Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Belnea

Moja 16-letnia córka spotyka się z 20 latnim chłopakiem

Polecane posty

Witam odkryłam ostatnio ze moja córka spotyka się z 20 letnim chłopakiem. Nie dociera do niej nic co mówie. Co ja mam robic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
Ale tępa jesteś :/ Przecież już zalożyłaś raz ten temat... i powtórze po innych: CO Z TEGO ? DAJ JEJ TROCHE SWOBODY I ZAUFAJ ! TO NIE JEST TRAGEDIA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz brakuje mi sił na tłumaczenie. Ukrywała to prze nami a i tak wyszło przez fakt ze wróciła do domu z mainka . Nie chciala nam nic powiedziec o nim ale jak wziełam zastosowałam pare kar z wielkim oporem powiedział. Jest to chłopak z innej miejscowości juz zasięgnęłam informacji na jego temat, Niby z porzadnej rodziny i on niby tez OK. Ale i tak mi sie to nie podoba i nie akceptuje tego. Zabroniłam jej tych spotkan ale i tak boje się ze bedzie robic to pokryjomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem tępa tylko cos mi sie z kompem dzieje . A dla mnie jest to problem i chciałam o tym z kims pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
"Belnea" A ty ile miałaś lat, jak się 1 raz zakochałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
Robi to po kryjomu tylko dlatego ze wie ze Ty jej tego zabronisz...powinnaś wziąć ja na powazną rozmowe, dać jej kredyt zaufania i poprosić aby Ciebie nie zawiodła...zobaczysz jaka bedzie szczesliwa i wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam 18 lat jak to pierwszy raz zrobiłam I jak miałam 19 to zaszłam w ciązy dlatego tak boje sie o nia aby nie powtótrzyła mojego błędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se wibrator1
Naprawdę współczuję niektórym rodziców... Może dojdzie do Ciebie pewna bardzo dobra anegdota o psie na wsi - im krócej właściciel go wiązał tym bardziej pies chciał uciec. Na początek dziwisz się, że to ukrywa, a powiedz - Zaakceptowałabyś to, gdyby sama Tobie o tym powiedziała? Oczywiście, że nie... Powinnaś zrozumieć, że jeżeli chcesz obopólnego zaufania, sama musisz nauczyć się słuchać i pozwalać podejmować jej decyzje, bo każde podejmowanie decyzji uczy, nawet tych błędów. Ludzie są właśnie takimi stworzeniami, które bardziej opierają się na doświadczeniach własnych - nie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
Robi to po kryjomu tylko dlatego ze wie ze Ty jej tego zabronisz...powinnaś wziąć ja na powazną rozmowe, dać jej kredyt zaufania i poprosić aby Ciebie nie zawiodła...zobaczysz jaka bedzie szczesliwa i wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se wibrator1
Naprawdę współczuję niektórym rodziców... Może dojdzie do Ciebie pewna bardzo dobra anegdota o psie na wsi - im krócej właściciel go wiązał tym bardziej pies chciał uciec. Na początek dziwisz się, że to ukrywa, a powiedz - Zaakceptowałabyś to, gdyby sama Tobie o tym powiedziała? Oczywiście, że nie... Powinnaś zrozumieć, że jeżeli chcesz obopólnego zaufania, sama musisz nauczyć się słuchać i pozwalać podejmować jej decyzje, bo każde podejmowanie decyzji uczy, nawet tych błędów. Ludzie są właśnie takimi stworzeniami, które bardziej opierają się na doświadczeniach własnych - nie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se wibrator1
Naprawdę współczuję niektórym rodziców... Może dojdzie do Ciebie pewna bardzo dobra anegdota o psie na wsi - im krócej właściciel go wiązał tym bardziej pies chciał uciec. Na początek dziwisz się, że to ukrywa, a powiedz - Zaakceptowałabyś to, gdyby sama Tobie o tym powiedziała? Oczywiście, że nie... Powinnaś zrozumieć, że jeżeli chcesz obopólnego zaufania, sama musisz nauczyć się słuchać i pozwalać podejmować jej decyzje, bo każde podejmowanie decyzji uczy, nawet tych błędów. Ludzie są właśnie takimi stworzeniami, które bardziej opierają się na doświadczeniach własnych - nie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se wibrator1
Naprawdę współczuję niektórym rodziców... Może dojdzie do Ciebie pewna bardzo dobra anegdota o psie na wsi - im krócej właściciel go wiązał tym bardziej pies chciał uciec. Na początek dziwisz się, że to ukrywa, a powiedz - Zaakceptowałabyś to, gdyby sama Tobie o tym powiedziała? Oczywiście, że nie... Powinnaś zrozumieć, że jeżeli chcesz obopólnego zaufania, sama musisz nauczyć się słuchać i pozwalać podejmować jej decyzje, bo każde podejmowanie decyzji uczy, nawet tych błędów. Ludzie są właśnie takimi stworzeniami, które bardziej opierają się na doświadczeniach własnych - nie innych. Nie prowadź jej za rączkę, nigdy nie zakazuj... Po prostu dawaj jej wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup se wibrator1
