spacer wieczorny po kąpieli

Ja slodzonych napojow nie podaje malemu,ale nie zatruje sie przeciez ta fanta :D A tutaj widze goraca dyskusja sie wywiazala. Co do Wielkiej Brytanii to moze w bodziakach w zimie nie widzialam dzieci,ale z moich obserwacji wynika ze panuje niepisana zasada-dziecko jedna warstwa ubran mniej niz dorosly :) U nas w Polsce z kolei odwrotnie. My juz sie przyzwyczailismy i maly biega jak tutejsze dzieci dlatego w Polsce kiedy zasugerowalam kolezance w dosyc goracy dzien czy jej prawie roczny maluch nie jest za cieplo ubrany (dlugie spodnie od resu, bluza od dresu i dzianinowa bawelniana czapeczka z nausznikami) zostalam zakrzyczana :D Ale co kraj to obyczaj

no i sie zacielo.... :P

No jasne na pewno wezme przykład mamusiek z wielkiej brytanii Naoglądalam sie tam tych pięknych zdrowych dzieci To właśnie sa dzieci tłuste i chore Byłam tam na stażu w szpitalu i dziekuje bardzo ale wole polskie wychowanie dzieci A droga Jagodo możesz podawac swojemu rocznemu dziecku co chcesz Tylko za kilka lat nie placz ze masz otyłe i chore dziecko Zacofana mamuśko Takim jak y powinno odbierac sie prawa rodzicielskie A z dzieckiem jak najbardziej po kąpieli wieczorem można wyjśc W ciepły letni wieczór maluszkowi to nie zaszkodzi

ja wieczorem po kąpieli z małym nie wychodzę, ale nie dlatego ze boję się przeziębienia :P ale dlatego że po kąpieli to on od razu do łóżka wędruje :) taki mamy rytm dnia i tak jest ok. ale w dzień praktycznie co przyjdzie do domu to idzie pod prysznic a potem znów na dwór i jakoś nie widzę problemu. a co do podawania gazowanych napoi maluszkowi to jestem na nie. sama nie piję gazowanego i nie uczę syna. zimne a i owszem, nie ma problemu ale nie gazowane. chociaż przyznam szczerze że Franek zimnego nie lubi :P lodów nie tknie, pomimo że jemy w jego obecności, zimnym serkiem czy jogurtem pluje to samo z wodą czy sokiem z lodówki. on woli takie w temp pokojowej :)

ja też nie wychodzę już z małą po kąpieli wieczornej ale tylko dlatego że idzie spać później. A kąpię ją w upały nie aż o 18 ale o 15 (chodzi mi o kąpiel dla ochłody)i normalnie od razu wychodzimy. Nawet pół godz nie czekam:-o Po co??? Na dworze cieplej niż w domu. o 19 już wracamy do domu i kąpiel wieczorna i spać po 20 idzie. Mam cały wieczór dla siebie później a nie ganiać z dzieckiem do 22:-o

do mała agatka u mnie podobnie jest. Wieczór = kąpiel i spać. My W dzień małą kąpiemy dla ochłody.

ja tak jak Agatka ;) mam ustalony rytm dnia małej i po wieczornej kąpieli idzie spać. w ciągu dnia jak sie za bardzo umorusa w piaskownicy (czyt. piach we włosach i uszach :P ) to idzie do wanny a potem jeszcze idzie na spacer, czy balkon - nie widze problemu napoi (napojów???) gazowanych jej nie podaję. pije tylko soki 100% owocowe bez dodatku cukru i słodzików - zazwyczaj rozcieńczone pół na pół z wodą (no chyba, że mały kartonik z rurką dorwie) albo wodę źródlaną niegazowaną jak piję coś nieodpowiedniego dla niej: colę, piwo, wino ;) to mówię, że to jest piciu dla dorosłych a ona ma swój soczek. zawsze skutkuje ;)

Jak jest taki ukrop to mini basenik napełniamy troche wodą, na balkon i synek jest zachwycony :) wody nalewam tylko tyle, aby sie potaplał. A porządną kapiel ma zawsze wieczorem przed snem, między innymi to nasz codzienny rytuał..

tak mea napojów nie napoi :P kurcze ale strzeliłam :P :P :P ale to przez to że starszyzna, czytaj 3 dzieciaki (no dobra 1 dzieciak i 2-ka młodzieży) w wieku 8, 15 i 17 lat wiszą nade mną z pytaniem kiedy obiad, kiedy kupimy chipsy, kiedy pójdziemy sie kąpać, kiedy to kiedy sramto i wszyscy wszystko potrzebują NATYCHMIAST, a ja mam chwilkę relaksu przy kompie i nie słucham utyskiwań :P :P :P

tak mea napojów nie napoi :P kurcze ale strzeliłam :P :P :P ale to przez to że starszyzna, czytaj 3 dzieciaki (no dobra 1 dzieciak i 2-ka młodzieży) w wieku 8, 15 i 17 lat wiszą nade mną z pytaniem kiedy obiad, kiedy kupimy chipsy, kiedy pójdziemy sie kąpać, kiedy to kiedy sramto i wszyscy wszystko potrzebują NATYCHMIAST, a ja mam chwilkę relaksu przy kompie i nie słucham utyskiwań :P :P :P

no właśnie wy się boicie że po kąpeili dziecku na dworze się coś stanie a moja też nie raz w tym roku siedziała u dziadków na działce w basenie pompowanym. W uszach i oczach woda i nie zachorowała:-D Jagoda. Co do napojów zimnych. Ja jej zawsze podaje letnie. Nigdy zimne i nawet katarku nie miała:-) odpukać. Gazowanych nie bo to świństwo. Jesli już bardzo chce to daję jej MUSZYNIANKE niegazowaną. Ona jest wysokozmineralizowana i smakuje lepiej niż zwykła niegazowana mineralna. Ale to rzadko tak robię.

