Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emulinek

ciąża prawie bez objawów? pomocy

Polecane posty

5 lat staraliśmy się o dziecko. Gdy już pogodziłam się z z myślą, że nie dane nam będzie zostać z rodzicami okazało się, że jestem prawdopodobnie w ciąży. Piszę, że prawdopodobnie ponieważ wczoraj zrobiłam 2 testy. Najpierw jeden, potem ze zdumienia mąż pobiegł po jeszcze jeden, który też niemal natychmiast zrobił się pozytywny. U ginekologa jestem umówiona w poniedziałek. Na telefon lekarz ustalił, że jeżeli to ciąża to będzie to 6 tydzień - ostatnią miesiączkę miałam 19 maja. Test zrobiłam z głupoty - ponieważ @ nigdy nie miałam regularnych, było mi niedobrze (bez wymiotów) i szybko się męczyłam - zresztą nadal tak jest. Chciałam iść do lekarza ogólnego ... ale żeby być pewna na 100%, że idę do właściwego zrobiłam ów test. Martwie się trochę bo nic prócz zmęczania i mdłości nie występuje - spodziewałam się bólu piersi, ciągnięcia w podbrzuszu itd. (w podbrzuszu czuję się nieswojo i od czasu do czasu zakłuje mnie jakiś jajnik. Czy wszystko jest dobrze? Czy któraś z was tak miała? Czy test może się mylić? Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez bez objawow
ja nie mialam zadnych objawow ciazy, pomijajac 2 kreski na tescie;) kupilam nawet taki specjalny test( mialam problemy z tarczyca, a czasem to moze zafalszowac wynik, powiedzialam panu w aptece oco chodzi i dal mi taki ktory bez wzgledu na poziom hormonow tarczycowych daje wynik niezafalszowany:) ) potem potwierdzilam ciaze u ginekologa:) teraz jestem w 30tyg ciazy i szczerze powiem, ze ciaze przechodze rewelacyjnie...praktycznie nudnosci nie mialam wcale:) raz zwymiotowalam przy szczotkowaniu zebow;) nic mi nie puchnie, nic nie boli jakos nieznosnie, fakt czasem ogarnia mnie wszechmocna-niemoc:D ale jak kazdego chyba;) piersi zaczely mi sie powiekszac chyba dopiero w 3 miesiacu, a bole brzucha mialam w dzien przewidywanej miesiaczki, nigdy nie mialam regularnych cykli dlatego myslalam wciaz, ze niedlugo dostane okres...a tu z glupoty maz kupil test i bam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
test sie nie myli:-)gratulacje:-)a objawy moga pojawic sie pozniej, ja na przyklad wymiotowalam dopiero od 12tyg ale juz do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez bez objawow
i z tego wszystkiego zapomnialam...moje Gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja się strasznie cykam, ale mocno wierzę, że skoro już ktoś tam na górze, jednak sprawił, że prawdopodobnie jestem w ciąży to będzie czuwał. 5 lat staran za nami - testów zrobiłam dziesiątki - nigdy nie wyszedł mi pozytywny, aż do teraz. Gratuluję świetnego samopoczucia - mam nadzieję, że jeżeli wszystko potwierdzi się w PN to potem też tak będę miała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez bez objawow
jezeli placz, to tylko ze szczescia:) i dbaj o siebie i maluszka, a wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpa z madagaskaru
napewno jesteś... piersi wcale nie muszą boleć, mnie to tylko siku się non stop chciało i ze 3 razy zrobiło mi się nie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy w PN już będzie wiadomo, że ciąża rozwija się prawidłowo? 6-7 tydzień ... panikuję, ale nie dziw mi się proszę Myślałam, że ten dzien nie nadejdzie nigdy. W styczniu byliśmi nawet w klinice leczenia niepłodności, ale wrażenia sprawiły, że zdecydowaliśmy, że nie chcemy, aby nasze dziecko przyszło na świat w taki sposób. Może trafiłam, na zły dzień i złą godzinę? W każdym razie wszystko oddałam w ręce Boga ... A jeżeli nie zajdę w ciąże, to po 30-tce pomyślimy o adopcji. Mam 27 lat. Szybko zaczęłam staranki, ale może tak miało być ... przeszliśmy bardzo dużo ... zjadłam tony leków, poddałam się terapii hormonalnej, laparoskopia i inne ... powiedziałam dość - a tu ... szok! Mąż nie uwierzy tak do końca puki "kwita" nie zobaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje gratulacje :)
🌻🌻🌻🌻🌻 my staramy sie prawie 2 lata i nic, ale po tym co przeczytalam wyzej wierze ze moze sie udac :D:D pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueno25