Widzę powieliło mój komentarz:D Wybacz za zaśmiecenie tematu;) Niezamierzone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Na zakochanie, nic nie poradzisz i groźbą nic nie osiągniesz. Sama piszesz, że chłopak jest z dobrej rodziny. Nie panikuj, teraz młodzież szybciej dojrzewa. Kochasz swoją córkę, to poznaj jej chłopaka, bo i tak będą ukradkiem spotykać. Dla córki postaraj się być przyjaciólką, a nie zaborczą matką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 505
moja przyjaciółka ma 17 lat. Jej chłopak 22. I są szczęśliwi. Nic nie poradzisz. zaufaj jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Źle postepujesz, bo postawiłaś ją pod ścianą. Córka się teraz boi zaprosić chłopaka, bo nie wie jak się wobec niego zachowasz. Nie ma do ciebie zaufania. Ty ją strofujesz i wymagasz posłuszeństwa. Kieruje tobą strach i zachowujesz się nie jak kochająca matka, tylko jak furiatka. Musisz się wyciszyć i zmienić swoje postępowanie. Daj jej dziś spokój, nie pytaj jej o nic. A jutro na spokojnie z nią porozmawiaj, usiądź obok niej, przytul, powiedz, że ją kochasz i boisz się o nią. Wytłumacz też jej swoją wcześniejszą panikę i złość. Tylko wyrozumiałarozmowa ją zblizysz do siebie, córka musi byc przekonana, że nie jesteś jej wrogiem lecz przyjaciólką. Pomyśl też inaczej, a gdyby córka zakochała się np. w żonatym i dzieciatym 30-latku. Powodzenia i dogadania się z córką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniu
myslę, ze przede wszystkim zabezpieczenia. oznaj go, staraj się, żebyś chociaż wiedziała, ze on ją pilnuje, odprowadza do domu, dba o nią. Ja w tym wieku zaszłam w ciąże, byłam zakochana na zabój . Mam dosrastającego syna, naprawe niewiele już możemy, trzeba się chyba modlić, już wypuszczamy z rąk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa rózne opinie że powinnam pozwolic inni uważaja ze nie. Ja mam taki mętlik w głowie sama nie wiem jak postapić. Postaram się z nia porozmawiac juz chyba z 100 raz moze uda mi sie zrobic to spokojnie bez emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i tak nie znam go. Nie wiem jaki jest a córka nie chce o nim rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Jeśli ma zaliczyć wpadkę, to lepiej że ze starszym chłopakiem, bo będzie mógł w razie czego iść do pracy. Więc nie rozumiem, w czym rzecz. No i podstawą jest dobra antykoncepcja. Porozmawiaj z nią, może wykup jej pigułki jeśli chce współżyć, i nich jeszccze stosują dodatkowo prezerwatywę - bo w takim wieku ciąża to makabra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosia147
a co to za roznica wieku? przeciez jezeli to dojrzala dziewczyna to nie powinno byc problemu! z kim mialaby sie spotykac?? z 12 latkiem?? wylyzuj kobieto nie panikuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
Ja mam 16 lat i chłopaka 22l i jakoś nie widać tej różnicy między nami bo tak na prawde on studiuje mieszka z mamą i ma łatwiejsze życie niż ja co oprócz nauki mam obowiązki mamy, która jest za granicą. I sama po sobie wiem, że jak dziewczyna ma dobrze poukładane w głowie to będzie wiedzieć, że z tym chłopakiem chce już być i nigdzie się jej nie będzie śpieszyło z 'współżyciem'. A co do mamy powiedziała, że jeśli nie zaczął tego tematu bo wie, że jestem za młoda to jest odpowiedni i nieważne ile ma lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmo.
Ja też nie lubie rozmawiać o 'nim' z mamą bo się wstydze gdyż nigdy ze mną na takie tematy nie rozmawiała. Ale jakoś mi ufa i jeszcze się nie zawiodła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annodomini2010
Tak technika zakazanego owocu jest bardzo skuteczna. A i lepiej że starszy przynajmniej pracowac może a nie jakby z 16 latkiem wpadła. porozmawiaj z nią o antykoncepcji lepiej. i módl sie żeby czegos tylko tobie na złość nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elmo dla was nastolatek to żadna róznica i nie widzicie w tym nic złego. Ale dziewczyna 16 letnia ma inne priorytety w zyciu niz mezczyzna 20 letni, który w dodatku juz sie nie uczy tylko pracuje. On moze juz niedługo bedzie chciał założyc rodzinę a przed moja córka jeszcze pare lat póki będzie dojrzała i dorosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosia147
a co to za roznica wieku? przeciez jezeli to dojrzala dziewczyna to nie powinno byc problemu! z kim mialaby sie spotykac?? z 12 latkiem?? wylyzuj kobieto nie panikuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przerazona i tyle. Boe sie o nia wiedziałam że kiedys będzie chłopak-miłość. Ale nie mysląłam ze tak wczesnie. Boje sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×