Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna-serenada

Mój chlopak sie oburzyl jak mu powiedzialam co mnie kreci

Polecane posty

Serenado, ekspert ze mnie jak z czterech pancernych kosmonauci, ale to tak wygląda jakby trochę olewał Twoje potrzeby. Skoro musiałaś mu obiecać, że nie będziesz mówić o takich pomysłach. Przecież od tego one nie znikną. To takie zamiatanie kurzu pod dywan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""na tym samym końcu smyczy" Genialne" Nie moje :) Praw autorskich nie będę sobie przywłaszczać :) Gdzieś przeczytane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hegla - napisałaś, że nigdy byś się nie zdecydowała na BDSM. Skoro Ciebie to nie kręci i Twojego męża też nie, to nie rozumiem, o co Ci chodzi? My tu piszemy o sytuacji, kiedy jedna osoba lubi BDSM, a druga delikatnie i romantycznie - i wtedy uważam, że obie strony powinny się czasem poświęcić DLA SWOJEGO UKOCHANEGO/SWOJEJ UKOCHANEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
No, ale tu chodzi o to, ze np. skoro ja lubie bdsm to on moze sie poswiecic i czasem mi dostarczyc takich wrazen, a jezeli jest cos czego ja nie lubie a on lubi to ja tez moglabym czasem to zrobic. Ale nie ma wiele rzeczy, których ja nie lubie, poza jedna pozycja, której nie jestem w stanie wytrzymac. On lubi stanac przy brzegu lozka, podciagnac moje biodra do góry (moje stopy na jego ramionach) i kochac sie w ten sposób, ale wtedy czuje sie tak jakby mi ktos wiercil dziure w brzuchu - strasznie nieprzyjemne i nie moge dluzej niz kilka sekund tego zniesc. Próbowalam i nie daje rady. Ale z jego strony bdsm nic by nie bolal. Bo tu by glównie chodzilo o to, zeby to on mnie klepnal w pupe, uzywal odpowiednich zwrotów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz...
z tym równouprawnieniem to swiete słowa, ale jesli chodzi o mnie, to raczej nie mam szczęscia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
A i tak to co mu zaproponowalam (wiazanie, klapsy, wlosy) to bardzo delikatna werja tego co mi w glowie siedzi. Ale chyba nigdy bym mu nie powiedziala o czym naprawde marze. A mianowicie, palzac na kolanach, byc niewolnica, byc pieprzona w usta, dostawac kary, polykac sperme, zlizywac sline itp... Och, zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
ecrivian, nie moge mu nijak tego powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
Nosz, jak mnie zjechal ostatnio i oznajmil, ze takie pomysly gasza jego ochote na seks to co ja moge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
czy zaliczyłaś taki seks z aranzowanym BDSM? czy jest to na razie tylko sfera pragnien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
pytanie, nigdy na zywo. Jak pisalam ten mój to jedyny facet, z którym w zyciu spalam, a jego to nie bawi. Jedyne co czasem robie to erotyczny czat i przy tym masturbacja. Jakby sie ten mój dowiedzial to by zabil chyba :-) Potem mam wyrzuty sumienia, ale jakos trzeba sobie radzic, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może spróbuj z wyraźną aluzją oznajmić kiedyś, w momencie, gdy się rozpali, że jakiś jego pomysł, coś co uwielbia gasi Twoją ochotę na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hegla
Napisałam to dlatego, że rozumiem faceta - on może nie chcieć w tym uczestniczyć. Nawet jak to jego nie boli. I nie wiem, czy nawet wielka miłość wytrzyma zmuszanie się do czegoś w łóżku, a to by z jego strony było takie zmuszanie, wymuszone poświęcenie - nikt chyba nie lbui wiedzieć, że jego partner się zmusza i poświęca, a tak naprawdę brzydzi tym, co robi? Przecież to prosta droga do rozpadu związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz zdrugiej strony. Jak się czuje autorka wiedząc, że jej pragnienia, a więc tak naprawdę jej prawdziwe ja, wzbudza w ukochanej osobie obrzydzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz...
smutna serenado, ja bym Ci proponowal sprobowania tego z innym mezczyzna, z tym, ze bez seksu, zebys nie zdradzila swojego ukochanego i po tym bys wiedziala czy Twoje fantazje sa na tyle duze, ze sobie nie poradzisz w tym zwiazku, czy jednak okaze sie, ze to nie jest az takie wspaniale jak Ci sie to wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz... - hmm, jak spełniać fantazje seksualne bez seksu? To nie trochę jak bezalkoholowa wódka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