Gratulacje!!!! Ja też jestem w ciąży, dokladnie w 12 tygodniu. Nie mam żadnych objawów, poza tym ze chce mi sie spać :) Staraliśmy sie z mężem ponad rok czasu i też czasami sie zastanawiam czy wszystko jest ok. Dodam ze jestem po 2 badaniach usg i wszystko jest ok. No ale ciąże jak narazie też przechodzę bezobjawowo. Mój mąż mówi ze powinnam sie cieszyć że nic mi nie dolega bo np jego siostra przez pierwsze 4 miechy cały czas wymiotowała. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie jeszcze nie potrafię się cieszyć ... dotykam podbrzusza i nie wierzę, że ktoś tam zamieszkał. Wiara czyni cuda, a może raczej w moim przypadku ufność w to, że ktoś tam na górze decyduje za nas - nawet jeżeli ciąża jest po invitro - to też z jego woli ... gdyby nie chciał to by do nie dopuścił. Trzeba pokory i cierpliwości. Jejku - tak bym chciała, żeby był juz poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje :))) Ja też miałam na początku tylko mdłości i zmęczenie ... od 10 - 16 też bez objawowo . Po 16 dopiero miałam zgagę , duszności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueno25
ja też nie moglam uwierzyć. Zrobiłam ąz 3 testy i wszystkie byly pozytywne, a mimo to dopiero po wizycie u ginekologa bardziej w to uwierzylam. Czekamy z Tobą do poniedziałku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueno25
trzymamy kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia *
moje gratulacje 🌼 trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok :) tez nie dawno..a dokładniej w poniedziałek dowiedzialam sie ze bede mamą :) mimo iz lekarz mówił iz sa nikłe szanse..a tu takie zaskoczenie :) daj znac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
httpwww.bobovita.com.plgaleria51489 Proszę o głosik na naszego synka. Proszę głosować raz dziennie. Dziękuję Będę przypominać codziennie, z góry przepraszam za zawracanie głowy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia *
tak sczczerze mówiac..to lekarz mnie w tym nie uswiadomił..zlecił tylko badania krwi i takie tam...za tydzien wyniki..mam nadzieje ze wtedy dokładnie okresli :) ale przypuszcam ze bedzie to koło 2-3 tygodnia..no ale lekarzem nie jestem :) ale za to jestem przeszczesliwa...tyle testów..a tu nareszcie oczekiwany wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia *
stralismy sie 2 latka...i szczerze mówiac nadzieja coraz bardziej odchodziła..zarówno przez diagnoze lekarska jak i obciązenia genetyczna..:) a tu...teraz zarówno Ty jak i ja jak równiez wiele innych kobiet mozemy sie cieszyc ze szczescia jakie zyje w nas :) choc jeszcze chyba do mnie to w 100% nie dotarło..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie też nie :) słowo honoru .... ile ja miałam diagnoz to szok .... zespół PCO, endometrioza, tarczyca, wrogi śluz :D cud? można chyba tak powiedzieć :) no chyba, że oni wszyscy mogą sobie dyplomami tyłki podetrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia *
cos w tym jest...chyba ze rzeczywiscie natura potrafi sie obrucic tak o 360 st...:) na nasza korzysc...:) nie wiem od czego ro moze zalezec :):D jak sie para bardzo stra o dziecko..nie wychodzi..a jak odpusci. :) prosze i mamy mała fasole w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia *
okej :) zobaczymy :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3majowa
emulinek :) :) :) gratulacje ja miałam tak samo - najpierw byłam tylko senna i szybko się męczyłam, gorsze przypadłości zaczęły się ok 7-8tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia *
z obliczen kalkulatora wynika ze jest to 8 tydzien ciązy..wiec albo mój lekarz jest konowałem..albo ja juz sama nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milusia z tego co się edukowałam kiedyś ... :) powiedział ci ile jesteś w ciąży, ale ilość tygodni liczy się o daty ostatniej miesiączki - jakoś tak :) u mnie wychodzi 7 tydzień. To możemy zapisać się na luty 2011 :) idziemy prawie równo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze wsyztsko jest ok :) Jako doswiadczona mam wiem , ze 6tc to jeszcze za wczesnie na jakiekolwiek objawy ciazy i niedogodnosci z tym zwiazane jak mdlosci i wymioty zaczynaja sie okolo 8tc. Gratuluje , bedziesz niedlugo MAMA!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×