Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MADEinFRANCE

JESTEM Z FACETEM NA CHAMA,BO CHCE ZAPOMNIEĆ O BYŁYM.....

Polecane posty

Byłam z narzeczonym prawie 4 lata....To byla moja 1 milosc ( mam 25 lat). Rozstalismy sie w sumie znowu czyli po raz 100 przez glupote....no moze nie taka glupote,bo gosc bardzo czesto i gesto odwalal numery....Wiec w koncu postanowilam,ze to definitywny koniec i nie dam z siebie robić dalej szm...y ! Na choryzoncie pojawil sie moj kolega,ktory zabral mnie za granice. Siedze tu juz prawie 2 tyg, zaczelam być w zwiazku z moim "kolegą",poniewaz stwierdzilam,że w ten sposob szybciej zapomnę o bylym....la tu niestety jest wrecz na odwrot...Ciagle o nim myśle,tęsknie....Nie potrafie okazywac uczuc mojemu obecnemu partnerowi- zreszta jakich uczuc..?? skoro go nie kocham! Nie potrafie go nawet przytulic... Mam po prostu taki zajebisty blok,że aż sama jestem w szoku! Jak mozna tesknic za chamem?? jak po tym wszytskim co mi zrobil dalej moge o nim myslec z uczuciem i przezywac rozstanie?? pomozcie! czy to jest normalne?? czy w ogole bede potrafila zakochac sie w moim obecnym?? on jest naprawde bardzo dobrym czlowiekiem... Ja juz nic nie wiem....męczę sie niemiłosiernie.... POMOCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
wspolczuje temu facetowi... choc z drugiej strony, jak jest naiwny to ma za swoje... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
ty jesteś taka wulgarna na codzień - czy tylko od świeta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego wspolczujesz? nie byles/as zakochana nigdy w nikim? on sie we mnie zakochal...to nie moja wina....Przeciez nie prosilam go o to...Wyszlo jak wyszlo...Zreszta pytanie bylo w zupelnie inna strone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
j cie roumie bo wim jak to jest.ja bylam w zwiazku 11 lat.teraz mam 26 lat i nie tak dawno swiezo po rozstaniu.ciagle tesknie za chamem.tak juz chyba zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AhA1!!! chyba chodzi ci o moj opis....ktory mam juz chyba z rok czasu bo bardzo rzadko tu zagladam..i nie zmienilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
oczywiscie probowałam z innym ale nie doszło do niczego bo nie mogłam.tamten byl moj,inny ten tez inny i za choooja sie nie moge przemóc.juz nawet powiedziałam mu ze nic z tego nie bedzie.zabawiłam ie jego uczuciem a tak byc nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJA SAMOTNOSC no wlasnie..\Jak mozna tesknic za złymi ludźmi ktorzy wyrzadzaja krzywde....? Ja sie najbardziej boje,ze juz nigdy nikogo tak nie pokocham jak mojego ex....ze juz nigdy nie bede szczesliwa i ze zawsze bede za nim tesknila..to mnie przeraża....zero pozytywnych perspektyw!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
no jak mam mu nie wspolczuc? skoro jak mowisz on sie zakochal, a ty go nawet przytulisz nie chcesz/nie umiesz... czy ta sytuacja nie powinna budzic chocby malego wspolczucia? wykorzystujesz faceta... bo przeciez swiadomie potraktowalas go jako remedium, by zapomniec o bylym.. a przynajmniej tak wynika z tego, co napisalas.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he ja tez sie nie moglam przemoc dopoki nie przypomnialam sobie jak moj najukochanszy mnie zdradzal.....wiec wkoncu skonczylo sie lozkiem z moim obecnym..tylko najgorsze jest to ze ja juz nie chce sexu!! w ogole odpycha mnie od tych spraw...bo to nie ten!! bo to nie moj byly!! bozzszzzee!! jakie,my dziewczyny jestesmy ograniczone!! dla facetow to zaden problem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
