co to znaczy, że kobieta jako matka i żona jest zadbana/zaniedbana?

postanowiłam zadać Wam tu na forum obiektywne pytanie, ponieważ ostatnio wiele osób zwraca mi uwagę, a poza tym tutaj na kafe też czytam różne komentarze dotyczące dbania o siebie.... chciałabym, abyście napisały obiektywnie "model" tej zadbanej jak i tej zaniedbanej matki, nie chodzi mi o skrajności ani w 1 ani w 2 stronę bo takie znam, nie chcę też nikogo oceniać ani być ocenianą pod tym względem, ale chciałabym się szczerze sama zakwalifikować do 1 lub 2 grupy :) osobiście czuję się dobrze ze sobą, ale odbieram coraz więcej sygnałów, że tak nie jest i nie wiem kto ma rację :)

zaniedbana to -gruba oraz nie wymalowana

Zadbana=czysta, niezadbana=jak świnia z chlewu ;)

Kwestia gustu ,co kto lubi.

Najprościej - zadbana zapewne byłaś przed ciążą. Jeżeli później nastąpiły jakieś ogromne zmiany to ludzie mogła to postrzegać jako zaniedbanie siebie :)

Hm, ostatnio wiekszosc matek w moim wieku, ktore poznaje, wyglada tak: - obciete = krotkie wlosy - nadwaga - nie dopasowane ubrania - nie ogolone nogi - zaniedbanie psychiczne: mamy malych dzieci mowia tylko o jedzeniu, kupkach i ulewaniu, mamy wiekszych, np. nastolatkow nie pracuje, narzeka na brak pieniedzy i brak czasu, a zajmuje sie tylko gotowaniem obiadow i sprzataniem raz w tygodniu

podajecie skrajności które znam :(( co to znaczy gruba? ostatnio usłyszałam od znajomej na placu zabaw, boże ale ta babka jest gruba, a babka wyglądała normalnie, dla mnie ktoś gruby to ktoś kto ma zwisający brzuch, otyły na twarzy, rękach i nogach, ktoś kto mógłby być chudy ale z jakiś powodów od neigo zależnych nie chce taki być... co to znaczy nieumalowana? gdzie w domu, w łóżku, w pracy, na przyjęciu, spacerze z dziećmi?? ja np nie lubię się malować bo źle się z tym czuję, ale do pracy, na przyjęcie, okazje itd.. zawsze jestem z make up'em, za to w domu czy na spacer z dziećmi się nie maluje :) no i nie wiem czy jestem tą świnią z chlewu czy nie :/

wiesz, to że ktoś po ciązy jest gruby to juz nie jego wina. tak od razu sie nie schudnie. ale widac przecież czy kobieta jest zadbana czy nie. dla mnie podstawa to czyste włosy bez rażących odrostów. no nie uwierzę że się nie da umyć głowy... poza tym schludny strój - nie ma byc elegancki czy nawet superczysty, bo wiadomo że dziecko i mamusię potrafi ubrudzić, ale na litośc boską świeży i nie przepocony... wiecej nie wymagam. ani makijażu (bo moze ktoś sie nigdy nie malował i przed ciążą), ani jakichś superfryzur - ale czystośc i schludność...

zadbana jestem zawsze, a niezadbana tylko na mega kacu, chorobie, tzn wygladam jak wamp, blada, w dresach po bracie, kapciach a la babcia, w rozciagnietym swetrze, ktory dawno powinien byc wyrzucony, moge przez caly dzien nie wstawac z lozka, nie uczesac sie, i byc marudna... :)

"tzn wygladam jak wamp, blada, w dresach po bracie, kapciach a la babcia, w rozciagnietym swetrze, ktory dawno powinien byc wyrzucony, moge przez caly dzien nie wstawac z lozka, nie uczesac sie, i byc marudna..." a wiesz co to jest wamp? :D bo opisujesz całkowite przeciwienstwo :D

