Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyniikkaaa

Juz zawsze bede sama.Ciagle spotykam słabszych facetow od siebie.

Polecane posty

Gość martyniikkaaaaa
Na 1rzut oka widac ze jestem normalna kobieta.Jestem delikatna.A te cechy sa we mnie. , ktorych nie widac golym okiem.Trzeba mnie najpierw poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może Ty szukasz siebie z fiutem i nie akceptujesz odstępstwa od ustalonych zasad no to się naszukasz jak byś się zachował gdyba on Ci coś narzucił ?? wiedz że ten którego szukasz nie jest skłonny do bycia pod pantoflem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k2a
"Bynajmniej ja nie moge takiego spotkac na swojej drodze." przynajmniej a nie bynajmniej :o "Nie cche ciagle martwic sie wszystko, planowac, ustalac..Chce aby to facet robil." typowe. Facet ma sie o wszystko martwic, planowac randki/wypady poza dom, a ty tylko czerpac z tego satysfakcję. Wiec o jakiej bezinteresownej milosci piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z twardymi kobietami jest tak, ze one sa fajne na imprezie, czy na wspolny wypad, bo sie za bardzo ine maza jak cos idzie nie tak, i sa elastyczne czasami. Ale na co dzien? Ok, jestem nie zalezny, mam rozne pasje, zainteresowania. Z silna kobieta ciagle ym sie zarl o plany na przyszlosc, nie dogadal bysmy sie w bardzo waznych sprawach dla zwiazku. Pasje czy praca by nam przeszkadzaly (u mnie sie one lacza ze soba). Chodzi oto ze kiedy kobieta chce abym pozmywal po kolacji to twarda zrobi to tak: moze wzial bys gary zmyl co? A delikatna powie: pozmywasz kotku? no zrob to dla mnie. Wiadomo ze mniej stresujaca jest ta delikatniejsza, a ja nie mam ochoty w zyciu sie z kims uzerac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k2a tez fajna rzecz napisal, o ktorej sam chcioalem, ale o tym zapomnialem. Szukacie faceta, ktory po prostu bedzie was bezinteresownie kochal, ale same nie potraficie tego kompletnie robic. Wiec z jakiej paki liczycie na to samo ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2718281
Skoro jestes taka zaradna i w ogóle, to po co ci właściwie facet ? Żeby wynosił śmieci ? Przecież on też chciałby się czymś wykazać, poczuć się potrzebny, dać coś od siebię, itd. Sensownych facetów jest mnóstwo, ale kiedy taki jeden z drugim zobaczy, jak świetnie sobie sama radzisz, to dochodzi do wniosku, że nie ma u ciebie nic do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyniikkaaaaa
Jak juz pisalam taka jestem i sie nie zmienie.Potrafie byc delikatna kobietka ale tez pokazac ze łatwo ze mna nie bedzie. W zwiazku powinismy sie uzupeniac.Nadawac na tych samych falach. Np. sytuacja taka- ubezpieczenie samochodu- ja zawsze wczesniej na to kase odkladam i przeglad. W moim poprzednim zwiazku kiedy jeszzce ie mailam sowjego auta a on mial.Czekal z tym do ostatniej chwilie potem skad wziasc 600zł a mi auto bylo potzebne.Ja wsxystko planuje do przodU.Mam wszstko ustalone OD a Do z. Nie cche faceta pantoflarza ale taki ktory bedzie mial wlasne zdanie.I ja to szanuje. Po co mi facet- zeny miec z kim pogadac, przytulic sie, seks.Milo spedzic czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jo właśnie podałaś przykład jak uszanowałaś jego zdanie i sposób płacenia za ubezpieczenie a znalazł te 600 zł czy nie ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam oddawać część dochodów na badania nad sztuczną inteligencją Tobie potrzebny jest robot z zaprogramowanym od A do Z planem który Ty ustalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2718281
No i masz odpowiedź: chcesz łagodnego, ciepłego gościa-przytulaka. Taki osobnik jest z definicji "słabszy" od ciebie. Takich szukasz i takich właśnie znajdujesz. Ot i cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyniikkaaaaa
Oczyswiscie ze nie mial.Musialam pozyczyc jemu. Wlasnie o takie sprawy facet powinnien sam zadbac.Tu juz mowie o bycie razem , mieszkac razem. MIN. jak cos sie popsuje w domu, czy samochod.tO SA TAKIE SPRAWY o ktore wlasnie facet powinien zadbac a ja nie powinnam sobie tym glowy zawracac.A wszsyrko zawsze bylo na mojej glowie.I to jest meczace. Ja od siebie bardzo duze daje i tego samego oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Po co mi facet- zeny miec z kim pogadac, przytulic sie, seks.Milo spedzic czas." tutaj piszesz ze chcesz misia. "Nie cche faceta pantoflarza ale taki ktory bedzie mial wlasne zdanie.I ja to szanuje." a tutaj ze chcesz niedzwiedzia. Nie ma 2 w 1. Takie rzeczy sie nei zdarzaja, albo jedno, albo drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyniikkaaaaa
Ma byc cieply , czyly a zarazem dojrzaly silny i odpowiedzilany facet. Istnieja tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyniikkaaaaa
Zawaracac glowy- znaczy to ze to facet jest w stanie sam zadbac o takie sprawy. Mycie garow czy sprzatanie to jest inna sprawa.Bo mieszkamy razem, jemy wiec musi byc podzail obowiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efuidjksgfdslog
