Załamałam się płcią dziecka!!!

co za chora baba to napisala! inne staraja sie o dzieci przez lata i ciesza sie jak po mekach okazuje sie ze w ogole sa w ciazy! a ty masz zdrowego chlopca i jestes zawiedziona? no nie! ile Ty masz lat@! Co za pustota, Ty sie ciesz ze sie Tobie kalekie nie urodzilo, albo jakies wykrecone, a nie marudzisz, ze chcialam miec dziewczynke etc... dziecko to nie pies ani lalka!

A ja tez cię rozumiem. Miałam dwóch synów 4 i 3 latka i oczywiście marzyłam o córci. Pół roku starań, milion sposobów na spłodzenie córki i w końcu okazało się, że jestem w ciąży. Ciąża do wymarzonych nie nalezała, bo od samego początku były problemy, krwawienia itd. Kiedy ok. 20 tyg. sytuacja sie uspokoiła, na USG dowiedziałm się, ze będę miała ... chłopca. Byłam wściekła na mojego męża, gdyby ktoś dał mi pistolet, to chyba byłabym w stanie go zastrzelić. Przez dwa tygodnie nie odzywałam się do niego. Ta ciąża była dla mnie ostatnią szansą na dziewczynkę, bo ze wzgledów zdrowotnych nie więcej nie mogę się zdecydować. W końcu jednak ochłonęłam. Miesiąc przed terminem na świat przyszedł śliczny zdrowiutki Jasiu. Za miesiąc skończy rok, jest cudownym dzieckiem, nie zamieniłabym go na żadne inne. Niestety z mężem coraz trudniej mi się dogadać, on twierdzi, że to dla tego, że nie spełniło się moje marzenie o córeczce...

I co z tego, że inni starją się latami??? Mnie wkurza takie durne gadanie! Inni też mają od razu upragniona córeczkę, i co z tego? Już nie bądźcie takie idealne matki od momentu poczęcia, wiadomo, że każda z nas ma jakieś preferencje dotyczące płci. Ja też bardzo chciałam córeczkę, w ciąży wcale nie myślałam, żeby była zdrowa- zakładałam, że nie ma innej możliwości, że zdrowa jest. I tak jak pisałam, ja po części autorkę rozumiem. Ale to przejdzie, bo dziecko to cud- niewazne chłopak czy dziewczyna.

że niektóre tutaj mają miedzy uszami bezmierną pustkę :O

inaczej śpiewałabyś, gdybyś miała chore dziecko! i nikt nie oburza się tutaj na marzenia, ale o fakt, ze można pisać iż zdrowie dziecka nie jest tak istotne jak płeć! to jest CHORE i nie mów mi ,że jest inaczej

no sorry, ale nie mówimy tutaj o wyborze zdrowe dziecko chłopczyk i chore dziecko dziewczynka! To, żeby było zdrowe jest najważniejsze jak dziecko się rodzi! Ja też wcześniej nie myślałam, żeby było zdrowe tylko, że chciałabym, żeby była dziewczynka, więc rozumiem autorkę. I nie mam zamiaru inaczej śpiewać, bo mam zdrową córkę! Tak patrząc to właściwe człowiek nie powinien mieć żadnych problemów, bo dziecko zdrowe, a tak nie jest! Chcielibyśmy, żeby nasz dziecko było mądre, ładne- przeciez to oczywiste! I tak szczerze mówiąc dość mam komentarzy cierpiętnic, które "starają się" latami i plują jadem, bo ktoś ma czelność CHCIEC konkretnej płci!

poczytaj uważnie jeszcze raz wszystkie posty w takim razie

idz autorko sie lecz ciesz sie ze masz dziecko ja sie staram 2,5 roku juz i wszystko bym dala zeby miec dziecko niektorzy nie doceniaja tego co maja :/

no poczytałam wszystkie posty i co? Autorka napisała tylko jeden, jak w temacie więc nie wiem o czym mówisz. malineczka- idx ty się może lecz, bo skoro nie możesz mieć dziecka widać nie jest Ci pisane więc zajmij się tym, co masz! Nie doceniasz tego, co masz- inni wiele by dali, żeby nie mieć dzieci a wpadają i całe życie zmarnowane./

