do pań pracujących w biurze

jak macie okres to chodzicie z torebką do toalety? czy starcie się jakoś dyskretnie włożyć podpaskę do kieszeni? pytanie kierowane do pań które nie pracują same w pokoju.

ja sie nie krepuje biore cale opakowanie iplus chusteczki i cisne do wc pracuje z facetami:P

o ja pierdole :O a czwgo tu sie wstydzic? ile ty masz lat?

ja przyklejam sobie swoja na czolo...

uzywam tamponow :)

używam tamponów, nie trudno włożyć do kieszeni:D

jak mam ob to jakoś bardziej wygodnie wyjść z pakunkiem a z podpaska to nie lubie sie afiszowac:P

ja mam w pokoju 7 facetow :( i zadnej babki. nie lubie tamponow, ale w pracy uzywam tylko ich, bo moge takiego dyskretnie nosic w kieszeni i w lazience zmienic. a podpaske to mi glupio wziac w reke i isc do kibla. jakbym wziela torebke do reki to jeszcze gorzej - zaraz by sie wszyscy pytali: y ty co, do domu juz idziesz? po co ci torebka? itp. to juz wole te tampony mimo ze nie lubie :( nawet myslalam czy by na czas okresu w lazience nie zostawic paczki podpaseki korzystac na biezaco, ale nie chce zeby wszystkie dziewczyny to widzialy jak lezy i wiedzialy, w jakich dniach mam okres i czego uzywam :)

mam 20 lat i to moja pierwsza praca. w pokoju mam 2 facetów i 2 babki i nie wiem już jak to rozegrać, chyba pozostaje mi noszenie podpasek w tylnych kieszeniach dżinsów które są zapinane.

Ja zawsze do łazienki idę z torebką (lubie sobie poprawić makijaż i odświeżyć miejsca intymne chusteczkami do tego przeznaczonymi). Nie widzę w tym nic dziwnego.

ja swego czasu też mialam taki problem a teraz używam tamponów noszę je w kieszeni a jak nie mam kieszeni to wrzucam tampon do biustonosza i tak pokonuję drogę do wc - sprawdza się . kup ob - są super i ta wygoda

Naprawde nie rozumiem czego się wstydzicie. Przecież to nie jest żadne afiszowanie się, tylko normalna sprawa.

używam tamponów. wyjmuję z torebki, zaciskam w ręku i w długą. ;)

jak normalna sprawa to przyklej dwie always noc na uszy i smaruj z nimi przez cały pokój i korytarz do wc

Jak idę do toalety w te dni to zabieram ze sobą kosmetyczkę, w której mam podpaski. Moja praca - dwie kobiety i dwóch szefów, ale oni w końcu też mają żony więc jakby się domyślali to i tak nie przejmuję się tym. Bardziej mam stresa, że zapomnę i zostawię zużytą podpaskę na widoku, dlatego przed wyjściem zawsze dwa razy sprawdzam kibelek (czy czysto i itp) ;)

jak wyjmiesz dyskretnie w torebce tampona i wlozysz go do reki to go nie widac nawet.