Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NINA1987NIANA

PROBLEM Z MAMĄ!

Polecane posty

Gość NINA1987NIANA

Witam, wyraźcie swoją opinie. Mam 22 lata i młodszego o 7 lat brata. Mieszkam z rodzicami i bratem. Mój brat siedząc w domu np: robi sobie kanapki w kuchni nie posprząta, spadnie mu pomidor na ziemie nie podniesie go, w ciągu dnia urzęduje u rodziców wpokoju przy komputerze nastawia tam milion szklanek, talerzy, papierków i innych rzeczy i tak to zostawia, aż do powrotu mamy z pracy. Ja jak robie sobie śniadanie w kuchni to sprzatam to po sobie-talerzyk umyje. A jak by mało było tego jak zwracam bratu czasem uwagę np. spadło CI coś-potrafi odpowiedzieć: i co z tego?! i nie sprzątnie tego tylko wychodzi. Sprawa wygląda tak: moja mama przychodzi po pracy do domu, wchodzi do kuchni i mówi: o boże co tu za bałagan, wchodzi do swojego pokoju i jaki tu bałagan. I do mnie zpretencją, że ja nic nie posprzatałam !!-tak jest codziennie! Odpowiadam jej sto razy, że ja po sobie sprzątnęłam i żeby miała pretensje do swojego syna, że nic nie robi. Na co mama mi odpowiada: on ma dopiero 15 lat??!! a Ty stara krowo nic nie posprzątałaś!! poza tym to on jest chłopakiem a Ty kobietą, i to TY powinnaś dbac o czystość w domu! Potrafi do dyskusji wtrącić się mój tata, który mówi do mnie że nic nie sprzątam i matce nie pomagam i że jak mi mamy nie szkoda Kurcze dlaczego mi ma być szkoda mamy że jej nie pomagam jak mój brat nigdy nic nie sprzątnie nawet po sobie !! jakby mało tego było, ciągłę pretencje o bałagan wysłuchuje ja, nigdy mu rodzice nie zwracają uwagi, i nigdy nie kazali mu nic po sobie umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam identycznie od kad wyprowadzilam sie z domu to mlody przejal obowiazki i juz nie bylo gadki ze chlopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koliberek 27
Kiedys mialam identyczna sytuacje. Ja po prostu sie buntowalam przed robieniem wszystkiego za mojego brata. Bylo trudno bo czesto rodzice sie do mnie nie odzywali ale w koncu przestali sie mnie "czepiac". Wszystko skonczylo sie na tym ze brat zaczol wykozystywac to ze rodzice na wszystko mu pozwalaja, ze wszystko za niego robia i ciagle twierdzo ze jest "maly". W tej chwli mama wykancza sie psychicznie przez niego, poza tym strasznie pogorszylo sie jej zdrowie. Kamil ma wszystkich i wszystko gleboko w d...... Licza sie tylko znajomi. Ma 22 lata a dom traktuje jak hotel. Nie pracuje, klamie a z domu gina rozne rzeczy. Ostatnio duza kwota pieniedzy. W tej chwili dla mnie on nie istnieje. Ale nie umiem wytlumaczyc mmie ze trzeba z nim cos zrobic. Ze cos jest z nim nie tak skoro okrada wlsny dom. A ona chyba ndal m nadzieje ze on sie zmieni. Boje sie ze on j wpedzi do grobu. Nie mpwie ze u Ciebe bedzie tak samo ale czesto poblazanie mlodszemu rodzenstwu idzie w parze z tym ze czuja sie bezkarni. Mysle ze powinnas szczerze porozmawiac z mama. Bez krzykow i wyrzutow. Powiedz co cie naprawde boli. staraj sie z nia rozmawiac do skutku. Bo olewanie sprawy i buntowanie sie moze kiedys sie skonczyc jak w moim przypdku. Ja w tej chwili inaczej bym to rozegrala niz wtedy ale kazdy uczy sie na bledach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakbyś porozmawiała z bratem na spokojnie przynosi to jakiś rezultat. Faktycznie niefajna sytuacja 15 letni brat może juz spokojnie po sobie posprzątać musisz się chyba postawić. http://www.bobovita.com.pl/galeria/51489 Proszę o głosik na naszego synka. Proszę głosować raz dziennie co 24 godziny. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
