Czy są ładne dziewczyny, które... ?

Czy widzieliście Panie i Panowie, urodziwe dziewczyny, które nie należą do tych "co tydzień" imprezujących, pijących i prowadzących życie nocne? Większość dziewczyn, które zwracają moją uwagę, to właśnie taki typ. Jednakże ten typ do mnie nie pasuje. Mam 21 lat, ale myślę tylko o dziewczynie na całe życie, pasującej do mnie. Jak imprezuję, to przeważnie u kogoś w domu i to wcale nie często, jakiś klub może raz na 5 miesięcy. Może to głupie pytanie, ale jak myślicie/zauważyliście? Czy są ładne dziewczyny, które nie muszą czegoś udowadniać, prezentować się, lansować i jak ja nie mają w głowie flirtów i innych przygód? ;]

uwazam ze "ładne dziewczyny" ,które imprezuja nie zawsze musza byc puste . nie wrzucaj wszystkich do tego samego worka

z takim podejściem pozostaje Ci trzepanie konia do konca zycia

Nie miałem na myśli pustych. Po prostu mało widziałem ładnych dziewczyn, które nie są jakieś niewyżyte pod względem imprezowania i takich bajerów tam...

jasne, ze sa

Muszę cie niestety rozczarować. Nie ważne czy kobieta jest atrakcyjna czy nie, dla każdej jedyną rozrywką jest picie, palenie, ćpanie i seks z nowo poznanym typem. Nie ma inteligentnych kobiet.

Ja jestem taka. Jestem ładna (i nie jest to jakiś narcyzm, czy samouwielbienie, tylko obiektywna opinia innych ludzi). Nie imprezuję, bo nie lubię, w klubie jestem raz na parę miesięcy. Nie piję, nie palę. Mam 20 lat. I co? Jestem sama. Bo każdy facet jakiego poznałam szuka dziewczyny na jedną noc, a mnie nie interesują takie przygody. Drogi autorze tematu, pytasz czy są takie dziewczyny. A ja mogłabym zapytać, czy są tacy faceci. Bo ja narazie nie spotkałam takiego, który by był normalny. No chyba, że dla dzisiejszego świata normą jest wyrwanie dziewczyny na dyskotece, przelecenie jej w łazience i tyle. Nie podoba mi się taki świat.

dominik1000 - zaczynasz się już robić nudny :O

kazdy dostaje to czego szuka - powodzenia

przyszła prawniczka, za to ty nie potrafisz kłamać, nawet na forum. Od razu wiadomo na czym ci naprawdę zależy.

Przyszła prawniczko - gdzie studiujesz ? Bo rozumiem że można dać wiare Twemu nickowi i studiujesz prawo:)

Owszem są. I też nie mają szczęścia, by znaleźć odpowiedniego, inteligentnego, odpowiedzialnego mężczyznę na poważnie.

autorze, wszystko zależy od tego, jaki masz gust. :) jeśli podobają Ci się imprezowiczki, typ: solarium, tipsy, farbowany tapir na głowie i mega seksowne ciuchy - to raczej taka dziewczyna nie jest kimś kto robi sobie pełny makijaż wieczorowy tylko po to, żeby siedzieć w domu non stop. ;) skromnie, uważam siebie za ładną (:D) jednak mam świadomość, że wszystko jest kwestią gustu i pewnie nie podobam sie 2/3 facetów.. ;p jednak nie brakuje takich, dla których jestem atrakcyjna. ;) Jestem wysoka, szczupła, zgrabna, ubieram się sexy, ale z klasą :D niezbyt wyzywająco, ale podkreślająco wdzięki. :) Nie imprezuje prawie wcale - jedynie wtedy, kiedy znajomi coś proponują, czyli maksymalnie 3 razy w roku.. :D nie pije, nie pale, nie przeklinam, szanuje sie. gdybym spotkała kogoś odpowiedniego, kto lubiłby spędzać ze mną czas, to poza tą jedną jedyną osobą, nie potrzebowałabym nikogo innego. :) ponieważ jestem sama, zdarza mi się od czasu do czasu z kimś luźno flirtować - ponieważ mam poczucie humoru, nigdy też nie zbywam nikogo, kto w kulturalny sposób stara sie nawiązać ze mną znajomość. :) Nie znam zbyt wielu ładnych dziewczyn, które nie lubiłyby imprez :D nie mam w ogóle koleżanek.. ponieważ z większością dziewczyn nie mam o czym rozmawiać :o wszystkie mają wspólnych znajomych i wspólne historie z imprez. ;)

dominik wróżę ci samotność do końca życia z twoim podejściem. Nie studiuję prawa (jeszcze), bo dopiero w tym roku staram się o przyjęcie na te studia ;) Także, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to od października będę już studentką prawa. A nick bierze się stąd, że nie wyobrażam sobie siebie w innym zawodzie niż prawnik ;)

Mam kilka takich koleżanek, które ciągle imprezują. Można powiedzieć, że stopniowo się staczają. Nie znam wszystkich historii, ale często nocują w mieszkaniach obcych, gubią torebki, komórki, nie pamiętają nic z imprez, a potem krążą niezbyt dobre opinie o nich. Dziewczyny nie lubiące imprez do naprawdę wyjątek.

