Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna_w_domu

Mąż w Hotelu

Polecane posty

Gość allasandro
zapytaj go a nie mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_w_domu
pytam osoby cezstronne czy wydaje się wam normalne jego zachowanie i co dalej i czy on ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może ja Ci opowiem :) może Twój mąż mam dosyć tego, że tak dużo czasu spędzasz z teściową czyli Twoją matką a jego traktujesz tylko jak robota, który kasę przynosi ps. Jeszcze pewnie wasz kredyt spłaca za dom czy jak .... współczucie dla męża :( żal mi go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgsdgsdgas
ja widze inny problem - autorkko siedzisz w domu calymi dniami i tylko wymyślasz problemy. chlop napisal ci prace mgr, kupuje kwiaty, zabiera do kina, doklada sie do oplat wiecej niz powinien, a ty jeszcze do niego ze za malo robi wokol domu twojej mamy. wez sie puknij w glowe i po uslyszeniu pustego odgłosu daj żyć swojemu facetowi, bo chlopak ewidentnie ma cie dosc! i wcale sie nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
Ludzie to nie tak. Nie rozumiecie o co tu chodzi? Przecież nie o nią i męża, o mamuśkę. samotna_w_domu ma już dzidziusia w drodze, a mamusia nie ma się komu wyżalić, mamusi nie ma kto przytulić, pocałować, popieścić. Mamusia taka biedna. Ty PIPO. Jak tak dalej pójdzie to ten Twój ślubny ci powie. " Spie...aj" i sobie pójdzie w siną dal, w siną dal i do kochasi pójdzie sobie w siną dal..... A może tak pojedż z nim do domku jego rodziców, przynieś mu chłodne piwko, zrób kolacyjkę przy świecach i powidz mu tak cichutko do ucha, żeby tylko on usłyszał: 'Jak to dobrze, że nie ma z nami tej mojej toksycznej mamuśki. Nareszci mi dobrze tylko z Tobą mój kochany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfghjkl;/'
w pewnym wieku dzieci nie powinny mieszkać z rodzicami. To, że ty dobnrze czujesz się we własym domu nie znaczy, że on czuje się tak samo. Nawet jak kiedyś to ma być wasz dom , to do tego czasu powinniście się jednak wyprowadzić i nie mieszkac z twoją rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_.w_domu
tylko że ja nie chcę mamy zostawiać a poz atym ja mu postawiłam warunek że nie odejd.e z domu po slubie a on mnie tak bardoz kocha że się zgodził nie chcę żeby ten dom się zmarnował bo moja mam na niego pracowała całe życie :( on tez nie ma rodzeństwa jak ja ale u niego są jego rodzice i sobie poradzą :( ja u niego nie zamieszkam bo nie chcę mieszkać z jego rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
A z nim chcesz być? Na dobre i złe W słońcu i w niepogodę Czy chcesz szczęścia swojego, męża i dziecka czy mamuśki. Bo jak tylko o mamuśkę chodzi to przestań truć głodne kawałki. Rozwalasz na samym starcie swoje małżeństwo. Za chwilę trafi się jakaś lasencja co mężusia pocieszy i zgodzi się na bycie z nim i tylko z nim. Wtedy znów wywalisz jakiś post, że smutas Cię zostawił z dzieckiem i mamuśką, która jest wrzodem na waszych tyłkach. Idę w cholerę, bo trujesz jak potłuczona. Przydałoby Ci się dostać trochę po du..ie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_.w_domu
zaproponował mi żebyśmy swpólna kaś mieli wiem, ze odkłada jakieś pieniądze żeby były na artykuły dla dzidziusia :) ale mama też mi pomaga poza tym zawsze mogę z nią pogadać jak mąż jest w pracy i wieczorem razem z nią jakiś tv obejrzę czy coś chyba to nic złego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy bóg moze zrobic
Ileż razy pytałem młodych kobiet, które płacząc mówiły mi: „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu. Świątynie nie zawsze są miejscem nauczania, wcale nie rzadko to miejsca ogłoszeń i cenników. Stojąc więc w tłum ranią dalej swoje serca, nienawidząc się za to, że ich mężowie ich nienawidzą. Wydaje się, że ranę można uleczyć jeszcze jednym bólem, ale ranę serca można uleczyć tylko chwałą oddana Bogu. Tak też Biblia nazywa skruszone wyznawanie grzechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, im wiecej piszesz, tym wyrazniej widac, ze osoba pokrzywdzona w tej sytuacji jest Twoj maz. Zproponowalas mu kiedys, ze pojedziesz z nim do domu rodzicow i pomozesz mu (wesprzsz swoja obecnoscia)? On skosi trawe, Ty przygotujesz grilla dla Was dwojga... Sami, we dwoje (wlasciwie juz we Troje, z dzidzia), bez Twojej mamy? Chyba, ze to byla transakcja wiazana - facet wzial zone, a dom z tesciowa i babcia dostal mu sie w promocji (czyt. za kare).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mogę Ci coś zaproponować - pojedź do domu rodziców razem z nim, będziecie mieli czas , żeby spokojnie porozmawiać o tym, czego oboje oczekujecie. Będzie to tylko Wasz czas, nie twojej mamy czy jego rodziców. Nie pozwól, aby odsunął się od Ciebie w tak ważnym momencie życia, bo taka strata jest trudna lub wręcz niemożliwa do odrobienia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_.w_domu
