Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sobota była do kituuuu - kasia

WYBACZYĆ MU??WEDŁUG NIEGO NIC SIĘ NIE STAŁO ...

Polecane posty

Gość fajowe masz imprezy z tym
swoim ukochanym. To kiedy następna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Pacanowie Kozy kują
rzuć go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
ale kogo ty chciałąś sprawdzać - skoro sam sie nawaliłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu a jaki masz kolor włosów?Czyżby blond?Chyba tak,bo sorry ale tak pustaej panny to ja daaaawno nie widziałam! Moim zdaniem facet też mógł do ciebie pretensje,ponieważ z góry nastawiałaś się,ze możesz źle się poczuć.po kiego grzyba w ogóle piłaś ten alkohol?Długa przerwa,pusty zołądek to masz a teraz wąty do faceta.Co miał biedny zrobić?on też ma poważny problem,owszem ale przez ciebie nie chciał mieć zepsutej imprezy.Ja nigdy nikogo nie pilnuje.Jak masz słabą głowę nie pij-jak pijesz i robisz z siebie idiotę to na własny rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota była do kituuuu - kasia
No i też o to jestem zła! I nie wiem,czy mu wybaczyć,czy nie.NIgdy go nie zawiodłam,a on zrobił to już niejeden raz.Nie upominałam się,żeby nie pił,czekał co zrobi.Gdy widziałam,że fatalnie wygląda,to już dla jego dobra mówiłam,,nie pij'',on że ok,ale i tak pił.Co wrócił z,,wc'',to wyglądał coraz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak czesto mu sie zdarza pic? bo ze upija sie na umor to juz wiemy aha ktos tu napisal ze wie jaka jest roznica pomiedzy napitym a pijanym ha ha ha ha ha...ten kto to napisal to ma ten sam problem co chlopak autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
wiecie co - to wyglada jak scenarisz jakiegoś kiepskiego filmidła w brazylijskiej telenoweli :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota była do kituuuu - kasia
Dobra,niepotrzenie piłam na pusty żołądek i to po przerwie.Przyznaję,ale nie byłam zalana,nie wywalałam się,ani nic.Byłam tylko śpiąca.I bolał żoładek.Nic wiecej.A on pil ile wejdzie,mimo obietnicy.Juz balam sie o niego,dlatego mowie,,nie pij,cos obiecales'',on ze ok,ale pil dalej.Chcialam zeby zostal ze mna w lozy,lbo sie zle czulam.Ale poszedl tanczyc.A gdy on sie zle czul,to ja bylam przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiazpodlasia
Jeszcze to trawisz?:o Masz go rzucić jeszcze dzisiaj i cieszyć się zyciem wolnej osoby bez takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota była do kituuuu - kasia
Wreszcie zrozumieliscie to,czy nadal macie swoja historie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
autorko - p oile macie lat ? jakie macie wyksztalcenie ? to dużo wyjaśni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota była do kituuuu - kasia
W piatek byl na imprezie na zakonczeniu sezonu pilkarskiego.Z tego co wiem,to sie nachlal.No i wczoraj tez.Dwa dni pod rzad.Mam tego dosc,nie chce go tracic,ale nie chce byc z alkoholikiem,dla ktorego % wazniejsze niz ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota była do kituuuu - kasia
Oboje 22 lata,ja w czasie licencjatu,on po maturze.Ale wiesz - wyksztalcenie nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem,bo znam mgr,ktorzy na imprezach pija ile wejdzie,a dziewuchy sie kur ... Takze wg mnie ,to nie ma znaczenia,jakie sie ma wyksztalcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj,tutaj raczej nikt Ci nie doradzi bo to Twoje życie tak naprawdę.Skoro on nawalił,bo obiecywał a pił i pił to po prostu zostaw go!Moja przyjaciółka miała tez taki problem z chłopakiem,że miał mieć 1 weekend w miesiącu na imprezy i upicie się wtedy z kumplami a wygladało to tak,że miał 1 dzień w miesiącu na trzeźwo...Widać,że twój chłopak ma problem z alkoholem.Ja bym go pogoniła chociaż na jakiś czas,żeby się ogarnał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
czyli tacy z was " bekhamowie " polskich wsi :) dobra , koniec z tymi głupotami - pijcie , bijcie sie , kochajcie , rozchodźcie sie i schodźcie - wiem ,ze lubicie takie klimaty . baw sie dalej pacynko we władczynie swojego podnóżka . pa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw tego alkoholika i juz... a co chcesz tu uslyszec? " tak masz racje on zle zrobil" i potem mu to wydrukujesz i pokazesz? jesli czujesz ze facet cie oszukuje to z nim rozmawiasz, a jak to nie przynosci skutku to konczysz ten zwiazek, chyba ze tego tez nie potrafisz i cale kafe ma zrobic to za ciebie? daj nr telefnu do niego, zalatwie to za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujara12