Mam taki sam problem jak autorka. Trafiam na samych facetów pizdy! Ja musze wszystko ustalać, on nic nie umie, on nie wie, on daje mi wolną rękę, a naprawdę jest to ciota kompletna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy nie macie problemow z facetami, tylko ze soba. Z tym jakich facetow wybieracie, ktorym pozwalacie na cos wiecej, i jakich interesujecie soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyniikkaaaaa
Mam dosc zwiazkow w ktorych musze o wszystkim myslec, zadbac o wszystko. Facet musi byc facetem a nie ciota. NP. Co robimy w weeknd?A on niewiem.Co zrobic na kolacje- niewiem. Porazka i jak z kims takim byc. A ja jestem taka. Co robimy.-Jakis wypad nawet do lasu. Co nakolacje - pomyslmy mam ochote na piizee zamawiamy.I takie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyniikkaaaaa
Lezala i pachniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka 29
Tez mam ten problem co autorka. Trafiam na facetów - którzy są dziećmi, wiecznymi dziećmi . Zatrzymali się w wieku 17 lat i nie idą do przodu. Juz nie mam sił poznawać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgssgdsgdgd
czegoś tu nie rozumiem.. chyba się mylisz w ocenie, np. nie dostrzegasz że ten niby słaby facet może też być silny. Albo nie potrafisz okazać facetowi że go potrzebujesz , a bez tego chyba nic nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgssgdsgdgd
Może nie jesteście kobiece. Być silnym ok, ale każdy bywa słaby, trzeba to odkryć w sobie i się do tego przyznac a nie oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamienimy się? :-)
Ja mam odwrotny problem. Choć też jestem kobietą niezależną, nie obawiającą się podejmować decyzji i doskonale wiedzącą, czego chce, to jak na złość trafiam zawsze na facetów, którzy są w stanie zrobić wszystko, aby tylko dominować w związku i przejąć nade mną kontrolę, niektórzy z nich posuwali się nawet do próby manipulacji. Choć żadnemu się nie udało to "bycie na górze", bo ja potrafię tupnąć nogą, a jak facet próbuje się za daleko posunąć i przekracza niedopuszczalną dla mnie granicę, to od razu mówię mu "adios", to jednak mam już szczerze dośc takich facetów. I powiem Ci tylko jedno: zdrowy związek to nie ten, w którym domunujesz Ty lub On, tylko taki, w którym oboje jesteście dla siebie partnerami, w którym OBOJE, wspólnie podejmujecie decyzje. Jeśli szukasz faceta, który będzie je podejmował za Ciebie, jeszcze zatęsknisz za tymi "słabymi", jak ich określasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Kilka sytuacji w kwestii problemu: -Ja też jestem bardzo silną psychicznie kobietą. Wprawdzie nie wyremontowałabym sama mieszkania, może nie zawsze odkręcę słoik, to jednak ludzie, którzy dopiero mnie poznają, zwracają uwagę na to że mam bardzo silny charakter i ogromną siłę przebicia - także w sytuacjach, gdzie zupełnie nie spodziewałabym się takiej oceny, bo niby dlaczego. Taki typ charakteru przydaje się w wielu sytuacjach, jednak w związku - przeszkadza. 2,5 roku byłam z chłopakiem, przy którym musiałam udawać głupszą, niż jestem. Męczący proceder. Nie polecam. - O dziwo - moja przyjaciółka jest silna zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym. To do niej idę z tym zakręconym słokiem. Przebija siłą większość facetów. Nie myślcie przy tym o niej jak o kulturystce - jest postawna, ale ma ładną, okrągłą, kobiecą sylwetkę. I faceta - od 4 lat! W ogóle jej to nie przeszkadza. Ja na początku myślałam o nim jak o sierocie życiowej, ale okazało się, że wcale taki nie jest. Można się jak widać dogadać, chociaż on jest psychicznie słabszy od niej. Ale momentami potrafi ją ustawić do pionu, także jest ok. - Ja też zawsze myślałam tak jak Ty, Autorko. Cytat sprzed jakiegoś czasu wprost z moich ust. A jednak od niedawna jestem w związku. Potrafię postawić na swoim, to jasne, ale muszę przyznać, że on też potrafi. Nie radzę oczekiwać, że ktoś zawładnie nami całkowicie - ja mam teorię, że żaden, nawet najsilniejszy psychicznie facet, nie jest w stanie stanąć na równi z wkurzoną/chcącą czegoś kobietą. Ona zawsze wygra i dostane to czego chce, taka jest zasada. Ale w wielu przypadkach, kiedy nie chodzi o życie i śmierć, to on stawia na swoim. I ma. I jest nam cudownie. Dlatego życzę powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IcemanF1
Widze ze autorka ma niepokolei w glowie .Tak jakl wyzej pisali faceci chcesz goscia co bedzie za ciebie wszystko robil , zalatwial i organizowal to zalosne a ty co najlepiej lezec i pachniec ! Ccesz zeby byl silny , poukladany , odpowiedzialny, zaradny a przy tym by sie przytulac, spedzac czas i seks uprawiac - nie ma nic 2w1 zapamietaj sobie albo albo !! Po trzecie faceci nie chca babochlopow i nie chodzi tu o wyglad a o cechy charakteru - po co nam kobiety fatalne tzw czarne wdowy !!! Ogarnij sie i zastanow nad soba i wymaganiami jakie stawiasz bo jak napisalal tutaj kumata kobieta zwiazek to kompromis na ktory ty nie chcesz przystac !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jednej strony mówisz o miłości a z drugiej oczekujesz faceta "silniejszego" ponad to co jest teraz. Zastanów się co jest dla Ciebie priorytetem? Mieć KONANA w domu czy tworzyć związek oparty na miłości i akceptacji. Jak dla mnie to Ty nie szukasz związku tylko jakiegoś układu z znacznie bardziej zaradnym mężczyzną. może brać Ci było taty w dzieciństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×