DO Atrakcyjnych kobiet. Czy usłyszalyście od kogoś że jesteście brzydkie???

DO ładnych kobiet - czy zdarzyło się wam tak że powiedzmy 50 osób wam mówi że jesteście piękne a 1 czy 2 osoby że jesteście brzydkie? I co wtedy myślicie? Ja np. nigdy w życiu nie usłyszałam od faceta że jestem nieładna, co prawda nie mam wcale idealnego wyglądu, ale i tak należę do ładnych. Ale raz po spotkaniu przez internet przeczytałam że cytuje "jesteś nieaktrakcyjna, byłem rozczarowany". nie spotkaliśmy sie bo nie przyszedł na miejsce ale widocznie był gdzieś w pobliżu tylko nie podszedł. Ale pytam sie tych naprawde pięknych kobiet - czy ktoś kiedyś wam powiedział że brzydko wyglądacie choc to nieprawda??

up

No ja nie wieże. Dziewczynko ile ty masz lat? Są jak to się mówi gusta i guściki,to że podobasz przykładowo tym 50 osobą to nie znaczy że tej 51 też się spodobasz. A co zdołowałaś się tym?

mnie, raz jeden jedyny facet, z którym się spotykałam, powiedział że... Anne Hateway(czy jak jej tam) jest ładniejsza ode mnie. :o poza tym to raczej nigdy nie spotkałam się z jakimś niepochlebnym tekstem w moją strone. :)

Są różne gusta, ale też jest coś takiego jak kultura osobista. Poza tym pozostaje dylemat, czy szczerość 100% zawsze jest wymagana. Często mówię to co myślę, ale odnośnie wyglądu potrafię się ugryźć w język. Nie powinnaś się przejmować jedną negatywną a cieszyć z 50 pozytywnych;)

nie

Tak przejęłam się tym. Słyszałam że jestem piękna, no wiele komplementów słyszałam, ale wiecie co... teraz mi sie wydaje że te 100 osób kłamie a ta jedna ma rację.

Gusta są totalnie różne, kiedyś szalałem za pewną dziewczyną, która mi się totalnie podobała - powiedziałbym bardziej niż bardzo w moim guście, a kumple wypowiedzieli się o niej:"Nie ma w niej nic ciekawego... Ot przeciętna". Dlatego z urodą jest jak z przedmiotami codziennego użytku - jedni lubią czerwone zasłonki, inni powiedzą, że czerwone są okropne i nie da się na nie patrzeć:) Trochę wiary w siebie, to, że trafiłaś na jednego idiotę nie znaczy, że masz czuć się gorzej! To on powinien się tak czuć, nie Ty:D

fakt... ja tez to widzę czasami, ale nawet jak koś uzna mnie za "nic specjalnego" to jeszcze nie powód żeby używać słowa "brzydka" Bo jak facet tak mówi to chyba ma coś dosadnego na mysli. czuje sie głupio.

wiek, 22.

Niepotrzebnie czujesz się głupio;) Zachowaj swoją pewność siebie i spotykaj się dalej - tym razem z normalnymi ludźmi... A nie z nadętymi bufonami:D

ponownie HENRYK, KURWA TWOJA MAĆ!!!!

jak tak miałam - możesz rozwinąć?

Tak,od pijanego chłopaka do którego nie chciałam podejść.

A ja i tak sie czuje źle.

ja bardzo czesto slysze komplementy, bardzo bardzo czesto, czasem sie zastanawiam czy kazdy tak po prostu jest obsypywany komplementami czy faktycznie moze jestem ladna? Nie raz sie zdarzaly dziwne sytuacje , raz np. koles mi w kosciele zdjecie zrobil, moze byl w szoku ze ladna, albo ze taka brzydka , hehe. Ale czesto ludzie rozmawiaja o mnie ze jestem bardzo ladna, ze ladne mam wlosy, oczy, karnacje. Ale szczerze? To nie ze jestem skromna, ale ja jak patrze w lustro widze za grubego bazyla, z brzydkim ryjem, krzywym nosem. Tak siebie widze. Moze mam innygust niz wiekszosc ludzi...sa ladniejsze dziewczyny takze ja nie wiem czemu ludzie na mnie tak zwracaja uwage...

czyli ja.

a juz w ogole jak ide z chlopakiem na piwo np, i ida jego znajomi z zonami,dziewczynami, zawsze sie czuje gorsza, brzydka...zawsze mam wrazenie ze przy nich wygladam słabo i na nastepny raz kombinuje jak sie ubrac/umalowac zeby sie czuc lepiej, ładniej, oczywiscie ja sie niby odpicuje a one i tak przychodza lepiej ubrane/wymalowane i znowu sie czuje beznadziejnie, do tego wszystkie sa takie chude, a ja nie

naprawde myslalas, ze podobasz sie kazdemu facetowi??