Ludzie jak wy nic nie rozumiecie, ona nic nie mogła zrobić, przeceż on ją obrzygał i ona go wtedy trzymała i od tych rzygowin jej zrobiło się niedobrze, oj jak niedobrze. Tak bardzo że zachciało się tylko spać. Kiedyś w loży to się siedziałop w operze. I to dopiero była elita. Teraz w loży się rzyga i to jest ALIMENT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty pojechałaś w roli alkomatu?? czekałaś.......aż się doczekałaś cała impreza to dla ciebie problem picia i nie picia twoje zachowanie może też świadczyć o tym, że problem alkoholu w waszym związku jest bardzo dużym problemem bo zachowujesz się jak współuzależniona, która robi wszystko żeby tylko faceta czymś zając żeby się nie nawalił jeśli tak to znasz odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota była do kituuuu - kasia
Rozum mowi,zeby sie rozstac,zostawic go za te % i zlamana obietnice.Natomiast serce mowi,zeby wybaczyc i dac ost.szasne.Ale ile tych szans juz bylo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzyj na topik gdzie dziewczyna maja mezow alkoholikow i maja tez dzieci...moze to do ciebie przemowi? ....wiemy wiemy to ciebie nie spotka bo wy jestescie wyjatkowi... aha i jeszcze o wspoluzaleznienu tez poczytaj, bo mysle ze ty tez masz ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszpa
On ma zadatki na alkoholika- wiec zastanow sie z kim jestes, tym bardziej ze to nie pierwsze jego upicie sie. Ty rowniez uwazaj na alkohol, szczegolnie jesli nie masz glowy, i szczegolnie jak nie mozesz liczyc na pomoc partnera w razie czego. Nie sadz naiwnie ze nagle Twoj chlopak przestanie pic i bedzie sie piescil z Toba- pijana i senna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujara12
hej sobota była do kitu.... Mój świętej pamięci dziadek mawiał, jamówi Ci coś jedna osoba - olej to. Jak powiedzą dwie, zatrzymaj się. Jak mówią trzy zastanów się, może mają rację. Ale jak cały tłum tłum skanduje tylko jedno to Ty masz bardzo poważny problem ze zrozumieniem samego siebie. Kasiu ok. nieważne drinki, nieważne %% nieważny Twój facet i jego rz..... Podajesz temat bez detali. My Ci odpowiadamy. Jeżeli nic nie rozumiesz z tego to albo masz 10 no może 12 lat, albo jeszcze nie wytrzeżwiałaś. Ale fakt, że wrzucasz temat na forum świadczy o tym że w twojej podświadomej inteligencji, którą tak sama stopujesz, pojawia się wątpliwoś w sprawie alkoholu i tych wszystkich bzdetów które się pojawiają w tym temacie. Powiem jeszcze raz. T co się stało stało się za Twoim przyzwoleniem i z całą Twoją świadomością. Nie mów nam że to my nic nie rozumiemy. To Ty nie rozumiesz ogółu ludzi, norm przyjętych przez nich, reguł gry, etyki i kultury. A teraz zabieraj swoje zabawki i idż do domu na następne drinki, może Ci się polepszy. Adieu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobietkaa
a ja Cie autorko rozumie i powiem ci ze mam podobny problem tylko ja mu zawsze4 wybaczalam myslac ze w koncu sie zmieni i dotrzyma obietnicy wyszlam nawet za n iego za maż no i teraz mam..... obietnice sa ale niegdy nie dotrzymane kazde wyjscie konczy sie tym ze sie scheje dam ci dobra rade-zostaw go jest wiele facetow -znajdzisz sobie pożadnego nie mecz sie on sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz czy dwa
Twój facet już jest alkoholikiem i szkoda życia na kogoś takiego, bo nic nie wskazuje na to by chciał iść na terapię. A że wpędził się w nieuleczalną chorobę już nigdy nie będzie mógł powiedzieć, że nie ma problemu z piciem. To będzie już zawsze jego problemem. A Ty nie powinnaś w żadnym wypadku się upijać skoro oczekiwałaś od niego, że tego nie zrobi. Mam tylko wrażenie, że może miałaś podświadomie nadzieję, że jeśli Ty się spijesz, to powstrzyma jego i skłoni do zastanowienia się nad tym, co Ty czujesz w takich sytuacjach. Czyli już wykazujesz objawy współuzależnienia. Po co Ci taki facet? Znajdź sobie kolejnego, porządnego. Tylko pamiętaj, przez to że długo byłaś z kimś kto ma problem alkoholowy, masz dużo wyższy próg tolerancji - czyli jak ktoś będzie się upijał tylko na co drugiej a nie na każdej imprezie już uznasz go za super faceta. To nie jest tak, poszukaj sobie faceta który nie musi być abstynentem, ale się nie upija! Zresztą co to za facet który nie wstydzi się upić przy swojej kobiecie. Alkoholikom dziękujemy - panowie, jesteście przegrani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssnnnn
każdy powinien dostosowywać ilość wypitego alkoholu do swoich możliwości, ktoś może wypić z pół litra, a komuś jedno piwo starczy... napiłaś się tak samo jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×