do pytania: no rzecz jasna aranzowane bdsm jest wtedy kiedy serwuje ci je romantyk wbrew sobie i mówi do ciebie np. ty suko, na kolana! , ale w gardle ma gule bo chciałby powiedzieć kocham cię skarbie, kiedy MUSI klepnąć cię w pupę bo tego oczekujesz podczas gdy chciałby całować każdy milimetr twego ciała itd... gwoli ścisłości:D do autorki: po pierwsze polecam ci książkę: 11 minut P. Coehlo ( miałam podobne hmm...fantazje[z tym że je realizowałam w pewnym stopniu]; mocno wyniszczające, po przeczytaniu inaczej na to spojrzałam) po drugie mam nadzieję że wiesz że nasze seksualne fantazje nie są odbiciem naszych potrzeb- czyta się je trochę jak sny- między wierszami. Wiele kobiet marzy podczas masturbacji np. o wałcie zbiorowym, to ne znaczy że każda chce być gwałcona... po trzecie: ja np. miałam partnera o fantazjach nieakceptowalnych dla mnie i powiem ci szczerze że to było męczące. Pomimo że się kochaliśmy jego niespełnienie seksualne nam przeszkadzało, w końcu się rozeszliśmy... Myślę że Tobie na poczatek starczyłby szybki ostry numerek w kuchni czy kibelku... Myślę że jeśli twój facet jest wrażliwy- odebrał to jakbyś chciała żeby profanował wasze uczucie- i nie ma to nic wspólnego z tobą, po prostu zamiłowanie do sadyzmu/masochizmu jest parafilią. A parafilie jakieś ma każdy, natomiast używanie przemocy nie jest normalne... No i gdybyś miała kiedyś "przyjemność" z brutalnym pieprzeniem w usta prawdopodbnie nie wzięłabyś już nigdy do buzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalim
Jak to powiedzieć :P zawsze z tym jest kłopot zwłaszcza jak nie jest dobrze w tradycyjnym modelu :D Mnie też jedna dziewczyna prosiła o gwałt zgodziłem się chociaż uważam że ze mnie gwałciciel beznadziejny jest. Jednak dało mi to wiele do myślenia. Od tego czasu jak wiem że nie zostanie to źle odebrane to pozwalam sobie na zdecydowanie ostrzejszy seks. Może to dziwne ale żadna nie mówiła że tego już nie chce lub że było to coś złego. Raczej gigantyczne wypieki na twarzy i dzikie zmęczone spojrzenie w oczach. Bardzo lubię ten widok. Chociaż nie to wcale nie kreci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No i gdybyś miała kiedyś "przyjemność" z brutalnym pieprzeniem w usta prawdopodbnie nie wzięłabyś już nigdy do buzi..." Nie należy oceniać wszystkich swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
chmm zdecydowanie ostrzejszy seks to co innego niż bdsm z resztą właśnie takie fantazje są zwykle odbiciem tego pragnienia by poczuć samca pierwotnego wiecie:D za włosy i do jaskini:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
perwersjo dokładnie:D i ty swoje opinie przelej przez sito, by sprawiedliwie było:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja sobie myślę
że coś w jest w tym że z facetów zrobiłyśmy baby... Jak zaczęłam być z moim obecnym to kierowana naukami ojca i moim wysokim libido chciałam się kochać zawsze i wszędzie. Prawie bez zachamowań oczywiście w granicach rozsądku. No i Mojemu na początku to się bardzo podobało że ja taka zawsze chętna, że lubię to i takie tam. Po jakiś 2 latach jemu się to po prostu znudziło. seks coraz rzadziej (mniej więcej 2x w tygodniu) a dla mnie za rzadko!Ja rozmawiałam, prosiłam...i pogarszałam swoją sytuację coraz bardziej bo on przez to chciał coraz rzadziej... Teraz nie robię nic, nie proszę, nie mówię, nie przejawiam żadnych chęci...i zaczyna powolutku wracać wszystko do normy... Wniosek taki że równouprawnienie doprowadzi nas-kobiety do zguby...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do autorki
hahaha no niezły ten twój wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja sobie myślę
A autorce mogę powiedzieć tylko żeby zmieniła partnera bo z tego nic dobrego nie wyjdzie. Ja Mojemu mogę powiedzieć wszystkie moje fantazje i chociaż wiem że niektóre jego nie pociągają ewentualnie wiem że nigdy tego nie zrobimy to i tak mogę się wygadać i żadnej afery nie będzie. Myślę że dobrze wychowany człowiek powinien powiedzieć coś w stylu "wybacz ale mnie to nie kręci" a nie awanturę urządzać z tak błahego powody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RMejiooo
Heh, zawsze sadzilam ze tatuskowie rwacy malolaty to jakies zje.by. On chyba ma jakies problemy sexualno emocjonalne i wie, ze nie podola starszej, doswiadczonej partnerce, to sobie znalazl niedoswiadczona, a to ze mloda, dodatkowo glaszcze mu ego. Zapomnial jednak pryk jeden, ze mlode tez dojrzewaja ! Ja bym tak nie dala sie tlamsic i obrazac. "domek wysprzatny, obiadek ugotowany, wszedzie palace sie swiece, na lozku liscik z lista powodów, dla których go kocham itp. Jak tylko wszedl to juz widzialam przerazenie w jego oczach i musialam go zapewnic, ze nie chce seksu, ale chce po prostu, zeby mial mily wieczór , wiec zjedlismy obiad, obejrzelismy film a potem zrobilam mu masaz z tajskim olejkiem i mi usnal przy tym masowaniu." Masakra :o Ja tez kiedys tak sie wkrecilam - ja mlodsza, niedoswiadczona, on starszy, baaaardzo doswiadczony - w lozku byl fatalny. Nigdy wiecej starych landar z niedoborem jaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"perwersjo dokładnie i ty swoje opinie przelej przez sito, by sprawiedliwie było" Ok, może i racja, zwracam honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tylko tyle że prędzej czy później Twoje preferencje doprowadzą Cię do kogoś kto nie z Tobą podzieli no chyba że jestes taką kobietą która może żyć bez realizacji swoich skrytych potrzeb seksualnych w sobie ale zawsze będzie to dusiło się w Tobie i kiedyś wybuchnie a czy facet ostro zareagował? nie powinien skoro Cię kocha używać słowa pojebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×