciagle przychodzil:( i kiedys tak jakos nas z mezem naszlo i zaczelismy przed jego wyjsciem do pracy tak na szybko,zrobil co mial zrobic i szybko biegiem do pracy z bieda zdazyl. i wlasnie po tym nie doczekalam sie okresu bo wtedy nie w glowie mi bylo myslenie o nogach do gory czy jakis tam innych sprawach .wniosek nie myslec -szalec:D

kurde mialo byc ze tak sie staralismy 2 lata a po 1,5 roku zaczelam do lekarza chodzic.a i zapomnialam dodac ze okresu nie dostalam miesiac przed koncem terminu jaki mi dal gin.heheh chyba sie organizm przestaraszyl heh:)

sonka dlugo sie staraliscie....ale dobrze ze starania byly owocne ;-)

ok maminki spadam na sniadanie ;-) milego dnia ;-) aha chcialam dodac ze ja mam wspanialych rodzicow a kontakt z mama jak z przyjaciolka, moge na nia liczyc w kazdej sytuacji, szkoda ze jest tak daleko ale czesto do mnie przylatuja ;-)