exa to ja kocham dallej i nie wiem czy kiedys przestane. porownuje go z kazdym innym a to nie jest juz zabawne. ja dopiero 3 msc po rozstaniu jestem.wszystko swieze i bolesne. chcialabym zpomniec bo nie byl dla mnie dobry nigdy.moze podczas 11 lat z tego 3 lata moge wrzucic do wora szczescia.reszta to łzy i ból.a teraz to juz w ogole nie wiem jak zyc.nie bede juz tak kochac nikogo a co najlepsze czuje ze przezz niego straciłam wiare w slowo milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FRESH&COOL tak ,moze i masz racje...nie zrobilsm tego po to by wykorzystac! Ja naprawde marze by sie zakochac w nim,zeby bylo tak jak powinno byc....Chce tego z calego serca ale moje serce kocha innego...chce wierzyc ze to sie moze zmianic! Ze w koncu bede szczesliwa!! skoro wspolczujesz tak szczerze to co radzisz w takim badz razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
heh jakbym siebie widziała.ja to jak doszło do zblizenia to omal sie nie rozpłakałam bo nic mi w nim nie przypominało byłego. szkoda bo chlopak tez fajny ale nie mogłam.poprostu wysszłam z pokoju i poszłam zapalić.po powrocie juz na szczescie ochłonęło i zadałam sobie pytanie po co mam to robic? skrzywdzilabym go.dobrze ze w pore oprzytomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
czasem zycie kopie w doope.ja gdybym wielu rzeczy nie widziała zapewne tkwiłabym w tym chorym zwiazku.to juz za dlugo bylo.nie wiem czy on mnie kochał? z opewnoscia skoro zdradzil to nie kochał. ale to bylam nawet w stanie mu wybaczyc...szkoda bo mialo sie juz skonczyc wtedy.a potem tylko jeden za drugim rozczarowaniem.facet jak marzenie a taki charakter zjebany. szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja samotnoc ja tez przez moje ex juz nie wierze!!! w milosc!! w dobro faceta!!! niby tak bardzo mnie kochał,bylam jego polowka...... okazlo sie ze zdradza,pije,bije i wypytuje o swoja byla zonę kolegow!!! wiesz jak sie czulam?? jakby mi wsadzil noż w serce!!!! czulam sie tak oszukana,oklamywana.....wszytsko bylo klamstwem....!!! wszytsko!!!!!! A ja go tak mocno kocham!!! ja jestem niecaly miesiac po rozstaniu i w kazdej minucie o nim mysle!! chodze na spacer czy do znajomych mojego obecnego...jest fajnie i milo a ja mysle: BOŻE TO R. POWINIEN TU ZE MNA BYĆ, TO Z NIM POWINNAM CIESZYC SIE TO CHWILA......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
radze to, czego i tak nie zrobisz... jestem zupelnie inna niz Ty... byc moze dlatego, ze jestem na pewno starsza od Ciebie... ja bym nie umiala byc z kims tylko dla latania dziury po kims... taka jestem po prostu... ale jestem z kims, bo chce, bo jest chemia, iskry itd, albo jestem sama... tyle ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki ----> nie można zakochać się na siłę. Nawet nie wmawiaj sobie że jak będziesz z kimś to ta miłość przyjdzie. Wiesz jak poczuje się ten drugi gdy kiedyś nie wytrzymasz i powiesz mu prawdę... bo że nie wytrzymasz jestem pewna. Wiesz jak będzie się czuł gdy powiesz mu że bardzo się starałaś, że bardzo tego chciałaś, że jest cudownym facetem... ale nie jest NIM? Poczuje się jak śmieć, jak najgorsze małe gówno na świecie. Z tego bardzo ciężko się podnieść. Zakończ to i postaraj się w miarę mało wyjaśniać, nie tłumacz mu jaki jest wspaniały, cudowny, dokładnie taki jaki miał być... to mu nie pomoże:o Daj sobie czas na zapomnienie o byłym, samotność nie jest wyrokiem, żal, tęsknota, to wszystko mija i nie zabijesz tego nowym związkiem a możesz tylko bardzo skrzywdzić drugą osobę. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJ TEZ byl supoer facetem..charakter na codzien tez byl nawet fajny ale zdrady..alkohol.....to ze podniosl nba mnie reke....wszytsko to niszczylo........A jak bardzo boli mnie mysl ze myslal o swojej bylej i wypytywal o nią.......to tak ajkby ja wciaz kochal a mnie nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