żartujesz sobie czy udajesz, że nie widzisz?:O przecież wyraźnie napisała, że zdrowie dziecka nie jest najważniejsze:O cyt.: "I błagam tylko nie piszcie mi, że najważniejsze iż zdrowe , bo to wcale nie prawda!!!" i nie tylko autorka pisała o tym, ze zdrowie nie jest najważniejsze:O to jest nienormalne by tak pisać i co gorsza tak sądzić:O

i co? napisała, że woli chore niż chłopca?? Już nie przesadzaj! Ja sama odpowiadałam znajomymi, którzy gadali, że najważniejsze, żeby było zdrowe coś w ten deseń, więc naprawdę nie czepiajmy się słowo po słowie, co napisała autorka. Jakoś normalne osoby potrafią ją zrozumieć a upierdliwe babony zaraz zaczynają nalot, że zdrowie najważniejsze i żeby się dziewczyna leczyła! Albo, żeby się cieszyć, że w ciąże zaszła bo inne nie mogą! Wrzuć dziewczyno na luz i skoro nie rozumiesz, że ktoś może być rozczarowany płcią to znaczy, że nic konstruktywnego do dyskusji nie wniesiesz. Wnioski wyciągnij sama :)

blekotek sama idz sie lecz ty ty niewiesz chyba kobieto co piszesz dar zycia to najawiekszy dar jaki moze byc jak bys nie umiala zajsc w ciaze niewem czy bys byla taka madra jak jestes teraz ale sie i owszem a tobie nic do tego a ci co nie chca miec dzeci niestety musza sie z tym liczyc ze jezeli wspózyja to takowe moga byc skutki niestety nie rozumiem stwierdzenia wogole zalamalam sie płcia dziecka czy to takie wazne?wazne jest chyba zeby dziecko bylo drowe szkoda słow czasmi

"zdrowy jest i co z tego" nie wierze że tak mogła napisać przyszła matka. Nie do wiary.

Autorka chyba tylko założyla topik i ani słowa wiecej nie napisała, więc nie macie sie co pluć = podpucha i tyle.

to Ty się lecz, dziewczyno:O właśnie ja doskonale rozumiem, na moje nieszczęście:( ja też tak chciałam córki... nigdy nie zrozumiesz, bo masz ZDROWE DZIECKO

ale ona napisala ze chciala miec dzewczynke a bedzie chlopiec wiec niewem co tu ma zdrowie do tego bo nic tu nie napisala autorka jezeli juz

Ja tez po cichu liczylam na dziewczynke, ale bedzie chlopak (widzialam jego klejnoty i ewidentnie chlopak). Troche bylam zawiedziona, ale tam, podobno "synusie" sa super.

nie na wszystko w życiu mamy wpływ nie mamy wpływu na to jaką płeć będzie miało dziecko i nie mamy wpływu na to czy teściowa jest normalna obie rzeczy trzeba nauczyć sie zaakceptować, podejrzewam że łatwiej jest zaakceptować płeć swojego dziecka niż to drugie.... ;-)

malineczka, udajesz czy naprawdę nie widzisz?:O przeczytaj raz jeszcze uważnie pierwszy post

malineczkaaa- a ja z kolei z czego mam się leczyć, bo nie wiem:) Wiesz ludzie mają gorsze problemy niż niemożność zajścia w ciąże- chorują na raka, umieraja im bliscy- więc ja tez Ci mogę napisac, że nie doceniasz tego, co masz więc idź się lecz! Tylko co z tego wynika? NIC, Zawsze ktoś będzie miał gorzej a ktoś lepiej! Zawsze będą w naszym życiu rzeczy na które nie mamy wpływu, więc po cholerę jakieś durne hasła, o niedocenianiu tego, co się ma???? Twoim zdaniem ważne jest tylko, żeby dziecko było zdrowe- bo sama nie możesz mieć dzieci. A dla kogoś jest ważne, zeby była dziewczynka. I co? Ma się od razu iść leczyć? Bo ma prawo czegoś chciec?