No wiecie, ale ostatnio na przyklad poznalam dwie mamusie nr. 1 dziecko lat 9, nie pracuje, narzeka na brak czasu, brak pieniedzy (maz zarabia 7tys netto, nie wierze ze to nie starcza na 3 osoby, my na troje doroslych mamy 3800 i zyjemy na naprawde dobrym poziomie, nawet oszczedzamy od 500 do 1000 zl miesiecznie) wlosy w nieladnym kolorze, brwi prawie nie widac stare rozciagniete ciuchy typu zielony t-shirt z plama, rozowe krotkie spodenki wllosy matowe, rozdwajaja sie, glupia fryzura nie ogolone nogi +20kg nr. 2 dziecko kilka miesiecy, pracuje wlosy pofarbowane, kolor nie pasuje do twarzy swiezo obciete przez fryzjerke do ramion - krzywo, fryzjerka chyba byla pijana +15 kg (wiadomo po dziecku) nie ogolone nogi nie pasujace ubranie

hmmm, zadbana - czyli nie tłuste włosy tego nie cierpie a i jeszcze odrosty cośokropnego, dłonie i paznokcie musząwyglądać okropny widok jest teraz na placu zabawa jak przychodzą kobiety w klapkach i te ochydne piety nie zrobione paznokcie u stóp tak być nie może, makijaż nie jakiś tam ciężki ale rzęsy tuszem nie zaszkodzi pociągną, zrobić" brwi - to nic strasznego, włożyć na ten plac zabaw jakieś fajne ubranie nie koniecznie kościelne, ale zeby jakoś wyglądać, i te koła z potu pod pachami - straszne.... nogi ogolić, pachy też i już się wygląda jak człowiek, nikt nie mówi tu o jakimś Bóg wie jakim makijażu - to wg mnie jest zadbanie o siebie

hmm no to ja od zawsze mam krótkie włosy, tylkoz okazji ślubu miałam długie :) włosów nie maluje od dawna więc odrostów nie mam, myję co 2 dzień, układać nie muszę bo robią to same :) gruba? no cóż zostało mi po ostatniej ciąży 6kg, ja jakoś targedii nie widzę, ale może i jestem gruba, chyba jednak zaliczę się do tych zadbanych, tylko czy posiadanie krótkich włosów i niemalowanych to zaniedbanie? z ciuchami to chyba kwestia gustu bo ja nie lubię obcisłych bluzeczek i spodni opinaczy dupska, raczej wolę tuniki i luźne zwiewne kiecki :) w dresie chodzę tylko po domu w zimie :)

wiesz malo ktorej kobiecie pasuja krotkie wlosy, do tego trzeba miec piekna twarz (jak Edzia Gorniak).

no i fajnie, to znaczy ze jestes zadbana :) krótkie włosy i brak makijażu to jak najbardziej normalna rzecz :) aaaa, i pozwole sobie napisac coś jeszcze - znam ze dwie mamusie ktore po porodzie...zapomniały że zęby się myje :/ i w ogole zapomniały ze o paszczę się dba, przez całą ciąże zero dentysty, a teraz zęby do wyrwania, śmierdzi z pyska... no tragedia... i osobna kategoria zaniedbania - młoda mamusia z dzieckiem na ręku i papierochem z drugiej dłoni :/ to dla mnie normalnie królowe kategorii...

ktore obcinaja sobie wlosy bo "bedzie wygodniej" Ja mam dlugie, gęste i nie zamierzam scinac ani centymetra. Najgorsza jest taka sasiadka mojej mamy,k,tora non stop sie dopytuje kiedy je zetne, hehe, a co ja to obchodzi - bo jej corki, to maja juz krotkie....

"NowaTu24 - wamp mi sie kojarzy z blada z czerwonymi oczami, zapadla gemba moze zle mysle" wamp to bardzo zmysłowa i uwodzicielska kobieta, przywodząca meżczyzn do zguby (sercowej najczęsciej). jak tak wyglądasz to tylko się cieszyc trzeba :)

"locha pierdząca i srająca z rana po przebudzeniu i sięgająca po papierosa oraz kawę . . ." wybaczcie wyrażenie, ale sranie z rana po przebudzeniu to bardzo pprawna reakcja organizmu :D

bzdura,że mało której kobiecie krótkie włosy pasują :|wielu kobietom takie pasują, szczególnie jeśli twarz jest drobna, a włos cienki i delikatny, bo takie włosy lubią przyklapywać. Nie trzeba być jakąś pięknością,zeby krótkie włoski nosić. A w ogóle górniakowa jest ładna, jak ma tapete na twarzy.A jak wiadomo, makijaż czyni cuda. Co do zaniedbanych/zadbanych mamuś, sama się nad tym zastanawiałam patrząc na siebie i koleżanki, sąsiadki. To,że ktoś ma nadwage, wcale nie znaczy,że jest zaniedbany, moze wyglada to jakos no.. nieestetycznie. Dla mnie kobieta zadbana, powinna mieć czyste włosy (niekoniecznie jakis extra fryz),czyste paznokcie,i ma byc schludnie ubrana.

a jak zapatrujecie się na zabiegi kosmetyczne, fryzjera itp? jest to jakiś wyznacznik dbania o siebie albo moda? bo mnie teściowa wypomina, że nie chodzę do kosmetyczki, że rzadko bywam u fryzjera, ze powinnam coś ze sobą zrobić itp.. że ciuchy mam niemodne...