W takim wypadku życzę Ci pozytywnych wyników rekrutacji i Twojego nazwiska na liście przyjętych. No i oczywiście gratuluje świetnego wyboru przyszłej profesji :)

przyszła prawniczka - bardzo współczuję, że nie spotkałaś facetów innych, od tych, którzy lubią tylko zaliczać. :D jak długo żyje o takim typie słyszałam tylko z opowieści jednej z koleżanek z liceum.. :D znacznie częściej zdarza mi się trafiać na rówieśników, którzy są zwyczajnie nieciekawi, nudni, bez zainteresowań, hobby, ambicji, marzeń.. :( marzę o kimś jak Elliot Castro, albo Steven Russell, ewentualnie Frank Abagnale :D strasznie podoba mi się w tych postaciach kreatywne myślenie, brak ograniczeń, nieskrępowana wyobraźnia, wizjonerstwo i potężna odwaga! :) takich ludzi niestety w ogóle nie znam.. przykro mi, bo sama mam potencjał i predyspozycje jak wyżej opisane przeze mnie postacie.. :D

Osz, już myślałam, że jestem jakaś aspołeczna, a tu proszę, nie tylko ja nie lubię imprez. :)

ja jestem :D

są , ale jak one mogą zwracać twoją uwagę skoro nie chodzą na imprezy i się nie lansują, czyli mało je widać?

Ja jestem taką dziewczyną, nie lubię wielkich imprez, dyskotek choć czasem w towarzystwie bliskich znajomych chętnie pozwalam sobie na odrobinę szaleństwa ale to naprawdę bardzo rzadko, raz do roku z okazji urodzin hehe. Często jednak odmawiam gdyż lubię swoją samotnię, lubię pochłaniać książki, delektować się wiedzą ogólną. Nie pijam alku gdyż nie lubię czuć się odurzona, nie palę, ćpanie to w ogóle poza moim zasięgiem. Mam bardzo wielu znajomych, którzy potracili swoje życia przez nałóg wiec nie wchodzę w te rejony. Nie mam potrzeby lansu, żyję swoim życiem i generalnie jestem szczęśliwa. Seksu nie uprawiam przygodnie tylko w związku. Czy jestem atrakcyjna, fajna, Ładna? Hm... moje BMI to 21.7 hehe ;) Uśmiech na twarzy i błysk w oku wystarczą... pzdr

Czarna Toga - nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :) AJ1990 - chodziłam do takiej klasy w liceum, że kiedy chłopaki skończyli 18 lat i zaczęli ich wpuszczać do klubów, to co poniedziałek rano były w szkole przechwałki, czy ktoś kogoś wyrwał, czy zaliczył itd :O Kiedyś słyszałam rozmowę, jak dwóch moich kolegów rozmawialo ze sobą (jeden chciał drugiemu przedstawić jakąś dziewczynę) i ten drugi spytał, czy trzeba z nią rozmawiać, czy od razu daje dupy :O żal. Może trafiłam akurat w takie środowisko i nie miałam okazji poznac nikogo normalnego, ale to co robili moi koledzy z klasy to było straszne :O

Eh mozna powiedzieć, że są dwa światy, które nigdy się nie zejdą. Ja jestem calkiem ładną dziewczyną i uwielbiam imprezy, praktycznie nigdy nie przepuszczę okazji. Chciałabym poznać jakiegoś normalnego chłopaka, ale niestety trafiam na samych popaprańców. Po prostu jestem rozrywkowa, nie oznacza to jednak, ze pusta i mało inteligentna. Szkoda, że sensowni mężczyźni zazwyczaj nie mają zamiłowania do zabawy.

AJ1990 - szczerze Ci gratuluje świetnie mnie opisałas pisząc o wymarzonym partnerze. A tak całkiem poważnie to bardzo podoba mi się to co napisałas. A mogło by się wydawać, że dziewczyn z takim podejściem już nie ma.

a ja nie jestem najbrzydsza, lubie o siebie dbac, a z imprez wyroslam, coprawda wyjde raz na 2-3 miesiace na jakas ale wole inaczej spedzac czas. i mam faceta na stale (mam nadzieje, ze na zawsze) i nigdy go nie zdradze.

outstandingelement - nie wiem, czy to komplement, ale miło mi się zrobiło. :)

''i mam faceta na stale (mam nadzieje, ze na zawsze) i nigdy go nie zdradze. '' To zdanie napisane przez ciebie jest przynajmniej smieszne. Akurat jestes ostatnią kobieta po której spodziewałbym sie wierności.

dominik nie rozsmieszaj mnie - nie znasz mnie i nigdy nie poznasz. za to po tobie to mozna sie spodziewac niczego poztywnego i nie chcialabym miec z toba nigdy nic do czynienia. wiec sie odjeb w koncu ode mnie.

AJ 1990 - jak najbardziej komplement , juz bardziej expressis verbis nie mogłem tego wyrazić .

dziękuje bardzo, ciesze sie, że komuś podobają sie moje marzenia. :D