Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blanka 78

ZNAMIONKO na piersiach dziecka NACZYNIAK???

Polecane posty

Moja córka od urodzenia mniej więcej na klatce piersiowej ma takie znamionko, nie wiem jka to nazwać,,,, Lekarze mówili, że się wchłonie do 2-3 lat, a córka ma ponad 4 lata i nadal jest to znamię... Nie rośnie, nie ma zgrubień. Wygląd: takie jakby żyłki, ślady odcień fioletowo-czerwony. Nie wiem co robić dalej, lekarz pediatra nic nie sugeruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma takie na karku (od szyi po główkę), mój brat ma w okolicach kostki. mi mówili ze w ciągu 3-4 tygodni się wchłonie, synek ma 18 miesięcy i znamię nadal jest. mój brat ma 8 lat i też znamię jest. ja już się przyzwyczaiłam i stwierdziłam ze po prostu taka jego natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakim*
ja mam 33 lata i od urodzeniazznamie na plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wypowiedzi :-) Do 4 lat mieliśmy nadzieję, ze sie wchłonie, zniknie... Teraz już chyba musimy się pogodzić z tym, ze będzie... Nie jest to widoczne, jedynie jak założy kostium kąpielowy, na plaży... Najważniejsze że nie rośnie, nie uwypukla się itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej juz zostanie. Moja corka tez ma znamie na piersi. Rozowo-fioletowe. Tez mi poczatkowo mowiono, ze sie wchlonie, ale na kontorli 2-latka pediatra powiedziala, ze ten tym znamienia nie znika. Moze nieco przyblednie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to dziobniecie bociana
znika do 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to dziobniecie bociana
Znamiona Wszystkie miejsca na ciele, w których skóra ma inny, zwykle ciemniejszy kolor, nazywamy znamionami. Dzielą się one na dwie grupy: znamiona naczyniowe (naczyniaki) oraz barwnikowe (pieprzyki, brodawki, piegi). Z częścią tych zmian dziecko się rodzi; niektóre pojawiają się po jakimś czasie. Każde znamię powinien obejrzeć lekarz. Naczyniaki, czyli czerwone plamy o nieregularnym kształcie, tworzą się w miejscu poszerzenia lub przerostu naczyń krwionośnych. Są wrodzone albo powstają w pierwszych trzech miesiącach życia, najczęściej na szyi, głowie lub tułowiu. Niektóre mają nawet swoje odrębne nazwy. Tak zwane dziobnięcie bociana to różowoczerwone znamię na karku, a "znamię truskawkowe" to miękka, czerwona grudka, która z czasem może się powiększać. Naczyniaki trzeba chronić przed słońcem i mrozem, nie wolno ich uciskać. Większość z nich jest niegroźna i znika w pierwszym roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka (3 lata) ma naczyniaka na buzi. Swojego czasu byl dosc duzy i widoczny. W miedzyczasie przyblakl. Raz byl laserowany. Teraz probujemy z tabletkami Propanolol. Podobno dzialaja cuda. Zobaczymy, czy u nas tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjjka35
Moje dziecko ma na glowce naczyniaczka,ale zaczyna sie juz wchlaniac mam nadzieje ze zniknie calkiem,jest juz prawie bialy i calkiem plaski,a wczesniej byl czerwony i wypukly,lekarz tez wlasnie mowil ze do 3 lat powinien sie wchlonac maly ma teraz 19 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - napisz coś więcej o tych tabletkach? Są na receptę? Połyka się je, czy np rozpuszcza i masuje miejsce z naczyniakiem? Ile czau trzeba je brać? Ile kosztują? Czy nie są groźne dla 4 letniego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
propanolol?? ja to bralam na cisnienie jak mialam za wysokie to so silne tabletki a ty podajesz dziecku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenus_ia
Moja córka ma takie znamionko, nie wiem jak to nazwać, pediatra mówila, że to naczyniak płaski a ja poczytałam w necie i bardziej wygląda to na pajączka naczyniowego, takie jakby żyłki, naczynka popękane na piersi. Nie jest to wypukłe, nie ma żadnej narośli. Ma to od urodzenia, przez 5 lat nie znikło, nie zmniejszyło ani nie zwiekszyło się, cały czas jest takie samo... Chciałabym to skonsultować z jakimś lekarzem ale nie bardzo wiem z jakim... Pediatra mówiła coś o dermatologu ale nie wiem czy nie lepiej z chirurgiem dziecięcym? Proszę o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenus_ia
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMalwinki
Może do dermatologa najpierw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×