ale macie nasrane we łbach. od kilku lykow gazowanego napoju nic chyba dziecku nie bedzie. traktujecie dzieci jak dziwne stworzenia z kosmosu a to sa normalni ludzie, tylko troche mniejsi. weznie jedna z druga mamuska pierdolnieta trzyma dziecko od urodzenia przez 4 miesiace w domu, pozniej wyjdzie na zewnatrz i zapalenie pluc, no kurwa mac toz to jakies chore, ostatnio kolezanka mojej siostry tak miala z dzieckiem. chuchacie, dmuchacie, a ze co druga smoczek oblizuje najpierw i daje dziecku, przekazujac mu tym samym swoje bakterie to jest dobrze. albo niektore zanim dadza dziecku jedzenie na lyzeczce, najpierw same ja "oblizuja", czy chuj wie co z nia robia i po co. a w anglii rzeczywiscie wychowuja dzieci inaczej niz u nas, napewno nie w takiej ciemnocie. dziecko po urodzeniu od razu jest wynoszone na zewnatrz, nie trzymaja ich w nagrzanych do czerwonosci domach, nie zawijaja w tysiace "kaftanikow" i innych gownien. a kurwa mac zdenerwowalam sie tylko, ale jak widze te zacofane pierdolniete mamuski to mi sie noz w kieszeni otwiera. i jeszcze te zabobony zwiazane z dziecmi. masakra;/

w Wielkiej Brytanii spotkalam na razie jedno dziecko nadwaga,ale niektorzy rodzice owszem bywaja przy kosci :D Wszystko zalezy od nawykow zywieniowych wpojonych w dziecinstwie, zawsze bedzie mniejsze parcie na niezdrowe jedzenie i przekaski w pozniejszym wieku.

o co ci chodzi Masz sporo racji ale nie do końca. Ja też nie daję z reguły swojemu dziecku pić gazowanych badziewi czy jeść jedzenia z KFC ale nie dlatego że boję się o jego życie...bez przesady...tylko dlatego że chcę wykształcić swojemu dziecku dobre nawyki żywnościowe. Chyba wiesz o tym że odpowiednia dieta w pierwszych latach życia ma olbrzymie znaczenie bo kształtuje odpowiednie nawyki żywnościowe. Jeśli teraz nauczysz dziecko że Fanta jest smaczna to z każdą kolejną wizytą w sklepie o nią zawoła. Frytki i hamburgery też są pyszne ale po co przyzwyczajać tak wcześnie do nich dziecko???? Oczywiście od jednego łyka Fanty nikt nie umarł, tak samo jak od jednego papierosa, jednego kieliszka wódki, jednego chipsa...:-) Też czasem daję dzecku spróbować jakiegoś fast fooda ale tylko wywołuję w nim wilczy apetyt na to cuś:-D Myślę że wiele matek podobnie sądzi i nie jest tak jak napisałaś że drżą o życie... I jeszcze jedno. Widzę czasem na placach zabaw malutkie dzeci, nie wiem powiedzmy 10 miesięczne zajadające się chipsami i czy te matki są takie super według ciebie???? Lepsze od tych które im tego nie dają???

Male dziecko do roku czasu lepiej by pozostawalo w domku po kapieli o godzinie 18 co innego w ciagu dnia gdy jest sie na dworze w ciagu dnia jest goraco to troche moze sie po chlapac w tedy. trzeba troche potrzymac dziecko max do godzinki w domu zalezy jaka jest pogoda jesli jest bardzo goraco to mozna po odczekaniu okolo godziny jesli. jesli jest srednio lepiej nie ryzykowac bo o zapalenie pluc latwo mozna ponadto kochane Mamy pamietajcie o tym by nie brac tez dzieci w najgorszym upale bardzo duzo rodzin zabiera male dzieci w najgorszych upalach sugerujac sie ze jest cieplo jednak o udar rowniez latwo nawet gdy dziecko sie chlodzi w baseniku niezapomnijcie ze woda w baseniku tez nie moze byc zbyt zimna najlepiej troche dolac cieplej wody by woda byla ciepla anienletnia i jie kapcie maluszkow dluzej niz 30 minut bo dziecko siedzi zazwyczaj zamoczone tylko do polowy wiec w gore ciala moze byc dziecku zimno i w teyd latwo o przeziebienie

A apropo coli i nappjow gazowanych absolutnie nawet dziexi ktore maja 20 lat niepowinny pic coli itp. czy wiecie ze to zabieram mnostwo zelaza z organizmu ? ponadto napoje gazowane to glowne przyczyny zachorowan na gardlo watrpby itp. jak chcecie by wasze dzieci byly zdrowe to najlepiej jiegazowane soki 100%badz woda niegazowana gaz w cale nie jest zdrowy "Jagoda"powodzenia jak tak odzywiasz swoje dziecko dajac takie rzexzy w cale sie nie dziwie ze ekspedietka tak zareagowala to bardzo nieodpowiedzialne dawac dziecku takie rzeczy dziecko trzeba hartowac owszem ale nie przesadnie moze daj mu jeszcze grzyby ? bo Tobie smakuja !Wiedz ze nawet dla doroslych gazowane nie jest zdrowe lepiej naucz dziecko odzywiac sie zdrowo hy nie mialao pozniej problemow z watroba trzostka itp. jak zaniedbasz to teraz to potem ciezko jest to naprawic

poprswka dziecki ktore maja* 10 lat