mam dokladnie to samo tylko ze juz nie chcialabym siedziec z tym moim ex.w zasadzie mysle o nim caly czas.nie ma chwili i dnia by mi nie przeskoczylw myslach jego obrazek...ale ja musze zyc dalej.tylko z ta roznica ze ja zostalam kompletnie sama.moj tez pił,bił,wyzywał , zdradzał.potem jakis czas wielka milosc...bla bla bla...az tu szok.co sie dowiedziałam to koszmar byl jakis.tylko pytanie za co mi to robil zostaje pytaniem retorycznym.nie chce juz kogos takiego.wole byc sama ale nie moge go wymazac.miesiac to jeszcze tez krotko.mysle ze nam to tak latwo nie przejdzie.pozostaje tylko czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
ja tez bym Ci radziłą to zakonczyc a tylko i wylacznie dlatego ze wlasnie takie zwiazki na chama po rozstaniu zwykle nie przechodza na dalsze etapy.zostałaś zraniona bo myslal o bylej...a zobacz ty myslisz o bylym bedac z obecnym.nie ma roznicy kochana.robisz dokladnie to co robil ci ten cham.przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FREECAT ok ale ja z nim mieszkam...Ma mi pomoc prace znalesc...boszzchheee...on juz ms plany,ze jak kupi mieszkanie to bedziemy sobie razem życ...bedziemy tacy szczesliwi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
ile trwa ten nowy pseudozwiazek? moze ten facet to tez jakis desperat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest dla Ciebie argument? Ja pierdole:o bo tego się nie da inaczej nazwać... odpadłam. Jesteś z facetem z wygody, nie kochasz go a nie zerwiesz tego bo z nim mieszkasz a on ma Ci prace załatwić... toż to układ handlowy :o Nie mam słów, nie mam rady... Twoje życie, Twój tyłek i Twoje sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa..tylko jak ja mam mu to teraz powiedziec??? moja cala rodzina jes nim zachwycona! wszyscy mowia: badz z nim a bedziesz szczesliwa bo to dobry chlopak...a z czasem zapomnisz o bylym i pokochasz obecnego za to ze i on ciebie mocno kocha i jest taki dobry dla ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fresh&cool
byc moze wiesz... on Cie predzej rzuci niz Ty jego... czy jednak z pewnych wzgledow uwazasz, ze to nierealne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem z nim dklatego!!!! on mi powiedzial na samym poczatku,ze zabierze mnie z polski,ze pomoze wystrtowac a pozniej moige robic co mi sie podoba!! ze tylko chce mi pomoc!! a pozniej dopiero wyszlo ,ze zaczelismy ze soba byc!! to nie tak ze jestem z nim bo ma cos tam dla mnie....!! nie!!! ten zwiazek rozpoczal sie pozniej.....najpierw bylo czyste kolezenstwo i jego chec wyrwania mnie z polski jako kolega-kolezanka! zal mi tylko tego ze tak bardzo sie zaangażowal w to wszytsko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja samotnosc
tylko Ty masz czuc czy go pokochasz czy nie, bo Ty z nim ulozysz zycie a nie rodzizna.moja rodzina byla za moim ex bo nigdy nie wiedzieli o co tak naprawde biega...ale ja go juz nie chcialam.bo nie bylo dobrze.mimo iz kochalam a kochalam mocno! nie wolno byc zabawką a tym bardziej kogos tak traktowac.zreszta przezylas to na wlasnej skorze wiec nie powinnas sie nim bawic.uwierz mi...im szybciej tym lepeij dla was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu czuje ze zaczynam sie dusic...nie robie tego co jest ze mna sama zgodne tylko sie oklamuje....I tez wiem,ze pewnego dnia nie wytrzymam i bede musiala powiedziec prawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje ze to wszytsko za szybko sie zaczelo....za szybko po prostu sie dzieje! MOJA SAMOTNOSC mam pytanie: czy twoj ex nie chcial abys do niego wrocila ? i przez co tak naprawde sie rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×