mogę mieć dzieci mam zdrowego synka i córkę w brzuchu... córkę, która nie jest zdrowa:(:(:(... masz mi coś jeszcze mądrego do powiedzenia?

Wy wszystkie jestescie durne!!! po przeczytaniu postow stwierdzilam, ze co ja oczekiwalam od tego forum:O:O?? przeciez wiadomo ze idioci musza byc na siwcie bo bez nich by bylo nudno !! ciekawa jestem czy byscie sie tak wszystkie bujaly po tym forum jakbyscie nie mogly zajsc w ciaze(kazda z was) albo rodzila chore dzieci?? ale co tam plec najwazniejsza, dlatego nasz kraj jest taki zacofany ludzie maja tak pusto w glowach ze musza sobie problemy wrecz wymyslac ...

a czy ja ci coś mądrego chcę powiedzieć??? To Ty tutaj mędrkujesz dziewczyno. Albo nie, co tam, napiszę Ci coś mądrego. Moja przyjaciółka miała urodzić chore dziecko!!Ba, nawet mogła dokonac aborcji, bo wada ponoć była poważna. I co? Od dwóch lat jest matką zdrowego synka. Wiesz, nowoczesne urzadzenia sa na tyle mądre na ile mądry jest człowiek je obsługujacy i interpretujący, więc dziwię Ci się, że już skazałaś swoją córkę na chorobę zamiast wierzyć, że będzie zdrowa! Podam też Ci drugi przykład- książkowa ciąża, wszystkie badania robione- wyniki OK a dziecko urodziło się z ZD! I bądź tu człwoieku mądry :) Więc nie pisz głupot, że masz chore dziecko w brzuchu!!! Tak na marginesie mój post był do niemogącej zajść w ciązę malineczki, a nie do ciebie!

blekotek a co ma choroba Tu do rzeczy/ w temacie jest wyrazne napisane prawda ????tyle i na temat aty sie nie wypowiadaj lepeij bo chorba to jedno a ołec dzecka to drugie

blekotek tepaku, a gdzie tu malineczka napisala, ze urodzi chore dziecko?? i ma dziewczynke chora w brzuchu?? ;)

blekotek wlasnie gdzie ja tak napisalam ????/chyba ci sie cos pomylilo

my również marzyliśmy o córce, a wyszedł syn :) to chyba moje genetyczne brzemię, ponieważ w mojej rodzinie ZAWSZE kobiety miały pierwszych synów :) a kiedy się urodził, miał długie czarne włosy i duże niebieskie oczy i zakochałam się :P ma już rok i włosy za uszy i nie będę ścinać póki co, przystojniak, że ręce opadają :) Okazało się, że chłopcy też są fajni i są strasznie za mamami, mój to taki trzeci cycek, zazdrosny jak tata mnie przytuli chociaż. A tak pół żartem pół serio to polecam chłopców :P

tu wogole temat dotyczy tego czy laska chce dziewczynke a urodzi sie chlopiec przecieztu nikt nie pisze o chrobie przepraszam bardzo beblotek jestes jaks ociemniala? albo nie umiesz czytac co ludzie pisza chyba to pierwsze

oj dziewczyny, dziewczyny- ręce mi na was opadaja. W ogóle czytacie co kto pisze nad wami, czy wszystko bierzecie do siebie? :) O chorym dziecku w brzuchu napisała pani o pseudo "blekotek nie pitol już".

blekotek dobra wyluzuj bo zaraz monitor oplujesz sie tak zaangazowalas;)