wiesz na czym tu jeszcz epolega problem? że ona nie chce rozmawiac! jak próbuje jje powiedzieć ż emój brat to leser i w przyszłości nawet swojej żonie nie pomoże to jka chce coś powiedizeć co dotyczy jej syna to ona nie che słuchać. mówi że nie ma czsu na dyskusje i ze powiedział juz wszytsko co miała do powiedzenia. np dziś było tak ze w kucni bylo mnóswo szklanek brudnych, i tylko pretencja do mnie że pobrudziłam wsyztskie szklanki i jeszcz po sobie nie umyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
najgorsz eto jest to że ona nie chce rozmawiać. jak próbuje jje powiedziec z emój brat nic nie robi i ze nie moze miec ylko do mnie pretencji to juz jest wielka afera ze czepiam sie tylko brata. i zebym ja jemu to dała spokój! nie daje sobie nic powiedizec co dotyczy brata, wtedy mówi ze nie ma czasu na dyskusje i wychodzi udaje z emnie nie słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
dodam jeszcze to że notorycznie przeklina i to w obecności rodziców aoni udają ze tego nie słyszą. i jak ja mówie np do niego chodź szybko ogarniemy bo niedługo mama wróci z pracy to on mówi: wal się, sama sobie sprzataj. To tak jak coś mu spadnie i mówie podnieś spadło CI coś, a on na to i co? -i wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto masz 22 lata, a się na forum pytasz co masz zrobić. Powiedz rodzicom wprost i dobitnie, że nie będziesz po gównia**u sprzątać, a jak ona ma na to ochotę to niech robi. Po co w ogóle wdajesz się w rozmowy na ten temat. Powiedz, że już raz powiedziałaś jej kto bałagan robi i nie masz zamiaru się powtarzać i z nią rozmawiać. Inaczej wejdą Ci na głowę, masz 22 lata a traktują Cię jak dziecko: zrób, posprzątaj. Jeżeli nie masz na coś ochoty to tego po prostu nie robisz, nikt Ci nie może nic narzucić, to Ty decydujesz. A tak poza tym to pracujesz albo studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
moja mama potrafi do mnie powiedzieć on jest jeszc z emały, a TY siedzi zi nic nie robisz? rozumiecie? mi poprstu jest przykro i boli mnie to że ja musze za niego sprzątac a on jakby rąk nie miał. mama mówize on jest jeszcze mały, a ja dorosła kobieta i nic w domu nie zrobione. Mówi tak: jak z pracy przychoze to tu błysk powinien być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
studiuje. to nie jest takie łatwe olac i się postawić, altego że to powoduje awanture (krzyki hałas) którego ja mam dość, ja bym chciała zeby było normalnie że jak ona wróci o zeby umiała tez zwrócic uwage swojemu synowi, bo on nie jest mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie problem z mamą
tylko z tobą co kurwa robisz w domu w wieku 22 lat:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
teraz mam wakacje-a tak studiuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klione
NINA - mam identycznie w domu czytam Twój topik i mam wrażenie, że opisujesz mój dom ja tez się buntuje od jakiegoś czasu ale to nie daje żadnych efektów :( zawsze jestem ta najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
ja poprostu juz nie wiem co robić, jak z nimi rozmawiać??!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozum, że tak nic nie wskórasz. Widać, że Ty się matki po prostu boisz. Boisz się, że będzie krzyczeć i odpuszczasz. Jak będzie krzyczeć to też krzycz. Nie umiesz się bronić? Nie rozumiem czemu dajesz tak sobie wchodzić na głowę. Sama widzisz, że po dobroci się nie da, to chyba trzeba przybrać taktykę obronną prawda? Jak jej przeszkadza, że jest brudno to niech sprząta po swoim 'małym' dziecku. Ty jesteś służącą? Studiujesz dziennie czy zaocznie? Skoro twierdzą, że cały czas siedzisz w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz matce że on maly nie jest bo ma 15 lat i niektórzy w tym wieku ojcami zostaja a on nawet po sobie nie posprząta. I że jak go będzie tak dalej traktowąć to zobaczy jaki bedzie mial synek stosunek do matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspieram cie badz twarda bo...