on chciał w sobotę żebym przyjechała i jak on się w domu tam odropbi to skoczymy coś kupić dla dziecka a potem miło spędzimy czas :( ale mi to powiedział w sobotę rano a ja nie przygotowałam się znaczy za mało czasu bym miała a poza tym to musiałam pomóc mamie w sprzataniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalsa
To co robiłasz przez cały tydzień siedząc w domu??? Normalnie idiotka do potegi. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_.w_domu
jestem czasem bardzo osłabiona źle się czuję w ciąży musze dużo odpoczywać nie zawsze mam siłę do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
MAMUSKI NIE ZDĄŻYŁA ZAPYTAĆ CZY Z NIMI NIE POJEDZIE. A jak urodzi dzidziusia to mamuśka nie ojcu podejść do dziecka, bo na babcie krzywo patrzał. Ta pipa mnie załamuje. Chyba pójdę na browca pomimo że jestem abstynent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_.w_domu
żal mi mojej mamy bo jest sama i nikt jej nie pomoże w niczym nie chce się siostrom wyżalać (moim ciociom) bo nie ma do nich takiego zaufia jak do mnie żal mi jej i nie chcę ojej opuszczać i żeby nasz dom popadł w ruine :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupia idiotka
współczuję mężowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jesteś sobie winna - NIEDOJRZAłA MAŁA DZIEWCZYNKA. Żal mi Twojego męża i waszego dziecka. Nawet na jedną noc nie możesz mamusi opuścić?! - co za toksyczna kobieta ta twoja matka - WSTYD! A że nie robi koło domu - to nie jego dom, nie musi robić. Traktujecie go podle, to tak macie. Ty mu mówsz, że kiedyś to będzie jego dom - jak będzie jego to będzie robił. A teraz nie jest to róbcie sobie same. Ewidentnie pokazujesz, że mąż Ci niepotrzebny, a on głupi nie jest (Ty raczej, skoro nawet pracy magisterskiej sama nie umiałaś napisać), to to widzi i czuje. Nie wróżę dobrze waszemu małżeństu i To TY będziesz winna. DOROŚNIJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgdgdgfg
Ludzie przeciez to prowo :D:D:D nie wierze zeby takie tepe baby chodzily po swiecie :D Jakis gowniarz was wkreca a wy sie dajecie. A jesli jakims cudem to nie jest prowo to wspolczuje mezowi zony kretynki. Ja tez jestem jedynaczka ale nie wyobrazam sobie zebym po slubie latala non stop za rodzicami. Po co bralas slub jak zyjesz w zwiazku z mamuska? Po co ci maz? zostaw go,niech sobie znajdzie normalna kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona mężatka
Moja Droga!Problem Ci wyjaśniono już ,ale Ty nadal się upierasz-postawiłam warunek!W skrócie-jak sie wychodzi za mąż,to tworzy sie nową rodzinę,mamusia schodzi na DALSZY PLAN!i tu nie chodzi o to ,ze będziesz się nią mniej opiekować,bo ona taka samotna!to tylko wymówki dla wlasnej nieodciętej pępowiny,Ty nawet nie dostrzegasz problemu,a mąz daje Ci wyraźnie do zrozumienia o co chodzi.Mam w rodzinie podobna sytuację tylko,ze ta opiekunka "mamusi " ma już 50 lat,nigdy nie dorosla,a z meżem (moim szwagrem) sa juz dawno po rozwodzie,nienormalna wieź widoczna dla wszystkich oprócz samej zainteresowanej to typowa sprawa w takich uzależnieniach,wam potrzebna jest terapia-jesli nie chcesz szybko rozstania z mezem-on w końcu poszuka sobie takiej,dla ktorej będzie numerem1!!!! uwierz to najbardziej prawdopodobne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna_.w_domu
tylko że ja nie mogę tam jeździć bo źle znosze podróż 50km nawet jak busem jadę albo autobusem prawo jazdy mam ale nie jeżdże jedynie to mama by mnie mogła tam do męża do domu zabrać a co do domu to jest jego tez dom choć nie mieszka u siebie :( ale musi coś pomagać ja tam żadko jeżdże więc nie pomagam u niego ale tam nie mieszkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupia idiotka
moją poprzednią wypowiedź potwierdzają też inni :) mężu autorki topicu - trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×