Obejrzyj mlodsza Gorniakowa, wtedy miala krotkie i byla ladna, obejrzyj Kylie Minoque Ja widze raczej 30 z nalanymi twarzami w krotkich - naprawde ladniej wygladalyby z dlugimi wlosami Ale zgodzicie sie chyba ze mna, ze nie gaciowy roz do zgnilej zieleni i ze rozciagnieta poplamiona koszulka, odrosty i kudly na nogach sa be

Dla mnie zadbana kobieta to taka która ma czyste, ułożone włosy, schludne ubranie i przyjemnie pachnie. Nie musi biegać na wysokim obcasie w pełnym makijażu. A zaniedbana to poczochrana, mało przyjemnie pachnąca kobieta biegająca w rozciągniętych bezkształtnych ciuchach.

jesli nigdy nie chodziłas do kosmetyczki to i nic dziwnego ze dalej nie chodzisz. jesli nie masz potrzeby chodzić do fryzjera bo masz fryzurę ktora nie potrzebuje regularnych wizyt - też nic dziwnego. ciuchy - nie mają być modne, mają byc ładne i schludne. twoja teściowa się czepia. "Ale zgodzicie sie chyba ze mna, ze nie gaciowy roz do zgnilej zieleni i ze rozciagnieta poplamiona koszulka, odrosty i kudly na nogach sa be" nie wiem co powiedzieć na połączenie kolorystyczne, ale cała reszta tak, jest be. :)

no to faktycznie mamy troche inne kategorie. dla mnie bez ZADNEGO makijazu, nawet bardzo delikatnego, bez fajnego pasujacego koloru na wlosach, bez skory musnietej delikatna, czy to naturalna czy uzyskana dzieki naturalnym balsamom np.opalenizna, za to z nadwaga - kobieta JEST zaniedbana. po dziecku przytyc wcale nie trzeba. wystaczy NIE jesc za dwoch i prowadzic aktywny zdrowy tryb zycia.

aha. i wg mnie Twoje tesciowa ma racje. kosmetyczka, fryzjer raz na czas- zdecydowanie.

Twoja*

"po dziecku przytyc wcale nie trzeba. wystaczy NIE jesc za dwoch i prowadzic aktywny zdrowy tryb zycia." oj mi, to nie jest takie proste :)

frufru, ale powiedz mi...moja mama nigdy sie nie objadala, w ciazy praca na dwoch etatach, sport, i po wszystkich 3 porodach byla chyba jeszcze szczuplejsza niz przed. myslisz, ze to zasluga tylko genow...? bo jak widze kolezanki w ciazy caly dzien podjadajace chipsy, nutelle, ociekajace tluszczem tosty, coca cole, to zastanawiam sie czy ta ich tusza w ciazy i po to niech ich wina:)

tak sie mowi przytyc nie trzeba...Ale to juz nie to samo,nie taka sama figura,troche inny rozstaw kosci,troche inny biust,brzuch Niby nie ma roznicy a jest...

Czyste włosy (i nie ufarbowane na chamski sztuczny kolor), czyste (względnie nowe) niezmechacone i niesprane ciuchy, świeży zapach, ładna cera, białe zdrowe zęby, świeży zapach z ust, czyste obuwie, zadbane paznokcie u rąk i u nóg (nie tipsy), zadbane pięty, bez problemów skórnych, lekko muśnięta słońcem (ale nie solara) ...grzeczna, opanowana, potrafiąca się ładnie wysławiać, życzliwa i uprzejma (według mnie nie da się tak zupełnie odłączyć cech fizycznych o charakterologicznych człowieka i bardzo często osobowość rzutuje na wizerunek jako całość. Nie ważne czy kobieta się odstrzeli na wyjście jak bąk w święto kwiatów, bo jeśli mówi jak chłopka, do tego jest prostacka i wulgarna, to sorry ale ludzie postrzegają ją jako mega nieatrakcyjną ...no może za wyjątkiem jakiegoś osiedlowego dresa, który szuka łatwej i głupiej dupy na weekend.