czuję się niekochana, mój chłopak się nie stara..

Od dawna nic nie zrobił żebym się poczuła wyjątkowo..marzę o tym, żeby mnie gdzieś zabrał tak sam z siebie, np. nad jezioro, żeby mi zrobił kolację przy świecach, żeby np. cały pokój obkleił karteczkami na których byłoby napisane, że mnie kocha... na początku myslałam, że sam się domyśli ale potem zdałam sobie sprawę, że nie..zaczęłam z nim rozmawiać, że byłoby mi miło, że kobieta tego potrzebuje a on że się bardziej postara ale do tej pory nic nie zrobił..

za duzo filmów oglądasz, zycie jest inne

gratulujemy nowonarodzenia się w prawdziwym swiecie. czyli pozbycia sie zludzen o ksieciu na bialym koniu :D

czyli facet w ogóle nie powinien się starać? na tym ma polegać związek?

Staszek, nie masz racji. Proste, moja kochana. Nic nie mów, tylko przestań się nim zajmować. Niczego nie wymagaj i zacznij sama organizować sobie różne zajęcia. Odzywaj się coraz mniej. Nie ró fochów tylko zachowuj się tak, jakby było milion bardziej interesujących rzeczy od Twojego chłopaka. Niech poczuje, że zupełnie nie jest CI do szczęscia potrzbny. Chodź na babskie imprezy, odwiedzaj rodzinę, znajdz sobie hobby i zapomnij przez chwilę o jego istnieniu. Jak zadzwoni, żeby się umówić to słodkim głosem przeproś i powiedz, że już coś zaplanowałaś i zobaczysz może w przyszłym tygodniu Ci się uda z nim spotkać.

kup sobie pol kilo wolowiny

obklejanie pokoju karteczkami to głupota , a nie staranie czy jestes pewna , ze nic dla ciebie nie zrobił? a co robił jak się ostatnio widzieliscie?

dlaczego za duzo filmów:)? j ajak byłam w akdemiku to chłopak tak robił..wchodziłam..a tak kaiwtki w wazonie czekały na mnie, a to karteczka w ksiące;0 podkładał kiedy mnie nie było..a był ktoś w pokoju:) Miło to wspominam:) ja robiłam to samo:)

sluchaj.. na paru sie jeszcze poznasz, dostaniesz po dupie pare razy.. potem sie juz przyzwyczaisz i przestaniesz sie przejmowac tym, ze to skonczeni egoisci co mysla o innych i maja cie w dupie. standard

problem w tym, że my razem mieszkamy..od 2 lat

"Proste, moja kochana. Nic nie mów, tylko przestań się nim zajmować. Niczego nie wymagaj i zacznij sama organizować sobie różne zajęcia. Odzywaj się coraz mniej. Nie ró fochów tylko zachowuj się tak, jakby było milion bardziej interesujących rzeczy od Twojego chłopaka." dobrze ci radzi, ale jest jedno "ale" nie udawaj... tylko naprawde miej wiele wiecej ciekawszych rzeczy do roboty

Przecież jej nie chodzi o to, że chce księcia z bajki, który ją bedzie codziennie nosił na rękach i obsypywał diamentami tylko żeby raz na jakiś czas facet bez jej inicjatywy wysilił się na jakiś miły gest. A pewnie jest tak, że ona już kilka razy z czymś takim wyskoczyła typu kolacja przy świecach czy relaksacyjny masaż całego ciała, a on jakoś nie podłapał, że trzeba się zrewanżować. Związek powinien być partnerski i oboje powinni się starać, a nie tylko ona. A właśnie taki miłe momenty utrzymują w zwiazku ten żar i są potrzebne.

Indra87 - dokładnie o to mi chodzi

wiem o co chodzi, facet powinien się starac, ale bez przesady oczekiwanie zeby cały pokój obklejał karteczkami jest głupotą i niczym więcej nie wiem co on robi , a czego nie robi może robi jakies inne gesty nie ugotował np. nigdy dla Ciebie? nie przyniósł nigdy kwiatka?

