Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakgorozkochac

Jak rozkochać w sobie przyjaciela?

Polecane posty

Gość jakgorozkochac

Jak mam rozkochać w sobie najlepszego przyjaciela? Ostatnio baaaarzo się zbliżyliśmy, on ma dziewczynę; ale to już praktycznie koniec związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak wam nie wyjdzie, to stracisz przyjaciela. Moja znajoma tak właśnie zrobiła. Świadomie czy nie rozkochała w sobie przyjaciela, ale im nie wyszło. Facet się męczy a ona nie wie, czego chce. raz ma na niego ochotę a raz... Szkoda gadać. Dziewczyna zachowuje się, jak rozpieszczona smarkula a facet zmienił się nie do poznania. I po co ci to? Poza tym... jakie ty masz wartości moralne? Odbijać zajętego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakgorozkochac
skoro widzę jak się męczy z tą dziewczyną, to dla mnie nic nie stoi na przeszkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"skoro widzę jak się męczy z tą dziewczyną, to dla mnie nic nie stoi na przeszkodzie" - nie ma to, jak mentalność szmaty. Gratuluję moralnego upadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakgorozkochac
już się nie spotykają, nie piszą, to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duch czasu umiera
poratuj faceta i odwalona odwiedź go na pocieszenie ....reszta sama się potoczy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakgorozkochac
dzięki; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dlugo?
Jak dlugo sie przyjaznicie? No i co cie tak nagle wzielo na niego? To znaczy, od kiedy przestalas na niego patrzec wylacznie jak na przyjaciela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakgorozkochac
przyjaźnimy się pół roku, wzięło mnie jakieś 4 miesiące temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli przyjaźniliście się dwa miesiące??:D Się nie przyjaźniliście tylko na niego lecisz i tyle:o A teraz wykorzystaj okazje i go wyrwij... boże chroń mnie od takich przyjaciół:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dlugo?
hehe, no i wlasnie dlatego nie wierze w przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dlugo?
a tak na marginesie, to jesli on sie dopiero rozstal albo jest na etapie rozstawania sie z dziewczyna, to nie jest powiedziane ze do siebie nie wroca. A przede wszystkim, to jako przyjacoilka powinnas go teraz wspierac a nie napalac sie na niego. I nie pakuj sie w zwiazek z facetem, ktory jest swierzo po zerwaniu. I jeszcze jedno: to ze sie fajnie dogadujecie jako kumple, nie znaczy ze bedzie wam dobrze w zwiazku. A wogole, to jak po pol roku mozna o kims powiedziec "najlepszy przyjaciel"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakgorozkochac
uwierz, można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dlugo?
no tak, ale co ty mozesz na ten temat wiedziec, skoro z 6 miesiecy "przyjaznienia sie", ty przez 4 bylas w nim zabujana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przyjaźni można mówić po długim czasie. Tak samo, jak o miłości. Ściemniasz, koleżanko. Ściemniasz, jak lampiszon. Gdybyś była PRAWDZIWĄ przyjaciółką, starałabyś się mu pomóc a nie wciągała w związek. PÓŁ ROKU i przyjaźń. Hahahahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj czuję że rymuję
biaaaaaaaaaaaczzzzzzzzzzzz hheheh:) suki honoru nie mają i na inne kobiety nie zważają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak dlugo?
wlasnie sobie pomyslalam, ze to co teraz probojesz zrobic, czyli rozkochac go w sobie, to dosc spore swinstwo i najnormalniej w swiecie proba wykorzystania. Po zerwaniu, niektorzy sa bardzo podatni na przejawy zainteresowania ze strony plci przeciwnej. A to po to zeby sie dowartosciowac po nieudanym zwiazku, zeby poprawic sobie samopoczucie, albo po prostu z powodu naglego braku bliskosci. Raczej nie bedzie to rozkochanie go, tylko wykorzystanie tego ze jest slaby w tej chwili. Zreszta, trudno sie chyba zakochac tak od razu po zerwaniu. I tego, na pewno, niezaleznie od stazu waszej znajomosci nie powinnas nazywac przyjaznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetztąd
A od kiedy jesteś sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nikt nie zna znaczenia słowa "przyjaźń " w oparciu o przyjaźń damsko -męska. Taka przyjaźń musi mieć zasady . Nie wolno ulegać emocja chwilowym bo one najczęściej okazuja się kaprysem. Mam przyjaciela 5 lat . Kocham go a on mnie z tym że to jest inny rodzaj miłości niż pożądanie. Zrobiła bym wszystko aby był szczęśliwy. Gdy miał wypadek byłam przy nim dzień w dzień . Serce mi pekalo gdy cierpial a gdy był szczęśliwy to ja byłam jeszcze bardziej szczęśliwa. Wiem że on ma takie same odczucia do mnie . Różnica jest taka że fizycznie nigdy byśmy się nie połączyli bo to co nas łączy jest wyjątkowym uczuciem . Cieszymy się że mamy siebie , że umiemy się wspierać, że się rozumiemy i że nasi partnerzy to szanują. Kocham mojego partnera i przyjaciela i gdyby nie ten przyjaciel to mój związek by dawno się rozsypal. To on mi objaśnia niezrozumiałe zachowania mojego partnera , to on mi wytyka gdy robię źle, czasami nawet krzyczy ale gdy dzieje mi się przykrość to jest zawsze obok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem sama rok a on 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparassolka
miał wypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×