W dziejach magii photoshopa i ogromnej komercji "urody" ludzie coraz częściej porównują się do idealnych obrazków, które nie zawsze są dziełem natury;) Trzeba sobie zdać w końcu sprawę, że ideały nie istnieją... Znaleźć w sobie coś, co lubimy i tym się szczycić. Kiedyś miałem ogromny kompleks na punkcie swojego wyglądu. Zaakceptujcie siebie takimi jakimi jesteście, a od razu świat wyda się lepszy!

kolesiem, zapomnij co powiedzial tylko ktos bardzo dziwny, zakompleksiony i w dodatku niewychowany odwalić moze taki numer... sam sie nie pokazal, a ciebie olał i obraził - pewnie spietrał się że jestes dla niego ZA ładna i zwial, a potem napisal co napisal

przecietne kobiety sa czesto komplementowane, moze ludzie chca im sprawic przyjemnosc?? Kiedys naprawde niesamowcie przecietna dziewczyna z mojej grupy powiedziala z robrajacaca szczeroscia, ze wszyscy jej mowia jaka jest ladna, ale ona to wie, wiec takie teksty nie robia na niej wrazenia. Uwierzcie mi, ze wszystkim kopara opadla do ziemi...

MOze jestes po prostu miła, alebo masz atrakcyjny sposób bycia. Ja słyszałam to też bardzo często, np. tego samego dnia co było to spotkanie dostałam zaproszenie na kawę od przypadkowego gościa. dzisiaj z kolei inny spytał czy sie nie znamy. wiele razy słyszałam właśnie od mężczyzn dowody uznania. Oczywiście nie od wszystkich. spotykałam takich którzy nie zwracali na mnie uwagi. ale to były wyjątki i czegoś takiego jeszcze nie słyszałam.

nie myślałam że podobam sie każdemu ale że jest aż tak źle dla kogoś też nie myślałam. dobra dobra, ja tam mimo powodzenia, nie jestem aż tak często chwalona, i nie jestem aż tak pewna siebie żeby na środku sali coś takiego powiedzieć. zresztą nie czepiać sie - naprawdę niewiele mam od życia więc wygląd jest czymś co mi pomaga. nawet nie mam pewności siebie.

nie no, mam taka kolezanke, dziewczyna juz jest spoko jak jest zadbana, niema pryszczy, umaluje sie ladnie ubierze, i juz jest dobrze, ksztalty twarzy, no coz kazdy ma jakie ma. Ale ona, ma pryszcze, rude , rzadkie zazwyczaj tluste wlosy, zolte zeby, ogolnie jest zboczona, brzydka, no powiem wam ze ja jestem tolerancyjna i ogolnie ja tez toleruje, ale ona o sobie mowi dokladnie tak " ja wiem ze jestem ladna i seksown, doskonale o tym wiem" , " wiem ze sie podobam facetom " jak ona do mnie takie teksty wali to ja sie zastanawiam czy aby na pewno wszystko okej. szczena w dol i brak slow... skad ta pewnosc siebie, mimo wszystko ?

Mi sie to zdarzyło w sytuacji gdzie byłam ładnie ubrana i czysta bo sie przygotowywałam. i myslałam że wszystko ok.

Wszyscy mowia ze jestem piekna kobieta, oprocz...mojego faceta. On mi czesto powtarza ze jestem paskuda i nie wie co on we mnie widzial:). Ale mysle ze sie troche droczy ze mna bo jest zazdrosnik straszny i chyba chce mi w ten sposob podciac troche skrzydelka, zebym nie byla zbyt pewna siebie w kontaktach z innymi facetami.

Ja miałam kiedyś strasznie dwie dziwne sytuacje z tym związane. Któregoś dnia zaczepił mnie koleś na przystanku stanął obok mnie i zaczął mi mówić, że jestem bardzo ładna, kiedy się do niego odwróciłam powiedział, że jestem piękna z takim niesamowitym zachwytem. Zaraz przyjechał tramwaj i uciekłam stamtąd :P Na tym samym przystanku kilka dni później czekałam na tramwaj i stała tam para. Spojrzałam się przelotnie na nich, dziewczyna zaczęła coś mówić chłopakowi na ucho i ten do mnie: "Wiesz, że jesteś brzydka? itp teksty". Więc dość nieprzyjemna sytuacja, choć myślę, że to ta panna go podpuszczała, kto normalny mówi do nieznanej dziewczyny,że jest brzydka? Najlepsze, że ta panna na pokaz zaczęła go z uśmiechem napominać, żeby przestał. Dziwni są ludzie... :(

Hehe:) Mnie dopiero kafeteria uświadomiła jacy ludzie są dziwni... Naprawdę wystarczy poczytać niektóre tematu, to aż się człowiek zastanawia skąd się tacy ludzie biorą i kto pracuje na taką głupotę. Skoro mamy dzień szczerości to ja też opowiem wam historię. Kiedyś na imprezie podszedłem do stojącej dziewczyny, żeby ją poznać, a Ona odpowiedziała:"Ze szpetnymi nie rozmawiam":D