Jak mieszkacie razem to jeszcze lepiej, bo ze zdwojoną siłą odczuje, że nagle zaczełaś mieć inne zainteresowania. Nie rób nic niemiłego dla niego, nie umawiaj się z innymi facetami, nie bądz sarkastyczna czy wredna. Po prostu wychodź z domu częsciej, najlepiej z koleżankami czy do rodziny. Nawet mu zacznij proponować, żeby może się umówił na piwko z kumplami, bo ty wychodzisz z dziewczynami, więc co ma tak sam w domu siedzieć. Kup mu nową grę na PC czy Playaka. Zmięknie jak poczuje, że nie jest Twoim całym światem, ale jakimś tam jego małym kawałkiem i to gdzieś na szarym końcu priorytetów.

przykro mi...Ile on ma lat?

a z tym oblejaniem to tez nie jest az takie wygórowane. Mama mi zawsze opowiada, jak tata robi takie rzeczy. Jak jeszcze były stare pieniądze i chopin był sporo wart to jej wyłożył całą sypialnię tymi chopinami, żeby sobie poszła kupić coś ładnego. A ostanio jak wróciła z UK (bo tam pracuje) to już od klatki schodowej się zaczeły płatki róż a w sypialni całe łóżko nimi obsypał i postawił butelkę szampana. A facet ma już 62 lata i jeszcze mu się chce.

razem czytamy z chłopakiem ten temat... przyniósł mi przed chwilą pokrojone i obrane kiwi i się pyta czy to jest ten miły gest? ;] pomóżcie bo sama nie wiem :|

to sa marzenia. tacy faceci nie istnieja po 2 latach związku. conajwyzej na początku jak ich pen cisnie jeszcze na cos nowego :o

:O

z tym kiwi to sie usmialam hahahah :D indra87, moze od razu polec jej ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" czy inny tego typu poradnik :o

my 2 lata razem mieszkamy, jesteśmy ze sobą 5 lat on nigdy nic nie robi z własnej inicjatywy, chyba, że poproszę mamy oboje po 21 lat więc nie wiem co będzie później..

dla mnie to obklejanie to jest nie tylko wygórowane , co głupie ale np. taki wyjazd nad jezioro mógłby zaproponowac

no ok, to z tymi karteczkami mogę darować ale żeby tak w ogóle nic? chciałabym wiedzieć, że mnie kocha i chce mi sprawić przyjemność

Normalny zdrowy facet jak jeszcze dzieci mieć nie chce to chce se tylko popić i por00chać, a nie bawić się w miłości jakieś!

to kurwa po co ze mną jest od 5 lat jak tak chce używać życia?

dziewczyno ty sie ciesz, ze chociaz tagiego faceta masz. oni sa generalnie malo domyslni... do nich wlasnie trzeba prosto z mostu mowic czego chcesz. oni nie czytaja w myslach.. nie mysla tak jak kobiety. oni czego innego oczekuja i potrzebuja.. inaczej rozumieja okazywanie milosci.. i analogicznie, podswiadomie.. okzują ci tą milosc tak jakby sami chcieli mieć ją okazywaną ty sie ciesz, ze masz faceta co cos zrobi jak go poprosisz (to dla nich wlasnie miedzy innymi okazywanie milosci) a nie ci sie jeszcze "domyślania" zachciało..

nie oczekuję domyślania co napisałam w 1 poście mówię mu co by mi sprawiło przyjemność itp

Haha, a zołzy moge wyslac na maila bo mam na pulpicie e-booka. Ale to trzeba z przymrużeniem oka traktować. Faceci! Głupie płatki róż czy jakiś wierszyk miłosny (może być asnyka, narwida czy innego wieszcza) i sobie możecie zarobić cudowny seks, przemiłą kobitkę, masaże, myzianki itp. Bo taka dziewczyna rozbrojona romantycznym gestem będzie sama z siebie chciała byś dla Was przekochana. Więc czemu się trochę nie wysilić dla obopólnego dobra? Nawet jak się Wam to wydaje głupie i bezcelowe to na baby działa i już!

moj tez nie jest jak wyjety z love story;) kwiaty tylko na jakies uroczystosci typu imieniny, karteczek tez nigdy nie bylo. ALE zawsze zaproponuje posprzatanie mojego autka, pomoc w czyms co jest dla mnie czarna magia typu-komputery i rozne takie kabelki. wiec na swoj sposob sie stara, a ja to doceniam. pewnie, ze fajnie byloby znajdowac platki roz na lozku itd, ale moze nie wszyscy faceci maja az tak rozwinieta wyobraznie. sama nie wiem. moze twoj tez stara sie tylko po prostu ty tego nie dostrzegasz?? jak to mowia diabel tkwi w szczegolach:) pozdrawiam