czy jecie mięso w piątek?

tak

a jest ktos to nie je?

Tak.Nie jem tylko w wigilię,wielki piątek i środę popielcową:)

ja nie jem.

Nie jem wcale.

Ja jem, jeśli mam ochotę. Ale mój mąż nie jada, dlatego zazwyczaj w piątki szykuję dania bezmięsne.

tak

Jem mięso i pję alkoholek!

:-P I problem z głowy!

ale czemuś ma służyć ta " ankieta " ? czy ma byćjakimś znakiem przynależności do KK? czy chodzi ci o wegetarian ? o co chodzi ?

NIGDY! mój mąż je i przez to się kłócimy bo dla mnie to niedopuszczalne!!!

dlaczego niedopuszczalne ? ze względu na KK ?

tak tylko pytam bo sama nie jem, myslalam ze na tym swiecie tylko ja ale jednak sa tu dobrzy ludzie:P

to jest sprawa wlasnego sumienia. nie zaden kosciol tak nakazuje. chrystus umarl w piatek. dzien smutku. dla siebie to robisz i wlasnego sumienia a nie zadna tradycja czy kosciol:O

a co ma wspólnego nie jedzenie miesa w piatek z byciem dobrym czlowiekiem ?

ale co ma wspólnego jedzenie -albo nie miesa ze śmiercia Jezusa ???

dzień smutku - to mam miesa nie jeść ? a jak ja miesa mie lubie - ale lubie ryby - to mogę ?

nie ma różnicy jeśli je sie mięso codziennie lub nie je tylko w piatek :O Bogu to nic nie da i on ma to w dupie.Jedynie niejedzenie mięsa w ogóle ma sens i to nie ze względu na religię ale szacunek dla zwierząt.Dlatego ja w ogole nie jem mięsa,nie ważne,środa piątek czy sobota.

jem miesko,ale jakies takie przyzwyczajenie mam,ze w piatek staram sie robic rybke:)

Ja tam jem co mi pasuje. Jak już ktos napisal, ja tez tylko nie jem w wigilie, wielki piatek i popielec, ale to raczej z przyzwyczajenia, a nie ze wzgledów religijnych.

Ja tam jem co mi pasuje. Jak już ktos napisal, ja tez tylko nie jem w wigilie, wielki piatek i popielec, ale to raczej z przyzwyczajenia, a nie ze wzgledów religijnych.----------------a jak sie odzwyczailaś jeść mieso w tych dnaich ? to chyba troche trudne , nie ? trzeba tych dat pilnować, cos innego sobie przygotoeać - i to wszystko tak bez żadnej ideii ? cudowne .

Tez prawda. Bóg ma to w doopie czy jemy mieso w piatek czy nie. Ja tam jestem miesożerna, ale czasem jak ogladam te programy tv o zwierzakach idacych na rzeź itp to sobie mysle, ze powinnam nie żreć miecha wcale. A jak ktoś już taki religijny to niech nie je nic w każdy piątek. Bo w sumie to co to za wyrzeczenie nie zjeść mięsa, jak możne nawet hamburgery w Mc kupic wegetariańskie. A poza tym glodóweczka raz w tygodniu jest bardzo zdrowa i dla ducha i dla ciała.

Kiedys jadlam ale juz teraz praktycznie nie jem miesa wcale. Brzydzi mnie po prostu.

jest różnica Jezus umarł za nas to i my możemy wyrzec się przyjemności jedzenia mięsa w piątek można zjeść rybę jest smaczniejsza od mięsa

przepraszam, ze wtracę się do tematu ale... zapomniałam. Dziękuję za uwagę.

Normalnie. W wigilie od dziecka bylo bez miesa i inaczej sobie nie wyobrażam. W wielki piatek nie jem nic, tylko wode pije z jakiegos tam szacunku do chrześcijaństwa, bo zbyt religijna to nie jestem, ale jedeń dzień moge sobie poświęcic. generalnie wielki post to dla mnie czas trenowania silnej woli. CO roku na ten czas rzucam papierosy. A w środę popielcową zawsze mama do mnie dzwoni z rana, żebym czasem nie jadła mięcha i jakoś się jej słucham. I tyle.

jem wtedy kiedy mam ochotę, nie ważne czy to piątek czy nie

a czy to przypadkiem nie jest tak ,ze skoro pościmy - i jest to nasza dobrowolna decyzja - mówie o poscie religijnym = to powinniśmy sobie odmawiać rzeczy które sprawiaja nam przyjemność ? ktoś np . nie lubi miesa - wiec fgo nie je - czy to też jest post ? ktoś lubi kawę - ale sobie jej przez ten dzień odmawia - czy to jest post ? ktoś pije tylko wodę - czy to jest post ?

puk puk. to co to za wyrzeczenie skoro rybe wolisz od miesa. W takim razie z szacunku do Jezusa powinienes odmówic sobie przyjemnosci jedzenia ryby w piatek i zapychać sie ohudnym, tłustym mięchem zamiast.