...badz twarda, bo to ty masz racje! Nie mozesz tego tak zostawic... Proponuje, zebys powiedziala mamie, ze ma wprowadzic dyzury, bo to jest niesprawiedliwe i czujesz sie wykorzystywana... Niech bedzie sprawiedliwie, czyli kazdemu wedlug mozliwosci - przez 3 dni (poniedzialek, sroda, piatek, albo poniedzialek, wtorek, sroda) ty sprzatasz, a przez 2 dni on (wtorek, czwartek, albo czwartek, piatek). On tylko dwa, bo jest mlodszy, wiec taki myk jest po to, zeby nikt ci nie zarzucal, ze mlodego chcesz wyniszczyc ciezka praca ;) i przez te dwa dni wolnego nie zginaj nawet palca. Rodzicom mow - nie moj dzien, a bratu - wal sie leszczu. W swoje dni sprzataj na blysk nawet po nim, zeby w koncu matka dostrzegla, co jest grane. Corka sprzata - porzadek, synek sprzata - syf. Powinno pomoc, powinna zrozumiec, ze wychowala lesera i nieodpowiedzialnego gnoja. Bedzie jej z tym ciezko, bo to w koncu ona go zle wychowala... Ale ty badz twarda, bo to ze jestes kobieta, a on mezczyzna nic nie zmienia. Czasy niewolnictwa kobiet sie skonczyly, a jak matka dalej bedzie ci tak mowic, ze ty, jako baba "musisz", to sie awanturuj, bo to bzdura jest i masz pelne prawo sie sprzeciwiac takiemu glupiemu traktowaniu we wlasnej rodzinie. Jak do nich nie dotrze, to po prostu wyprowadz z domu jak najszybciej i zostaw ich z pasozytem, niech sie sami mecza. Gnojek ich sobie owinal dookola palca, szybko sie rozwiedzie, jesli w ogole sie ozeni, bo zandna babka nie bedzie chciala zyc z takim syfiarzem, leserem i manipulantem. Ja jak mialam 15 lat to robilam juz sama obiad dla siebie i matki, wiec chlopak w tym wieku tez moze cos robic wkolo siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
dziennie studiuje. te teksty np ze cały dzień w domu jestem to teraz w wakacje. Klara tu chodzi o to że w domu robi się zajebisty sajgon, straszna awantura o to, ja kłóce sie znia i to czesto wcale sie jej nie boje. mówie to co czuje, ze nie bede za niego robiła aona swoje, ze on ma dopiero 15 lat aja nic nie robie!! ja sie poprstu wstydze sąsiadów którzy to słuchają. mam dosyć słuchania przekleństw przy awanturach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspieram cie badz twarda bo...
Spokojnie przeforsuj podzial obowiazkow. Nawet, jesli beda protestowac, to wywies grafik w kuchni - trzy dni Nina sprzata, dwa dni - sluzaca ma wychodne ;) i rob swoje wedlug tego grafiku... niech matka zauwazy roznice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdz sobie prace na czas wakacji... Sama mam mlodszego brata, tez zawsze był 'maly' - mlodszy ode mnie o rok!! Rodzice go rozpuscili jak panski bicz a teraz maja za swoje i sie zala, ale ja potrafie im powiedziec, ze za duzo mu pozwalali. Brat mógł robic wszystko, nawet mnie bic, ale to byla zawsze moja wina - bo on jest mały. Mój ojciec to by za synkiem w ogien wskoczył. Mialam 18 lat to sie wyprowadzilam i sie skonczylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
spróbuje, obawiam się tylko, że ona nie bedzie chciała wysłuchać mojej propozycji-dotyczącej np. takich dyżurów na utrzymanie czystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspieram cie badz twarda bo...
pretensja - to jest zarzut, zal... miec pretensje - miec zal do kogos, obwiniac go o cos, obrazic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA1987NINA
pretensja. błąd-pisałam szybko i nie przeczytałam tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co Cię obchodzą sąsiedzi? Oni zawsze coś wymyślą, jak nie to, to coś innego. No to niech się kończy każda rozmowa kłótnią, ale przynajmniej nie dasz za wygraną, a właśnie o to jej chodzi. Pamiętaj jak odpuścisz to już koniec. Ludzie co Wy piszecie, jak grafik? Chyba ze śmiechu padnę! Dorosła kobieta ma prosić mamę o ustalenia grafika? W co ona ma się bawić? To jej matka musi zrozumieć, że ona nie ma 13 lat, że na jej mówi zrób to, zrób tamto, a ona jak potulna owieczka leci i wykonuje rozkazy. Jak jej matka nie potrafi tego zrozumieć to niech sprząta po synku skoro jest traktowany jak pępek świata, a nie zwala jego robotę na kogoś innego. A Ty może lepiej poszukaj jakiejś pracy na okres wakacji to będziesz mieć spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×